Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość paronomazja

Co robić żeby się nie nudzić?

Polecane posty

Gość paronomazja
do Ginjal: ciekawa jestem twojej drogi do realizacji marzenia. Podzielisz się szczegółami jak zorganizowałaś wyjazd? Jedziesz sama?, co z językiem, z miejscówkami? itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do paronomazja od dłuższego czasu zbierałam kasę zarabiam średnio ale jak na jedną osobe to dało się odłożyć, nastepnie postanowiłam uczyć się intensywnie języka ale angielskiego nie hiszpańskiego mimo wszystko, uczę się nadal, cały czas kasa odkładana bez realnegho celu, przeczytałam mnóstwo książek podrózniczych o Ameryce Południowej, ale okazało się że ja nie znam nikogo kto by ze mna pojechał ot tak na pałę i nie czułam się na siłach żeby jechac sama pierwszy raz, ale okazało się że ja juz mam sporo kasy odłozonej na koncie i moge sie dołączyć do niekomercyjnego Biura podróży które organizuje wyprawy ale nie trombi o tym wokoło, jest to w zasięgu moich mozliwości finansowych, ludzi nie znam ale to nie jest komercyjna typowa wycieczka, bardziej wyprawa, można znaleźć takie oferty w necie tak sie zrealizwoały moje marzenia! paronomazja a co cię interesuje w AP? byłaś juz tam? ja myslę że pierwsza wyprawa musi być z kimś a dalej może sama pojadę co konkretnie cie kręci w Ameryce Południowej? Bo mnie Dzungla i 3 razy dzungla, poza tym Peru, Andy odezwij się jak masz dla mnie jakieś rady to z chęcią wysłucham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paronomazja a zaczeło się banalnie od ostrego jedzenia które bardzo lubię, zaczełam się zastanawiać gdzie takie papryki rosna wyszło że w Ameryce Srodkowej i Południowej, zaczełam czytać na ten temat, potem najdłuższa rzeka i tu konflikt Nil czy Amazonka i wielki spór o Amazonkę i wszech obecni Polacy w odkryciu źródeł tej rzeki, dlaej czytanie na ten temat, w końcu indianie, ostatni wolni ludzie na świecie, dżungla, fascynacja tym światem i chcęć zobaczenia choć resztki tego świata na własne oczy...a potem już wiedziaŁAM że ja muszę tam być i zaczełam zbierać kasę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ginjal jesteś p[o prostu rewelacyjna! to sie nazywa kobieta z pasją!:)) życzę z całego serca i trzymam kciuki, żeby to była fantastyczna wyprawa do marzeń, pierwsza, ale nie ostatnia:) a zaczęło się rewelacyjnie i tak nieprawdopodobnie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paronomazja
Ginjal, hej, zastanawiałam się jak, nie będąc Martyną Wojciechowską (sponsorzy itd), przeciętna osoba może zorganizować wyprawę do odległego miejsca na świecie. Stąd moje pytanie. Być może staniesz się inspiracją dla mnie i ... innych. Ja na razie zostaję w obrębie Europy - tzn. modna Toskania, choć może teraz południowe Włochy. Rzym odpada (ceny już są niemożliwe). Ale kto wie, co będzie kiedyś. Mam nadzieję, że usłyszę/zobaczę twoją relację z podróży. Myślisz o założeniu bloga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wystarczy odpowiednia gotówka i ogromna chęć żeby tam być! chęć wazniejsza niż to wszystko co mozna za te pieniądze kupic, auta, ubrania, kosmetyki, biżuteria, salony piekniści, restaurace czyli wszystko to czego kobieta na ogół pragnie, ja pragne ameryki południowej więc na to przeznaczam moją kasę i udało się :-) moge jechać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odświeżam temat i dopisuję
ksiażki, gotowanie, turystyka piesza, fimlmy - np. horrory, socjologia prawo pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paronomazja
Zauważyłyście może następującą rzecz?: faceci jak już się w coś angażują, to całym sobą - oddają się swoje pasji całkowicie, nawet jak są to tylko gry komputerowe. Mogą grać non stop, chodzą po forach dla graczy, wydają masę kasy na psp3 i gry do nich, a kobiety?? - nie znam takiej, która wydawałaby min. 300 zł miesięcznie na gry. Ja np. poklikam sobie trochę na kurniku i tyle, 3 - 4 partie dziennie i wystarczy. Druga rzecz: zdecydowanie większa ilość facetów ma jakieś pasje, które naprawdę można nazwać pasjami. Kobieta zaś pochodzi miesiąc na fitness - i ma już "wielką pasję", przeczyta 3 książki i ma już drugą "pasję" - jakieś to takie nieprawdziwe. Czy wy też macie takie odczucia? Od czego to zależy? Czy w przypadku kobiet można mówić o pasjach przez duże "P"??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy tutaj sie płaci za taka rejestracje ? Jak to wyglada w praktyce ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delllicja2
Nic sie nie płaci, i jak sie zarejestrujesz to masz bardzo duże szanse na to aby wziąć udział w fajnych kampaniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj, rzeczywiście bez pasji i hobby takiego typowo swojego ciężko żyć. Wiadomo miłością, pracą i obowiązkami się żyje ciut ale to nie wystarcza do pełni szczęścia. Dlatego rację ma jeden z moich przedmówców. Poszukaj w sieci, może tam ciekawą inspirację znajdziesz. Moja pasja to zdrowe żywienie i tryb życia fit, ćwiczenia i do tego dobra dieta i odpowiednio zbilansowana dieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćC
Lubię się czasem ponudzić Późnym wieczorem zgubić czas Nie wszystko w życiu musi mieć głębszy sens To forum chyba tez Dlatego tu zagladam, baz oczekiwań, emocji Ot tak z nudów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozebrac sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zawsze jak sie nudze to sie masturbuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ci sie nudzi to sie rozbierz i pobiegaj po miescie na golasa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćgsgdg
Ja lubie spac wiec spie zawsze do oporu. Pracuje na etat. Czasem spotykam sie ze znajomymi ale to wiadomo nie codziennie bo kazdy ma swoje zycie. Szkole juz skonczylam. Kurs angielskiego przerwalam ze wzgledu na prace zmianowa. Moja kolezanka co mieszko obok mnie jest monotematyczna. Ona tylko na imprezy by wychodzila. Spoko ja lubie ale moze nie co tydzien. Ja bym nad wode pojechala. Na rower wyszla. Pobiegala po lesie ale nie sama tylko z kims ale nie ma z kim:( kuzynka mieszka daleko. Jedna kolezanka tez. Trzeba wyjechala do angli. No porazka serio. Ilez moge tv i internet ogladac. Ilez mozna spac. Sprzatac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nudni się nudzą i zawsze potrzebują stymulacji, nudne przegrywy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×