Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

chce dzidzie

ryzyko wczesniejszego porodu-poradzcie cos

Polecane posty

witam bylam wczoraj u lekarza.okazalo sie ze mam zbyt krotka szyjke macicy.i dziecko jest zbyt nisko.skonczylam dopiero 26 tydz. dziecko ma 940 gram dopiero.tak bardzo sie boje ze urodze juz teraz.dostalam luteine i kilka innych lekow.mam odpoczywac. ale boje sie,czy mam nadal szanse urodzic w terminie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście, że masz szanse na donoszenie, tylko bierz leki, bezwzględnie leż (chodzenie tylko do łazienki!!) i słuchaj wszystkich zaleceń lekarza. Wiele kobiet przechodzi takie kryzysy ciążowe i rodzi w terminie, ważne żebyś do tego wszystkiego była pozytywnie nastawiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie jest twoja wina
moja znajoma miała skrócona szyjnę, założyli jej pesara. to taki krazek na szyjkę. moze zapytaj swojego lekarza o to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zamartwiaj się
miałam podobnie. Garść tabletek trzy razy dziennie i obowiązkowy reżim. Cudem uniknęłam leżenia w szpitalu - obiecałam, że będę wstawać tylko do toalety. I tak też robiłam. Donosiłam albo doleżałam bo w takim wypadku żadne noszenia - do dnia terminu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi lekarz nie kazal lerzec (niewiem czy to dobrze czy zle) tylko oszedzac sie wiecej spac,i nie wysilac sie.. czy jak mimo to urodze szybciej czy dziecko ma szanse przezycia? od ktorego tyg ciazy porod bedzie bezpieczny dla niego? do ktorego tyg minimum starac sie doczymac. wiem ze najlepiej do konca. do 40 tyg.ale jak sie nie uda? dopiero co skonczylam 26 ? czy jak teraz by sie urodzilo to ma szanse przezyc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ma szanse przezyc, nawet w 22 tygodniu dfzieci przezywaja, ale bedzie mialo wiele problemow zdrowotnych wytrzymaj jeszcze 2 miesiace, najlepiej do okolo 34-36 tygodnia, wtedy bedzie super, dasz rade, djuzo odpoczywaj, staraj sie tez lezec, wszystko bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie w 27 tc stwierdzono miękką i skróconą szyjkę a do tego rozwarcie ujścia zewn. na 0,5 cm. Brałam luteinę a później kaprogest. U mnie rozwieranie się szyjki było wywołane przez skurcze. Nie wiem jak jest u Ciebie, ale skoro lekarz nie kazał leżec to widocznie nie jest tak źle. ja musiałam leżec, wstawałam tylko do toalety, z tym że u mnie chodzenie wywoływało kolejne skurcze. Leżałam do 36 tc, potem mogłam wstawac - a urodziłam 2 tyg. później. Wiele z nas musi leżec, i wielu udało się donosic - tobie też się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja leżałam w szpitalu od 27tc. miałam krótką, rozwartą szyjkę i skurcze. brałam masę leków. mnie udało się dotrwać do 35 tc. koleżanka w podobnej sytuacji ciążę przenosiła. więc głowa do góry. trzeba dużo odpoczywać, leżeć. walcz o każdy dzień ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uUmnie tez istenieje teraz to ryzyko szyjka krotka po zabiegu do obserwacji jesli sie skroci jeszcze bardziej czeka mnie szew....w 1 ciazy podobnie urodzilam w terminie:) oszczedzaj sie a bedzie dobrze.pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Ja też miałam problemy z szyjką!W pierwszej ciaży w 22 tygodniu leżałam w szpitalu potem miałam no spę i magnez i miałam się oszczedzać a jak nadszedł termin porodu to malutka się zawzieła i nie chciała wyjść.Urodziłam 8 dni po terminie za pomocą żelu na szyję i kroplówki na wywołanie porodu! Teraz jestm w 36 tygodniu w drugiej ciąży.Znów w 22 tygodniu trafiłam do szpitala z zagrożeniem przedwczesnego porodu.Znów kłopoty z krótką szyjką.Leżałam tydzień w szpitalu a potem lekarz założył mi pessar i od tamtej pory robię praktycznie wszystko w domu.Za tydzień mają mi zdjąc ten krażek i lekarz powiedział, że moge wtedy już rodzić ale nie zdziwię się jeśli druga dzidzia też będzie uparta i nie będzie chciała wyjść! Pogadaj kochana o tym pessarze z lekarzem.Kosztuje on 17ozł ale naprawdę warto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w 28 tyg trfailam do szpiatala bo szyjki macicy nie bylo juz praktycznie wcale, lezalam, oszczedzalam sie na maksa, z rozwarciem jeszcze chodzilam dwa tyg urodzilam w 35 tc zdrowa coreczke, spokojnie, oszczedzaj sie, znam dziewczyny, ktore pezy takim problemie jeszcze przenosily ciaze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulinka1919111
Ja mialam skróconą szyjke macicy o czym dowiedzialam sie w 23 tygodniu i w tym celu lekarz zaproponowal załozenie krążka, ktory podtrzymuje ciążę... Szyjka macicy moze skrocic sie z wielu powodow, dlatego tez lekarz nie powiedzial mi konkretnie od czego to sie stalo... Powiedzial jedynie ze do czasu gdy mi nie zalozy krazka to mam odpoczywac, a przede wszystkim leżeć... Ty rowniez sie zdecyduj na ten krok, bo to bardzo pomaga... Obecnie jestem w 36 tygodniu i za tydzien jade na zdjecie owego krążka :) jestem szczeliwa, bo lekarz bardzo mi pomogl, nie pozwolil na to by dzidzius wyszedl wzesniej na swiat :) jesli chodzi o leki to bralam no-spe forte oraz duphaston na podtrzymanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×