odkąd postanowiliśmy mieć dziecko - nie chce nam się kochać na żądanie

czy ktoś jeszcze ma podobnie?

ze starajac sie o dziecko trzeba sie kochac na zadanie??? ja z mezem jak planowalam ciaze to w lozku nigdy nie myslelismy ze sie kochamy bo trzeba, bylo tak jak zawsze i tyle

Mysmy rok temu starali sie o dziecko w sensie doslownym i nic z tego nie wyszlo plus jeszcze mialam falszywy alarm (brak okresu nie wiadomo skad a nie byla to ciaza ktory mnie podlamal). Stwierdzilismy, ze nerwy na starania na bok, mamy sie po prostu cieszyc soba. potem ja poszlam do pracy, zajelam sie realizacja, nawet glosilam wiesci o tym jak ja sie i bez dziecia obejde. poten nagle znow brak okresu. minal jeden miesiac bez okresu, minal drugi, do gina poszlam po klotni z mama. i okazalo sie, ze jestem w ciazy:)).

ale wiesz seks z moim mężem mnie nie rajcuje - wcześniej nie było go dużo a teraz to już...

to może być jakiś sposób - zająć się swoimi sprawami, nie odliczać tylko po prostu kochać się jak się chce - może wtedy będzie mi przyjemnie? bo takie momenty też pamiętam :-) - ale ściga mnie wiek = mam 34 lata i po prostu mam wrażenie, że nie mam już czasu