Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zakłopotanana......

Jak GO w sobie rozkochać...?

Polecane posty

Gość zakłopotanana......

Od ok. pół rokui nie jestesmy razem oficjalnie.. w sumie jestesmy baaaardzo blisko i on wie wszystko o mnie i mówi mi również o sobie, traktujemy się jak przyjaciół. Tyle, że wczesniej bylismy razem 3 lata.. wiem na pewno, że podniecam go itd. tylko, że to za mało.. bo chciałabym go w sobie rozkochać. On jeszcze bedzie 2 miesiące za granicą, więc mamy póki co tylko kontakt telefoniczny no i gg. ale bardzo dużo rozmawiamy.. wczoraj np. ponad 13 godzin.. bez większych przerw:P rozmowa nam się klei i w ogóle jest pięknie, on mówi do mnie słodkie słówka. Wczoraj postanowiłam się w sobie zebrać i powiedzieć co czuję, na co on zareagował mniej więcej tak "yy.. bo moze ja Cię tez prowokowałem czułymi słówkami, może zacznijmy inaczej rozmawiać" zmieniłam temat i skonczyło się "dobranoc Słonko".. pomóżcie prosze.. jak go odzyskać..?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakłopotanana......
nie masz racji.. proszę o odpowiedzi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jemu zależy na Tobie skoro tak rozmawiacie i sie sobie zwierzacie, tak? może daj mu odpocząć, niech to on zrobi pierwszy krok jeśli mu zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spartaczyłas sprawę. Wyszło na to ze to Tobie zalezy. Teraz on to wykorzysta i da Ci popalić. Trzeba było sie nie ujawniać. Przez Ciebie wszystko sie teraz posypie, mało tego atmosfera bedzie sztywna jak moj mały przed stosunkiem. Wyszłas na osobę która prosi go o milość, która jest słaba i która sama sie ponizyła jako kobieta, wyznawajac mu milosc pierwsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakłopotanana......
to co ja mam zrobić?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyznanie miłości nie jest poni
em

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakłopotanana......
powiedzcie proszę.. najlepiej mężczyźni.. jak mam go rozkochac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obawiam sie, ze juz nic nie mozesz zrobic, Facet zna Cie na tyle, ze albo chce byc tylko Twoim przyjacielem albo boi sie jeszcze wyznac uczucia i byc z Toba pnownie. Daj mu czas, nie naciskaj i czekaj na jego pierwszy krok, Ty go juz zrobilas teraz jego kolej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"powiedzcie proszę.. najlepiej mężczyźni.. jak mam go rozkochac?" idz do wróżki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Finduilas
nie no... nie wszystko stracone też kiedyś miałam fallstart a się poukładało nie wracaj do tego tematu, śmiej się, zachowuj się tak, jakby tego nie było, bądź taka jaka dotąd byłaś i czekaj w każdym bądź razie ja tak się zachowywałam... i kiedyś to on wrócił do tego tematu z tekstem: "dziewczyno, skreśliłaś się na początku". Moja odpowiedź? "wiem, ale nie żałuję. z resztą - było, minęło, już nie ważne" - to zdaje się było dokładnie to, co chciał usłyszeć, bo role się odwróciły. życzę powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakłopotanana......
ale było dobrze miedzy nami o wszystkim gadalismy.. powiedzialam mu co do niego czuje.. i wtedy zaczął mówić o tym, że może za często gadamy itp. wtedy zmieniłam temat, bo bałam się, że zacznie mowić, żebysmy juz w ogóle nie gadali.. i jak zmeiniłam to chyba chwilowo zapomniał o tym i normalnie mówił jak wcześniej.. przepraszam, ża błedy jezykowe, składniowe itp. ale po prostu ciężko jest mi teraz złożyć głupie zdanie.. boje sie ze go strace... twu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Finduilas
wycofaj się lekko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakłopotanana......
dziękuję bardzo za odpowiedzi, naprawdę serdecznie dziekuje... tylko kurczę z 2 miesiace temu tez mu wyznałam miłość i od tego momentu nic.. będę się kontrolowała już nei powiem pierwsza.. poczekam.. bardzo dziękuję, że ktos trzeźwo spojrzał na tą sytuację z zewnątrz i mi pomógł..:) a jesli ja sie też skreśliłam.. to odwołać to jakoś..? co powinnam zrobić..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakłopotanana......
wiecie co.. ja jestem strasznie zazdrosna:O i wczoraj dałam mu to do zrozumienia to mi powiedział "oj ty zazdrośniku"..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Finduilas
niczego nie odwołuj - zachowuj się tak, jakby nic się nie stało, po prostu nie wracaj do tematu, nie powtarzaj tego ja też się podobno skreśliłam - a przecież potem to on wpadł... oni chyba lubią się starać (to tylko taka moja obserwacja) ja faktycznie kiedyś palnęłam, że "w sumie to nie warto walczyć, nie pierwszy raz się zakochałam i nie pierwszy raz się odkocham - szybko minie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Finduilas
to nie dawaj tego po sobie poznać, jeśli wspomni o jakiejś dziewczynie - życz mu powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakłopotanana......
o kurde.. powodzenia trudno bedzie mi mu życzyc.. ale damy radę:) nie bede zwracałą wikszej uwagi na to. czytałam "dlaczego ezczyźni kochają zołzy" i właściwie potwierdzacie wszystko co jest w tej książce..:) bedzie trudno.. ale dam rade.. bardzo dziekuje:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakłopotanana......
kurczę i powiedz co mi po tej prawdzie jak już powiedziałam "kocham" wolałabym uslyszeć odpowiedzi na moje pytanie, niż bardziej dobijać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie za bardzo wiem co chcesz usłyszeć...że masz stanąć na głowie? To Ty go znasz i powinnaś wiedzieć co na niego zadziała. Słowo kocham nie działa, więc zostaje ci jedynie czekać. Nie znaczy to, że się doczekasz....Twój wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakłopotanana......
"powinnaś wiedzieć co na niego działa" myślisz, że nie próbowałam tego "co na niego działa"? ale ja już nie wiem co dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakłopotanana......
to pytałam tych, co mają coś do powiedzenia na ten temat..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakłopotanana......
jest jeszcze jeden problem..:O jestem nimfomanką jak on to powiedział..:( i choć teraz jest za granicą, to i tak ciagle nawijam z nim o seksie.. :O aż wstyd się przyznać.. ale oboje sobie rozmawiamy na ten temat, z tym, że w większości ja zaczynam.. a on "nie podniecaj mnie na noc:P" itd. :O z tym tez powinnam skonczyc..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakłopotanana......
no odpowiedzieli przecież.. większość powiedziała, że powinnam dać spokój i poki co nie rozmawiac na ten temat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakłopotanana......
up..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakłopotanana......
podnoszę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×