Zawsze po wizycie w galeriach mam doła......

Bo jest tam tyle fajnych ciuchów, a mnie na nic nie stać :( Chodzę tylko po lumpeksach :O Wszyscy mówią że można tam się świetnie ubrać za grosze, ale i tak nie ma wg mnie porównania do ciuchów z galerii

to idź do pracy...

kolejne rozpieszczone dziecko :o

e tam wrzuć na luz ja mam tylko 2 czy 3 markowe bluzki jakieś spodnie i chyba(?) spódnicę a po za tym nic i jest ok

Oj nie chodzi o to że te ciuchy mają być markowe z najdroższych sklepów :O Podobają mi się ciuchy np w Orsayu, Reserved itd. a tam przecież nie ma jakichś maskarycznych cen. A ty Zenon pewnie chodzisz w szmatach bo to świadczy o tym że nie jesteś rozpieszczony :O Puknij się

I nie chodzi też o to że podobają mi się bo są z galerii. Mogłabym mieć wszystkie ciuchy z lumpa, ale żeby znaleźć coś fajnego to trzeba chodzić na nowe dostawy z samego rana, a ja niestety nie mogę...

a nie możesz sobie jakos odłożyć? żebym móc sobie cos kupić w liceum to rezygnowałam ze słodyczy i innych przyjemności. Czasem odkładałam miesiąc czasem dwa, ale zawsze sobie cos ładnego kupiłam;)

A ja wrecz kocham lumpeksy!!!!!! Nie koniecznie takie na wage, tylko z segregowana odzieza:) Dzis kupilam sliczny sweterek rozowy na jeden guziczek, taki caly azurowy od Dorothy Parkins za jedyne 9 zl bo bylo 50% znizki:):):):) Stan wrecz idealny!!!

albo zacznij grać w Toto-lotka

ja teraz też raz na jakiś czas cos kupie w lumpie nie kupuję szmat, tylko fajne dopasowane rzeczy, których koleżanki mi czasem zazdroszczą:)

jak Cię to tak frustruje to po prostu nie chodź po sklepach. ja tak robiłam jak nie miałam kasy i nie byłam zdołowana!

Ja też lubię lumpeksy i czasem coś fajnego znajdę, ale to się rzadko zdarza...Chyba nie umiem szukać.

poza tym warto kupować na wyprzedażach:) dwa tygodnie temy w złotych tarasach w carry kupiłam torebkę za 50zł (normalny koszt 90zł)

Ale przeciez w galeriach o tej porze sa przeceny!!! KOlejny raj dla mnie:) 50% i nawet do 70% dochodza. W Housie czy H&M super bluzeczki za 14,90 czy 19,90... Ja prawie nigdy nie kupuje nowej kolekcji, tylko buty jedynie bo na wyprzedazach tylko rozmiar 36 i 41 jest hehhehe

ja też kupuje w lumpeksach, ale wybieram tzw perełki i to za grosze... tak bym musiala zbierac z miesiąc na spodnie, a tak mam fajne, oryginalne za grosze, a do tego jeszcze na bluzke wystarczy albo coś innego, czasami jak mi coś super wpadnie w oko to zbieram i kupuje, albo idę dorobic, żebym miała... po za tym nie ma co za dużo się rozgladac jak i tak wiesz że Cię nie stac, zwłaszcza jak jesteś taka słaba psychicznie ;)

W royal collection sa fajne ciuszki po przecenie tez mozna cos dobrego i taniego upatrzyc:)

jestem cgorobliwa zakupoholiczka ale szybko sie nudze , ciuchy zalegaja mi w szafie a w wiekszosci nie chodze wiec moge sie podzielic z potrzebujaca

Mam L....a skad jestes dobry czlowieku:)??

Jestem kobietą i mam rozmiar S/M :P

ubranka sa w rosmiarze małe / xs jestem z warszawy

nie martw sie. czasami mam tak samo. ja nie kupuje w lumpeksach bo nic tam nie mogę znaleźć ciekawego. za to w takich typowo "galeriowych" sklepach podoba mi się dużo rzeczy, ale nie mam kasy.

a jaki masz rozmiar bo ja a możesz napisac swoje wymiary?:) bo jak coś to ja może na cos sie skusze:)

czasami dostaje ciuchy od znajomych, takich typu "kupilam, ale już mi się nie poodoba" i lepiej się czuje w takich porządniejszych ubraniach :) gdybym była bogata na pewno byłabym zakupoholiczką :D

*jak ja

wzrost 168 cm talia 64 biodra 84