Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość __po prostu ja__

Uświadomić jego żonę?

Polecane posty

autorko, nie zrobilas niczego zlego, nie sluchaj glosow o "puszczalskich" zastanow sie czy chcialabys wiedziec na miejscu zony i tak wlasnie zrob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem...
tak, to sie łatwo mówi. jako zona też chciałabym wiedzieć. Ale jak jesteś po drugiej stronie, nie znasz dokładnie żony, nie wiesz jaka ona jest - jak sie ujawnisz, nie wiesz co Cie czeka. na 99% zona powie o tym mężowi. nawet jak bedzie miała super dowody: zdjęcia, sms-y, maile itp. jak nie bedzie chciała uwierzyć obcej babie i poznac prawdy (są takie zony) uwierzy męzowi. Mąz nagada jakiś głupich historyjek i ta trzecia będzie spalona. ja wyszłam z załozenia: po co mam sobie bruździć? Będzie chciała znac prawde to ja pozna. Nie będzie chcia znac, jej sprawa a ja sie zmywam i jestem bezpieczna Moim zdaniem w takiej sytuacji najwięcej ryzykuje ta trzecia (która wcale nie chciała być ta trzecią)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem....
że sie wwszystko obróci przeciwko niej. Że to jej wina, że ona chciała, że ona nalegała, że puszczalska bo sie bierze ze zajetych facetów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Że to jej wina, że ona chciała, że ona nalegała, że puszczalska bo sie bierze ze zajetych facetów a przyczytalo sie pierwszy wpis? nie, to polecam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem....
zaczęłam od pierwszego wpisu. więc nie wiem co masz na mysli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko byłoby pięknie i cudownie, gdyby nie fakt, że zapomniał mnie poinformować o pewnej "drobnostce", a mianowicie, że od niecałego roku jest w związku małżeńskim... Gdy się o tym dowiedziałam natychmiast zakończyłam tę znajomość, gdyż żonaty mężczyzna dla mnie nie istnieje... to mam na mysli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem..
i myślisz że taka zona uwierzy w to? bo ja nie sądze. jak jej mąz nagada to uwierzy że to autorka nalegała na wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Okłamał autorkę, okłamał może nadal okłamuje żone... dlaczego ma milczeć i nie oświecić kobiety jakiego drania ma za męża...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i myślisz że taka zona uwierzy w to? bo ja nie sądze. jak jej mąz nagada to uwierzy że to autorka nalegała na wszystko a jakie to ma znaczenie? zreszta zastanow sie, zglasza sie do ciebie niunia, totalnie zalamana, bo dowiedziala sie ze jej mis jednak wolny nie jest i opowiada ci o rzeczach, o ktorych nieznajoma niunia wiedziec nie powinna wierzysz mezowi ? no to wstepujesz do klubu pelikanow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak jej mąz nagada to uwierzy że to autorka nalegała na wszystko a to to juz kompletnie zasciankowe myslenie, znaczy jesli niunia nalegala to mis niewinny? o ja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne....
Raczej uświadom najpierw siebie, że jak się szybko wskakuje do łóżka z "szybkopoznanym", to istnieje prawdopodobieństwo, że ma żonę. I uważam to za marną prowokację odnośnie donosu. Chcesz po prostu prostackiej zemsty, albo masz w tym cel ukryty. Jeśli on zdradza żonę to dalej będzie to robił. Ona i tak dowie się o tym, ale tobie bardzo zależy, żeby właśnie od ciebie. Mam wrażenie, że dorobiłaś sobie dalszy ciąg historii z facetem, który się tak zauroczył. Jednak, jeśli nie pokrzyżujesz im planów, z twojej teorii...będą nici. Tak właśnie myślę:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daj sobie spokój
daj sobie spokój - po co się w to babrać? nie można kogoś uszczęśliwiać wiedzą na siłę - skoro jest taki drań, to pewnie wkrótce i tak się wyda, bez Twojej pomocy, a może wcale nie drań, tylko wyjątkowo w Tobie się tak zadurzył? no nie wiem, ja bym sobie odpuściła i świata na siłę nie zbawiała....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia2769
koniecznie poinformuj tylko anonimowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem....
może i zaściankowe myslenie ale myśle że duzo zon ma właśnie takie myślenie. jeżeli to jest pierwsza informacja o zdradzie męża, po roku małżeństwa - pomysli chwile nad tym, zastanowi sie, ale czy będzie sie wgłebiać jesli nie zauważy niepokojących symptomów? Nie sądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do "a ja tego"... Nawet jeśli niczego nieswiadoma żona uwierzy tej kłamliwej szumowinie, że autorka całą te historię wymyśliła... to i tak ( jesli jest rozsądna) będzie bardziej czujna... taka informacja nie zostaje sksowana z pamięci ot tak... każda rozsądna kobieta zapewne bliżej przyjrzałaby się poczynaniom swojego męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem...
zawsze szczery nie znasz kobiet ani myslenia zdradzanych męzów bo to sie tyczy kobiet i facetów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem...
Predatorka, masz rację że nawet jesli nie uwierzy tej danej osobie (obcej kobiecie) zacznie obserwowac swojego męża. Mozliwe że sama coś zauwazy. Dlatego tak jak mówiłam, autorka powinna powiedzieć, ale anonimowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz
jako zona [jeszcze formalnie] absolutnie wolalabym sie o tym dowiedziec!!! facet ROK po slubie zdradza zona, oszukuje druga dziewczyne, wiec po co dziewczyna ma sie z nim meczyc, zniszczyc sobie zycie i jeszcze przypadkowo miec z nim dzieci:o sama w zgodzie z moim sumieniem, bedac w sytuacji jak Autorka, tez bym powiedziala:-)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haaaaaaaaaaa haaaa haaaaaaa
o proszę, a najlepiej zaściankowe myślenie zdradzonych żon zna nowoczesna i myśląca postępowo kochanka cudnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem...
zawsze szczery pisałam wczesniej autorka powinna powiedzieć ale nie ujawniac sie. a to czy zona będzie chciała uwierzyć czy nie, to jej sprawa. należy zostawić wybór zdradzanej. ja powiedziałam, zona nie chciała znac szczegółów wiec sie zmyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bardzo chciałabym wiedzieć i na twoim miejscu powiedziałbym jej,jestem świezo po odkryciu zdrady przez męza i powiem ci ze najbardziej upokarzająca jest myśl że wszyscy wiedzieli a ja nie,niie chcę marnować życia z dupkiem ,który nie potrafi utrzymać wacka w spodniach p.s. mojego męża kochanka nie usłyszała ode mnie jednego wyzwiska ,ne wyżylam się na niej ,winny był i karę poniósł on ,bo nie ona mi przysięgała wierność tylko on

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suwalika
Ja bym nie chciala zyc w klamstwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem...
zawsze szczery mamy to samo zdanie co do powiedzenia zonie ale moim zdaniem, zona nie zawsze chce uwierzyć i tym sie rożnimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×