Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość banalne az do bolu

3 lata zwiazku i pierdut

Polecane posty

Gość banalne az do bolu

bo nie okazywałam uczuć i nie pasujemy do siebie, nasz związek był ciągłą walką. Teraz zrozumiałam ,ze źle się zachowywałam i chcę to zmienić ,ale on juz nie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 251z
nie lam sie, kazda sie wscieka, a potem dociera, ze mordeczka niewyparzona to nie to, czego w zwiazku potrzeba... a i dobrze, ze on juz ciebie nie chce... masz za swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość banalne az do bolu
nie dobijajcie mnie,proszę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zaluj niczego
jezeli sie tak zachowywalas w zwiazku z nim to najwidoczniej nie potrafilas inaczej, nikt tutaj winy nie ponosi. Nie wchodzi sie dwa razy do tej samej rzeki ;) ...wyciagnij wnioski i dalej, zycie czeka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mcmer
następna dopisz się do topików czy wróci jak sobie radzicie po rozstaniu razem raźniej nas niema po 1,6 roku wielkiej psiakrew miłości i planach na przyszłość :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkakaka
i dobre, moze dorosniecie do partnerstwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaczuszka007
Nie łam się, u mnie było to samo, z podobnym stażem bo 2,4latka i tez z mojej winy... przez moje zachowanie... a teraz się staram, zmieniam się dla Niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość banalne az do bolu
nigdy nie jest tak,ze wina leży tylko po jednej stronie, też nie możemy się tak dołować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowy temat ale najwaznieszy
Pokaż mu ile jest dla Ciebie warty, jeśli Ci zaufa to Cię pokocha!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrozumiem
tez tak miałam... powiedział ze go męcze... prosząc byłam bardziej mecząca.. daj mu czas niech chwile oddetchnie jesli kocha to poszaleje albo posmuci się i wróci tylko daj mu czas a ty w tym czasie zajmij się sobą... jesli się tak zachowywałas to na pewno były powody...ja tez nie raz byłam wrednym babsztylem dla niego...bo chciałam wiecej uczuć więcej troski... nie dawał więc się domagałam i masz racje wina nie leży po 1 stronie... pomyśl tak miało byc wiele się przecież prze to nauczyłaś 3maj się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość banalne az do bolu
dzięki wam za rady, dobrze piszecie. Muszę myśleć,że jeśli jest pisane nam być razem to kiedyś nasze drogi się połączą, a teraz nic na siłę, bo będzie tylko gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość banalne az do bolu
rrrozumiem -czy wróciliście do siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrozumiem
po 3 miesiącach wróciliśmy byliśmy miesiąc razm...miał mieszane uczucia... nie potrafił byc w związku...potem miał jakies dziewczyny a ja cierpiałam i nadal cierpie bo po prostu go kocham... te wakacje spędzilismy razem jako przyjaciele... w sumie to mija rok jak sie schodzimy i rozchodzimy... za rok wyjeżdża i nie chce się ze mna wiazać... ostatnio powiedział mi że zawsze mnie kochał i bedzie kochał..taaa i to był dla mnie gwóźdź do trumny... teraz płacze za niespełnioną miłością... prawda jest taka że coś go ciągnie ale czy miłość... powiem Ci ciągnie się ten związek za mna juz rok..nie długo bedziemy się dłuzej rozchodzic niz jak bylismy razem... prze to nie potrafie na nowo ułożyc sobie życia bo ciągle mam nadzieje że się uda... nie wiem od czego to zależy ale u nas sprawdza się powiedzenie "łatwo rzucić, gorzej zerwać" Życze aby u Ciebie nie było tak pogmatfanie jak u mnie. Znam pary które wracają i są szczęśliwe... łatwo nie jest ale jest szansa na odbudowe związków... ale obie strony muszą chcieć. Zycze szczęścia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×