Niezdolna do orgazmu??

Chciałam opisać mój problem może kto mi coś poradzi. Mam 23 lata współżyję od prawie 2 lat. Mój obecny partner jest moim drugim partnerem seksualnym. Mój problem jest taki że jeszcze nigdy podczas seksu nie miałam orgazmu, ani łechtaczkowego ani pochwowego. Z moim poprzednim chłopakiem uprawialiśmy seks kilka razy. Orgazm miałam tylko podczas pieszczot oralnych i to też nie zawsze. Podczas seksu nie mogę dojść. Czuję tylko "przyjemne tarcie" :( czasami sama sie masturbuję i wtedy dochodzę w ciągu kilku minut i w ten sam sposób pieścił mnie mój chłopak, kierowałam nim, dawałam wskazówki i ..... NIC:( Myślałam że za mało skupiam się na doznaniach, bo ciężko tak kiedy rodzice chodzą za ścianą i mogą usłyszeć ale parę razy byliśmy sami i też nie mogłam dojść pomimo skupienia. Dodam że wiem iż problem siedzi we mnie, to nie wina słabych umiejętnosci moich chłopaków. Mój obecny partner jest bardzo doświadczony w seksie i przede mną miał dużo partnerek które zawsze potrafił doprowadzic do orgazmu. Co jest ze mną nie tak?

Jeżeli czujesz "przyjemne starcie", to wszystko w porządku. Nie jest powiedziane że musisz mieć orgazm.

oj biedna, przeczytaj http://tnij.org/d35b

Dotychczas myślałam że to "przyjemne tarcie" mi wystarczy ale teraz powoli już przestaje :( Chcę więcej chociażby namiastkę orgazmu łechtaczkowego a tu nic

kobiet :( Ja zaczęłam dochodzić dopiero po 6 latach współżycia

No własnie ja zdaję sobie sprawę z tego że problem siedzi we mnie tylko nie wiem jak to zrobić żeby się go pozbyć. Wydaje mi się że tylko ja tak mam :(

Pomoże jeszcze ktoś?

Jesteście bardzo pomocni. Dzięki Wam.... :(