hmm glupie pytanie...?

sluchajcie mam takie pytanie do pomocnych i znajacych temat zdrowia: czym grozi pomieszanie 750 ml piwa z gripexem max? Przy 39 st C i pierwszymi objawami przeziebienia? Bo jak nie wezme to wiem ze jutro bedzie ciezko wstac do pracy :|

a poważnie? :D bo ja naprawde chora zaczynam byc

to paznokcie i odbyty jednask wazniejsze niz zdrowie? Widocznie trafilam na zly dzial... :/ Co to za forum?

Po pierwsze po co było pić piwo skoro źle się czujesz i masz gorączke? Druga sprawa że gripex to syf, on nie leczy tylko maskuje objawy. Po trzecie zawiera paracetamol który w zbyt duzych dawkach uszkadza wątrobe, zwłaszcza w połaczeniu a alkoholem. Jeśli brałaś/eś już coś z paracetamolem odpuśc sobie gripex. Pseudoefedryna plus alkohol to kołatania serca. Moim zdaniem skuteczniejsza jest herbata z miodem, cytryną, sokiem malinowym i rumem plus wygrzewanie sie w łózku niż gripex. Jesli nic poza gripexem nie brałeś/ałaś a od wypicia alkoholu minął już jakiś czas i na dodatek jadłes/aś coś to nic nie powinno ci się stać.

Dzieki! Nie bralam tego gripexu dlatego zadalam pytanie :P Objawy wystapily dosc nagle, wypilam piwa nie wiedzac ze w ciagu godziny temperatura mi skoczy ale wczoraj cos juz czujac wypilam aspiryne na pierwsze objawy i przez noc pomogla. Ale teraz jest gorzej Idę zrobić herbate z miodem i spać.

hmm glupie pytanie!