oj durne baby

czytam sobie i czytam te wasze topiki i nadziwić się nie mogę sama kiedyś taka byłam, ale miałam wtedy z 18 lat ale żeby dorosłe, stare baby tak się zachowywały mianowicie: narzucacie się! dajecie siebie facetom na srebrnej tacy, nadskakujecie im, usprawiedliwiacie, a oni mają was gdzieś pisze taka, że dzwoni do chłopaka, on nie odbiera, to ona się zastanawia czy zadzwonić jeszcze raz albo on nie odpisał na smsa czy ona może wysłac jeszcze jednego i zapytać dlaczego nie odpisał etc. można mnożyć przykłady a mężczyźni są tacy nieskomplikowani, tak niewiele trzeba, żeby to oni się za nami uganiali, żeby jedli nam z ręki jak któraś ma jakiś problem mogę porządnie doradzić

Więc doradz.

więc poradź jak owinąć sobie wokół palca byłego :P tak żeby to on chciał do kobiety dzwonić :P

no doradzę, doradzę czemu nie ale wolałabym nie - telepatycznie

No to sluchamy :)

co zrobic by pierwszy pisal?

mam humorzastego chlopaka, ktory pogrywa sobie ze mna jak chce, raz kochaniutki a raz olewka...nie wiem jak mam sie zachowywac, jak nie zwracam uwagi to sama sie z soba zle czuje a jak cos powiem to on do mnie zaraz ze ja humorzasta, ze problemy stwarzam itp...a on po prostu sobie ze mna pogrywa..

mam znajomego, spotykamy sie co jakis czas, niby mu sie podobam i on mnie, ale... on jest ciagle zajety,duzo pracuje, trenuje, jezdzi za roznymi sprawami;/ mowi ze chce sie ze mna spotkac, ze pojedzoemy tam i tu... a pozniej sie nie odzywa:o ja tez nie nalegam, nie pisze mu co ze spotkaniem bo to wg mnie nie ma sensu. a chcialabym zeby zaczal mnie traktowac powazniej, a jesli nie to niech nie roni mi nadziei niepotrzebnej;/ ale on potrafi milczec przez 2-3 tygodnie a pozniej nagle sie odzywa jak gdyby nigdy nic:o

pizza girl - bardzo dobre pytanie jestem także biegła w tym temacie istnieje jedna jedyna metoda, nie ma gwarancji sukcesu, ale szanse są spore: - należy przestać się z nim kontaktować, całkowicie zerwać kontakt, nie rozmawiać, nie prowokować, po prostu żyć swoim życiem i zdać się na los, w sobie pogodzić się z tym, że to koniec i jeśli cokolwiek ma być i on cokolwiek czuje, to wróci a kiedy się odezwie pomału i bardzo spokojnie sprawdzać czy warto pozwolić mu! do siebie wrócić

proponuję exów nie brać już pod uwagę -nie licząc tych, których Wy zostawiłyście;)

ja potrzebuję porady dla Ciebie jedyna rada - zerwij z nim, zanim on zerwie z Tobą i odejdzie do innej, on Ciebie nie kocha, NIE ZALEŻY MU NA TOBIE i z tego już nic nie będzie, w tym związku straciłaś już szacunek ale warto czekać na kogoś kto pokocha i doceni przeczytaj swój post jeszcze raz i powiedz co byś doradziła swojej przyjaciółce z takim problemem, co byś o niej pomyślała powodzenia

ja pierwsza zawsze do niego pisze,kiedys on był zawsze pierwszy a teraz już nie,nawet jak pare dni nie pisze on milczy,ale odpisuj tłumaczy się że jest zapracowany. Co zrobić by znów pierwszy pisał?

no dobra więc doradź mnie - tu mogłabym napisać to samo co do koleżanki wyżej, ten mężczyzna Ciebie nie kocha i nie szanuje nawet jako człowieka, nie ceni Twojego czasu, a spotkanie z Tobą jest nudnym i na pewno niewyczekiwanym zdarzeniem, opcją B, widać wyraźnie, że NIE ZALEŻY MU NA TOBIE, jesteś jego panienką na telefon jak mężczyzna kocha to chce widywać obiekt swoich uczuć, naturalnie on sobie Ciebie dozuje, jesteś za jego hobby, znajomymi i przyjemnościami, jesteś nieważna, rzuć go powodzenia

dadad - jeśli chcesz, żeby on do Ciebie pisał to sama musisz przestać, dlaczego on kiedyś zabiegał, a teraz tego nie robi? bo wie,że ty i tak sama pierwsza napiszesz, poza tym on lubi mieć kontrolę i ją ma, jest panem sytuacji, on sobie po ciebie sięga kiedy ma na to ochotę kiedy ty zamilkniesz, ale to zamilkniesz naprawdę, on zacznie zabiegać, uaktywni się i na parę dni będzie miał dość pary, żeby zabiegać potem pewnie i tak się zawali, bo on wie, że ma już ciebie w garści, to bardzo ciężko jest odwrócić powodzenia

okej... to jeszcze jedno, nie odzywam się już do niego 2 miesiąc, wyjechał, ale za 3 tygodnie są moje urodziny, wróci i pewnie zadzwoni lub napisze jak gdyby nigdy nic... jak zareagować? jak go potraktować? a jeśli będzie chciał się spotkać? być chłodną i z rezerwą? czy udawać szczęśliwą i zadowoloną z życia? zgodzić się spotkać?

niestety to wszystko prawda, jak facetowi zalezy to staje na glowie a jesli nie to mamy to co mamy:( Czas zakonczyc.

Dzięki,masz racje wie że mnie ma. Myślisz że jak nie będe pisała to on sam napisze? zawsze to jak piszemy to ja kończe bo jakoś mi dziwnie jak nieodpisze na sms. To poradz jak na przyszloś się zachować?

Pizza Girl - nie wolno tobie w ogóle powiedzieć, że "a jednak dzwonisz, hoho", ale zupełnie naturalnie odebrać i grzecznie, naturalnie podziękować za życzenia. Powiedzieć, że to bardzo miłe i dziękujesz (nie musisz być super miła, potraktuj go tak jak zwykłego kolegę), potem zakoncz rozmowę, mówiąc , że przepraszasz, ale masz na dzisiaj plany i w związku z tym trochę pracy. Albo też po prostu powiedź, że dziękujesz i pozdrawiasz. Nie spotykaj się z nim! urodziny to ważny dzień i jeśli spędzisz go z nim, to chyba bardzo wiele oznacza i on to wie. Podziękuj mu szczerze za gest i sama w sobie przepracuj myśl że to by było na tyle. Jak zaproponuje spotkanie w innym terminie, powiedz, że może kiedyś i TYLE. nie ma sensu spotykać się z kimś, kto ciebie nie szanuje prawda? ceń swój czas

dadad przeczytaj sobie dziewczyno co ty piszesz jak ten mężczyzna ma ciebie szanować? skoro kiedy ty nie piszesz, to i on nie pisze, to jak ma wyglądać związek? przecież ty sztucznie podtrzymujesz tę fikcję starasz się reanimować trupa na przyszłość? nie pisz, nie myśl, nie jest prawdą że lepiej być w złym związku niż być samą ale na początek po prostu się do niego nie odzywaj, to jak odwyk, każdy dzień to wygrana

ja mam jedną radę-faceci to zdobywcy-lubią gonić króliczka.

Masz racje chce ożywić trupa,chyba już go straciłam. Myślisz że po spotkaniu nie powinnam pisać że było miło?

dadad - Ty poważnie mówisz? oczywiście, że nie Ty powinnaś pisać,że było miło powinnaś tego oczekiwać pomijam już to,że w ogóle nie powinno być żadnego spotkania on powinien na nie długo czekać i zabiegać czy może ktoś ma bardziej skomplikowaną sytuację?

Czyli wyszlam juz na idiotkę

tak, ale tylko w jego oczach nie ma co rozpamiętywać to już stracone, całe szczęście dla ciebie obyś w następnym związku już wiedziała co i jak

Im bardziej czytam te wybryki tych pseudofacetów, spotkałam tylko jednego takiego, reszta była normalna, ale np.. za dużo piła i ja mówiłam pass, takie głupoty w porównaniu z tym zachowaniem pseudofaceta:) więc jak czytam, to bardziej kocham mojego faceta, bo jest zupełnym przeciwieństwem:D Bezcenny po prostu:) Ale to chyba w genach ma człowiek. Już jakis czas obserwuję świat, pokolenia...

dzięki za odpowiedź :) chyba nie mam już nic do stracenia, ale wszystko do zyskania... jeśli jest szansa żeby go odzyskać to ja ją wykorzystam załóżmy, że to się uda, gość się zaintryguje, bo wcześniej na wiele się zgadzałam, spotykałam kiedy chciał, zacznie się do mnie odzywać częściej, co jakiś czas zaproponuje żeby się spotkać (też umie grać w takie gierki) to co wtedy? spotkać się z nim? dalej być chłodną?

Dałam kosza facetow,on bardzo chciał się spotkać a ja nie byłam gotowa i tak przyszeł mówiłam że nie przyjde,wkurzył się powiedział że jak nie spotkam z nim się to przestaje pisać,dał mi czas do końca tygodnia.Powiedzial że ma dośc tego bo chce spotkac się ze mną i przestał pisać,gdzięs po 2 godz znowu sie odezwał i powiedział że nie może o mnie zapomnie,mieliśmy od tamtej pory ze 4 razy spotkac się ale nie doszlo do tego.Teraz mieliśmy w lato się spotkać ale nie nalegał i jakośprześżło(dodam że nieśmiała jestem)piszemy do siebie i gadamy ale to ja pierwsza pisze,a dzwoni zawsze on,juz mu nie zleży chyba?

Zasze staram się być miła więc pierwsza pisze,pewnie podświadomie tak bardzo pragne miłości i robie z siebie wariatke.