chcę wynająć mieszkanie

chcę wynająć komuś mieszkanie - na kilka miesięcy . Na co zwracać uwagę ,żeby nie ocknąć sie z ręką w nocniku. Niby to nie jest żadna filozofia ,ale tyle sie słyszy o lokatorach ,którzy zdemolowali mieszkania...doradźcie coś :)

czy nikt nie ma doświdczeń w tym temacie :(

bierz kaucję jako zabezpieczenie

a ile tej kaucji - za ile miesiecy naprzód?

Spisz umowę (koniecznie zamieść tam punkt o ewentualnym poniesieniu kosztów napraw za wyrządzone szkody) i wynajmuj legalnie. W razie kłopotliwego lokatora, będziesz mogła wtedy pozbyć się go bez problemu.

no ,z tym bez problemu to dużo oslyszałam . A co z meldunkiem - tymczasowym ?

A kaucja zależy od cen w danym rejonie i tego, ile miesięcznie chcesz otrzymać za wynajem.

1000zł

kaucja jest zabezpieczeniem jest to jednorazowa kwota na pokrycie szkód gdyby lokatorzy zniszczyli ci mieszkanie kaja kwota nie wiem bo to zalezy od rejonu gdzie znajduje sie to mieszkanie oraz jak masz komfortowo urzadzone mieszkanie jednym wystarcz 500 zł a innym 1000 lub 1500 zł zabezpieczenie po zakonczeniu wynajmu jesli wszystko jest ok rachunki popłacone nie zniszczone wtedy oddajesz im kaucje a jak cos jest nie tak wtedy pokrywasz szkody z pobranej kaucji.

Kaucja w wysokości jednego czynszu - czyli jak wynajmiesz za 1000zł to kaucja też jednorazowa w wysokości 1000zł. Z meldunkiem różnie. Jeśli lokatorom będzie zależało to może być czasowy. I zwracaj uwagę co to za ludzie, strzeż się dziwolągów i podejrzanych typków. Najlepiej wynajmuj parze - zwykle nie ma problemów. No i oczywiście umowa - wzory możesz znaleźć nawet w internecie.

mieliście jakieś przykre przygody ze swoimi lokatorami ? Coś czego nie przewidzieliście ?