on wciąż myśli o swojej ex

długo nie dopuszczałam do siebie tej myśli... starałam się wszystko jakoś sobie wytłumaczyć. ale powoli zaczyna mnie to przytłaczać. zanim zaczęłam z nim oficjalnie być, on był z nią półtora roku z przerwami (na początku mówił, że 3 miesiące). potem: - ona nie daje mu spokoju, proponuje spotkania. wiem, że się widują, bo raz przyszedł z malinką na szyi i mówił, że jak przysnął przy barze, to ona mu ją zrobiła "na siłę" - nocował w namiocie pod jej domem, niby z jej bratem - często o niej wspomina - kiedy ją zobaczyłam i powiedziałam, że jest brzydka, on się ostro sprzeciwił - jak się pokłóciliśmy ostatnio, to jak byłam na niewidoku na gg, to ustawił sobie opis "KCA:*" - ma w pokoju napis na ścianie "Kocham Anię" i go jeszcze nie zamazał, chociaż nie raz go o to prosiłam - puszcza smutne piosenki, które ewidentnie mówią o zranionej miłości mimo wszystko on mówi, że mnie bardzo kocha, nie myśli o swoich byłych (to czemu wciąż gada o Ance?!) i w ogóle, że jestem wyjątkowa... CZY MI SIĘ WYDAJE, CZY ON NADAL JĄ KOCHA?

Kocha ją, uciekaj, gdzie pieprz rośnie!

Zawraca ci tylko dupe. A z tym nocowaniem pod jej domem - natychmiast bym zerwala. Bylo ostre rżnięcie całą noc :/

nie raz go pytałam czy ją kocha, że może do niej odejść, a on się ostro wkurzał i mówił, że chce tylko mnie i brał mnie gwałtownie (on jest trochę agresywny). łatwo powiedzieć uciekaj gdzie pieprz rośnie jak ja go kocham...

Słuchaj on ma dwie laski w tym momencie, jak go tak kochasz to załóżcie harem - nie będzie sie musiał twoj misiaczek kryć i cie okłamywac :o DZIEWCZYNO OTRZĄŚNIJ SIĘ!!!

Przecież wiadomo że on sam nie odejdzie, dlaczego mialby odejsc skoro to dla niego idealny uklad? On cie wykorzystuje i okłamuje. Wiem ze to boli ale za jakis czas jak spojrzysz na wszystko obiektywnie to zrozumiesz ze zrobilas dobrze.

ale ja nie mam dowodu, by z nim zerwać pod pretekstem zdrady. chciałabym być pewna, że on mnie oszukuje. ale jak to sprawdzić?

Ok, to nie odchodź, tylko pamiętaj, że jak idzie nocować "w namiocie" pod jej domem, to powoli zbieraj na wyprawkę dla ich dzieciaka, może chrzestną zostaniesz?

jestem w totalnej rozsypce. dam mu jeszcze jedną szansę.

łatwo powiedzieć uciekaj gdzie pieprz rośnie jak ja go kocham... a łatwiej Ci będzie jak to on Cie zostawi?? sorry ale to tak sie skończy jesli ty go nie zostawisz

kolem co się jego baba spotyka ze swoimi ex? Zrobicie sobie dobrze i z partnerami będziecie kwita...

czy ty jesteś nim tak zaślepiona czy udajesz?? facet nawet nie próbuje udawać,że nic nie czuje do tamtej a ty go usprawiedliwiasz-genialne:D,a czemu ma odchodzić jak ma dwie pieczenie na jednym ogniu?:D

ja naprawdę mu wierzę! nie uważam, aby te powody, które przedstawiłam, świadczyły na 100% o tym, że idzie na dwa fronty!

tak to jest jak dzieci bawia sie w "miłośc" :) a Ty autorko o ile to wszystko co napisałaś jest prawdą to jestes skończona idiotka :) i nie rozumiem po co tu piszesz skoro i tak z nim bedziesz :) zajdz w ciąze - moze to wam pomoze :D

a Ty autorko o ile to wszystko co napisałaś jest prawdą to jestes skończona idiotka:) - przegięcie ;/ może i jest młoda, ale ma uczucia jak każdy! leeexisss, mam nadzieję, że weźmiesz pod uwagę to, co Ci tutaj większość powiedziała... bądź ostrożna by potem nie płakać...

no przepraszam ale nie wiem jak mozna nazwac kobiete ktora mysli jak 5 letnie dziecko! facet jesli kocha to nie widzi swiata poza swoja dziewczyna, robi wszystko by ona mu ufała a nie spotyka sie z była, nocuje u niej (w namiocie?! jasneeee), ciagle o niej gada, zostawia jednoznaczne opisy na gg - oboje chyba maja pop 14 lat! nie raz go pytałam czy ją kocha, że może do niej odejść, a on się ostro wkurzał i mówił, że chce tylko mnie i brał mnie gwałtownie (on jest trochę agresywny). - a jesli to napisała ona a nie ktos inny to juz nic nie trzeba dodawac...

mam 17 lat. nie raz go pytałam czy ją kocha, że może do niej odejść, a on się ostro wkurzał i mówił, że chce tylko mnie i brał mnie gwałtownie (on jest trochę agresywny). - a jesli to napisała ona a nie ktos inny to juz nic nie trzeba dodawac... co w tym nie dojrzałego? nic nie rozumiem:(

nic. caaaaałkiem nic. :O

"raz przyszedł z malinką na szyi i mówił, że jak przysnął przy barze, to ona mu ją zrobiła "na siłę" :D :D :D

Ty chyba sobie jaja robisz :D nie, nie ma nic złego i nic niedojrzałego w tym ze dajesz sie gwałcić jakiems debilowi ktory nie moze sie zdecydowac czy być z Toba (naiwną małolata) czy z byłą ktora nadal kocha :) rób tak dalej :D

nikt mnie nie nauczył jak postępować z facetami.

a zdrowy rozsądek masz? szacunek do samej siebie? tego tez Cie nie nauczyli? trzeba było nie brac przykładu z głupich kolezanek i nie słuchac faceta dla ktorego jestes tylko lala do łóżka - tego nie trzeba sie uczyc - trzeba miec własny rozum.

i włącz instynkt samozachowawczy

to ja Cię nauczę. najważniejsze jest Twoje dobre samopoczucie. jak przez faceta czujesz się źle, to najpierw z nim pogadaj i zróbcie coś żeby to naprawic, a jak to zawiedzie tak jak w Twoim przypadku, to kopnij go w dupę. aa... i jeszcze unikaj agresywnych facetów. widzisz, już dwa powody żeby go zostawic. bądź kolejna jego byłą, do której będzie wzdychał po nocach raniąc swoją następną dziewczynę. ;p

verdine20 potrzebuje miłości, tylko tyle... pewnie masz rację w tym co mówisz... mam nadzieję, że kiedyś uda mi się kierować rozumem, a nie tylko emocjami... bo krzywdzę siebie, czuję się tak jakbym zasługiwała na krzywdę. dziękuję.

a ile Ty masz lat ?? - bo raz przyszedł z malinką na szyi i mówił, że jak przysnął przy barze, to ona mu ją zrobiła "na siłę" Co to ma byc w ogole ... Jak przysnol ?? Jak nie umie pic kolturalnie to niech w ogole nie pije. Wypisuje takie cos na gg :- KCA:*" i Ty znim jestes ?? Piszesz, ze nikt Cie nie nauczyl postepowac z facetami, nikt Cie tez nie nauczyc swojej wartosci, godnosci ... Docen siebie wreszczcie i znjadz sobie faceta ktory Cie bedzie kochal i dla niego bedziesz krolowa. POzatym Twoj chlopak to cham, rani Ciebie i jest mu z tym dobrze. Fajnie ma w domu czeka na niego bzykanie, na zewnatrz moze zaabawiac sie z ex, zajebisty uklad. Zyc nie umierac :D