Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytajaca123

Co byscie wybraly?Miejsce zamieszkania!!!

Polecane posty

Gość pytajaca123

-miejscowosc blisko Warszawy,blisko wszelkich wiekszych mediow. Miejscowosc gdzie jest duzy ruch,mlodociana patologia(taka z prawdziwego zdarzenia)ktora zagraza waszemu zyciu/zdrowiu i waszych partnerow/partnerek,z ktora nic nie mozna zrobic bo nawet dzielnicowy boji sie tam zagladac. w tej miejscowosc przyszloby wam mieszkac w bloku nie ma mowy o spokojnych spacerach bo niewiadomo czy nie napotkacie wlasnie tej patologii ktora bedzie chciala was pobic/okrasc czy... -miejscowosc oddalona 36km od centrum Warszawy,cicha,spokojna,typowo wiejskie otoczenie. mieszkacie w domku jednorodzinnym z duza dzialka.dojazd do wiekszych miast b.dobry ze wzgledu na maly ruch i droge asfaltowa. mozecie spokojnie spacerowac,wychodzic z domu bez lęku i strachu,macie wielu porzadnych i zyczliwych sasiadow ja musze dokonac tego wyboru:( w tej pierwszej miejscowosci sie urodzilam,mieszkam ale mieszkac nie chce:(takie mlode skurwysynki zaczepiaja wszystkich mlodych mezczyzn i chca wdawac sie z nimi w burdy....czesto spotykamy ich jak ide gdzies z moim facetem(przyjezdny),gdzie jest zaczepiany a gdy chce sie wciagnac w bojke,powstrzymuje go bo patologia bedzie sie mscic:(strach tu wychodzic z domu!!!w tej miejscowosc mam mieszkanie po dziadku,warte ok 390tys.moj chlopak lubi ciche i spokojne miejsca zamieszkania.mam zamiar sprzedac te mieszkanie i kupic dzialke pod zabudowe w cichych podpiaseczynskich miejscowosciach typu Ustanow i tam pobudowac dom...problem w tym ze to 36km od centr.Warszawy....ale przynajmniej bylby swiety spokoj,z ta patologia nie da sie nic zrobic....chyba ze podpalic te slumsy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Już z samego opisu
wynika, że wolisz mieszkać w tej dalej położonej miejscowości :-) Zresztą ja też bym wolała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajaca123
otulona :) dzieki za odpowiedz. ta patologia to tragedia!!! jest taki maly jebany podrostek.gdy idziemy to on ciagle szturcha kazdego mlodego faceta ktory przechodzi obok.szturcha tez mojego chlopaka...ostatnio szedl z takim jebanym wielkim grubasem,nie bylo ludzi,szturchnal mojego chlopaka i zaczal sie do niego rzucac,chcieli sie bic z moim facetem...!!!!a on debil chcial sie bic z nimi!!!musialam prosic ludzi o pomoc,w tym dwoch pijakow,ktorzy nam pomogli,ale ta mloda patologia i do tych zuli skakala z lapami!!!od tego czasu nosze ze soba gaz lzawiacy!!!tak sie nie da zyc!!!a dzielnicowy olewa sprawe,policja nic nie moze zrobic!teraz wszedzie jak chcemy gdzies isc,ciagam z nami mojego brata,duzego byka,bo tak czuje sie bezpiecznie:(powiedzial ze jak policja nie zrobi z tym porzadku to on zrobi...tylko jak?!powyzyna ta patologie a potem pojdzie siedziec?!:( ja nie pozwole mojemu chlopakowi sie znimi bic,on jest przyjezdny,potem ta patologia zacznie sie mscic i ustawi sie w pieciu na niego a przy okazji i ja nie bede miala zycia!:( w tamtych podpiaseczynskich miejscowosciach ponoc jest sw spokoj,mam tam kolezanke,jest mega zadowolona,sama okolica i mi bardzo sie podoba:)i dzialki sa mega tanie!uzbrojona dzialka pod zabudowe 1500m kwadratowych....155tys zl!!! moj chlopak teraz pracuje dojezdzajac codziennie 30km od miejsca zamieszkania ,on kocha wiejska i cicha okolice a dojazdy nie beda dla niego problemem i tutaj.w ciaglym strachu nie da sie zyc przeciez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajaca123
moja matka np uwaza ze lepiej byloby tutaj!!! bo blisko przedszkole,szkola,Warszawa,hipermarket...:-O a ze patologii to bedziemy schodzic z drogi,howac sie po sklepach etc:-O w dupie mam takie udogodnienia!!!wole juz naprawde ten Ustanow:( nienawidze tej patologicznej miejscowosci podwarszawskiej!!! i tego malego skurwiela przykurcza z ostatniej patologii!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warszwianka
ja mieszkam w Piastowie i jestem baaaardzo zadowolona z mojego miejsca zamieszkania, blisko do centrum, a jednak na uboczu, wszyscy sie znamy w Piastowie, chodiz mi o sasiadów, bo w Warszawi mało kto kogo zna, a tak zawsze moge isc z pomoca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A te 390 tys to nie jest za mało aby kupić działkę, wybudować na niej dom i go urządzić? Gdzie będziecie mieszkać kiedy sprzedacie mieszkanie, a wiadomo, domek jeszcze będzie się budował?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie,ze wies..jak przyjda dzieci,to jak chcesz je w takim otoczeniu wychowac,z jakimis wariatami...a na wsi,cisza,spokoj,brzozki kolysza sie na wietrze:) ogrod,hustawka,piesek,kotek,kurki...wypas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajaca123
pomoc w budowie domu ma moj przyszly tesc-ojciec chlopaka. my chcemy maly i skromny domek,parterowy,z malym salonikiem z aneksem,jedna lazienka,dwoma pokoikami i przedpokojem. gdy chlopak skonczy magisterke i znajdzie tutaj prace(a bedzie robic ten ost.rok teraz)a ja te przekleta farmacje,chcemy cos wynajac narazie w Piasecznie,kupimy ta dzialke i bedziemy powoli budowac sie. w mojej miejscowosci mielibysmy mozliwosc do czasu wybudowania domku zamieszkac z moimi rodzicami ale boje sie tej patologii,panicznie sie boje,nie moge dojsc do siebie po tym wydarzeniu:(dlatego wolimy wynajac cos w sasiedniej miejscowosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no, jeśli macie takie plany to też wybrałabym wieś :) co swoje to swoje - dom to zawsze dom, nie mieszkanie. Bez zastanowienia bierzcie wieś. Będziecie mieli spokój. A te 36 km to nie jest dużo wbrew pozorom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po jezusie przecstancie
pisac POBUDOWAC dom, jak mnie to wkurwia, nalezy naopisacc wybudowac badz zbudowac dom!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajaca123
tak szczerze :) moj chlopak wlasnie mieszka teraz w takiej wiosce w Swietokrzyskim.jest tam cudownie!!ma mnostwo zyczliwych przyjaciol,dobrych ludzi!jest tam niedaleko las,rzeka,jeziorka,kapieliska,pare sklepikow:)dlatego tak bardzo chce mieszkac kiedys w miejscowosci podobnej do tej w ktorej mieszka obecnie:) ja mieszkam tez w malej miejscowosci ale spokoju ani ciszy tutaj nie ma:-Onie ma lasku,nie ma rzeki....nie ma porzadku! chuj z ta Warszawa i dobrym dojazdem skoro moje zycie tutaj bedzie koszmarem!:( a dzieci...fakt,lepiej im bedzie w takiej wsi w jakiej mieszka moj chlopak niz w takiej "drugiej pradze" jak moja miejscowosc... ludzie tutaj narzekaja na pijakow!mi ci pijacy nic nie robia a nawet pomoga jak sie ich poprosi!najgorsza jest ta nastoletnia patologia ktora lata w grupkach,uzbrojona w noze itp,nie blokersi ale takie przykurcze w szmatach!:(tragedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×