polska młodzież to dno

o i własnie taka młodziez jest efektem checi posiadania bobasa robiacy z kobiety sfrustrowaną matke polke wylewajacą swoje zjadliwe zale na biedne kafe

no wlasnie , jak najbardziej jest nieodpowiedzialne, ale to inny temat, aczkowliek bardzo nie popieram tego, ze obydwoje rodzicow pije alkohol jesli sa z dzieckiem (zreszta jest na to artykuł), ale jakos nie rzucio mi sie w oczy, aby Ci rodzice rzucali, butelkami czy chujami i kurwami rzucali, a te gnoje ........ patologia i tyle, trzeba napierdalac i patrzyc czy równo puchnie chyba to jedyne wyjscie na takich

obserwa_tor-trzeba było tytuł inny napisac,bo taki jaki jest po prostu ukazuje,ze kazdy kto jest w wieku młodzienczym jest dnem. To tak jakbys napisał,ze kobiety to dziwki sprzedajne,albo,ze meżczyźni to impotenci.Z tych tytułow wynika,ze kazda kobieta to dziwka i kazdy facet to impotent.

android ---------- mozesz rozwinac, bo nie do konca zakumałem senstencje Twojej wypowiedzi

ksxmjn --- ok, powinienem napisac 80-90% młodzieży to dno

obserwa_tor,nie przesadzaj. Powinienes napisac"Pewna grupa młodziezy to dno"

o nie , nie z mojego puntu widzenia i moich obserwacji, przynajmniej w okresie wakacyjnym i w miejscu gdzie ta mlodziez wypoczywa to jest to 80-90%

generalizujesz zresztą taką młodzież ktoś wychował i to ktoś dużo starszy miej pretensje do rodziców

Pewna, bardzo duża, grupa młodzieży to kompletne dno. Bez pomysłów na życie, bez pasji, bez umiejętności, bez chęci na cokolwiek konstruktywnego. Jedyny cel: nawalić się byle czym i zaliczyć maksymalną liczbę lasek. Koniecznie z połykiem.

zołza jakich mało ---------- juz wczesniej napisalem, ze uwazam ze najbardziej winni sa rodzice, ale rowniez zastanawia mnie to, ze ci dorośli (ja się nazywają sami) ludzie nie widza, jak sa postrzegani przez innych i ze robia z siebie pajaców, czy oni są ograniczeni umysłowo, bo chyba tak trzeba o nich myslec

obserwator - rozjerzyj sie to moze zobaczysz odpowiedni temat:P

Ludzie,tak jedziecie po młodziezy jakbyscie sami byli swieci majac nascie lat. Ja nie byłam dnem,mam dziecko w wieku 19 lat ktore nie jesat dnem i nie podoba mi sie jak ktos pisze,ze wiekszosc młodziezy jest dnem. Widocznie obracacie sie w nieciekawym otoczeniu.Zmiencie miejsce zamieszkania,zmiencie miejsce pobytu wypoczynkowego,wtedy moze inaczej bedziecie myslec. Wiekszosc tutaj wypowiadajacych sie ma na pewno mniej lat ode mnie,a wypowiada sie jaby miaął duzo,duzo wiecej ode mnie,tacy starzy malkontenci z Was.

I nieładnie tak oceniać, nie biorąc pod uwagę tego, co jest za to odpowiedzialne. Jeśli kiedyś dzieci były lepsze (o ile były) to dlatego, że jeden z rodziców nie pracował lub mało pracował, a dzisiaj standartem są rozbite rodziny lub pracujące na dwa etaty. Media - jeśli jakaś słabsza jednostka oglądnie na mtv taki szał ciał, efekt ex czy inne gówno, nie wpadnie jej do głowy, ze głupota i pustość jest upozorowana, a jednoczesnie zobaczy, ze osoby atrakcyjniejsze, bardziej zadbane etc są pożądane, to jak myślisz, jaki wniosek z tego wyniesie? Choćby na głupiej kafe osoby podobno dorosłe zachowują się jak skończeni degeneraci i kretyni; słuchając rozmowy dwóch studentek w autobusie, ma się odruchy wymiotne i ma się ochotę wyjść, bo nie można dłużej znieść takich debilizmów (a sama jestem w lo, wiec intelektem też nie błyszczę). Zresztą większość studentów jest jakaś ograniczona, tępa i bezmyślna; kiedyś będąc w kserze, babka drukująca prace magisterska, 5 min myślała jak użyć rozszywacza, aż w końcu i tak zepsuła wszystkie kartki:O Inną ekspedientka poprosiła o wypisanie kolorowych stron, to ta zaczeła 'no ale ja nie wiem, proszę panią, naprawde nie wiem, no po prostu nie potrafie':O

ksxmjn ------------ ja mam sporo wiecej lat od Ciebie, jednakze mam żonę nie wiele starsza od Ciebie i widze jak sie zachowujea np. jej znajomi z ktory 8 na 10 to pajace, nie umiejacy zyc w normalnym swiecie , a zachowanie roniez obserwuje tak jak napisalem na podstawie mlodziezy wypoczywajacej, poniewaz mieszkam w miejscowosci wypoczynkowej i przez 2 miesiace widze ich na codzien i nie ma co sie oszukiwac 2 na 10 potrafi sie zachowac a reszta to dno i jeszcze raz dno i zdania nie zmienie, a co do miejsc wypoczynkowych, jezdze w rozne miejsca i obserwuje to samo, a moja żona ktora jest w ich wieku, podziea moje zdanie i nie moze patrzyc na zachowanie w wiekszosci jej rowiesniko lub ciut ciut mloddszych ludzi

morał jest prosty wiekszosc dzisiajszej mlodziezy jest totalnie nie przystosowana do zycia , zyja w jakims swoim wyimaginowanym siecie ktory nic sie nie ma do rzeczywistosci

obserwa_tor wiesz co,Ty lepiej zajmij sie czym innym niż wrzucaniem wszystkich do jednego worka i ocenianiem ich postepowania.Nudzi Ci sie chłopie,to wyjdź na spacer,albo lepiej naucz sie wreszcie pisać słowo na co dzien w prawidłowy sposob:-) Zegnam:-)

niewiele :-) a nie, nie wiele :-) Panie obserwa_tor ;-) pa

kscmjn, moim zdaniem autor ma racje. Jestem w jednym z lepszych LO w Krakowie, a 7/10 osób to totalna podrzędność, bezwartościowość i miernota. Bez żadnych namiętności, pasji, zainteresowań, koncepcji na siebie. Nikomu nie chce się chcieć, czegokolwiek:O O, taki przykład: wychodzimy ze szkoły, a tam w takich lichych, rzadkich krzaczkach stoi mój kolega, a przed nim kleczy kolezanka z głowa na wysokosci jego rozporka:O

ksxmjn ------------ ale Ty strasznie nerwowwa jestes, czyżbym uderzył w jakis Twoj czuły punkt, jedyna riposta z Twojej strony to wytykanie jakis iterówek, wiesz byc moze w przeciwienstwie do Ciebie nie mam czasu na wnikliwe pisanie i czytanie, korygowanie tego co pisze, poniewaz jestem bardzo zajety, a temat zalozyłem, bo mis ie nasunął z moich obserwacji i nadal uwazam tak jak uwazam i bede to głosił zreszta to nie tylko moje zdanie, a 80 % normalnego społeczeństwa włącznie z ludzmi w wieku tej wiekszosci degeneratów, bo chyba inaczej nazwac ich nie mozna

Młodzież jest zepsuta (przez takie wychowanie) przedtem niż dobrze potrafi stać na nogach. W ten sposób najmłodsza i druga najmłodsza generacja nie będzie nigdy prawdziwym bojownikiem Chrystusa, jeżeli nie nastąpi u nich rewolucyjna, gwałtowna zmiana zapatrywań. Lepiej by dla nich było, gdyby się byli znaleźli w obozach koncentracyjnych, aniżeli w takich salach gdzie w czasie nauki seks podawany jest w domach jak trucizna. Do tego dzieje się to przy sprzyjającej atmosferze modernistycznego chrześcijaństwa. W Sodomie i Gomorze było to jawniejsze. Wtedy to co psuje, nie było podawane tak jak teraz łykami i w małych dawkach (burczy). W Sodomie i Gomorze było to wprawdzie złe, ale oni przynajmniej wiedzieli, że grzeszyli i odczuwali to. Dzisiejsze dzieci natomiast nie wiedzą nawet często, że grzeszą. Spostrzegają za późno, że zostały wtrącone w grzech. Kapłani, nauczyciele i wychowawcy, którzy są za to odpowiedzialni, często wątpią, czy ich działalność jest niedobra. Niekiedy odczuwają jeszcze głos sumienia, a niekiedy myślą, że to co robią jest z Ducha Świętego!!!

obserwa_tor---------to nie literówki dorosły mężczyzno,tylko poważne błedy.Wytykam Ci je,bo chce podkreślic,ze krytykujac młodziez nie odbiegasz od niektórych ktorzy poprawnie pisac nie potrafia. I nie uderzyłęs w moj czuły punkt piszac źle o młodzieży,bo mój syn jest w porzadku chłopak i obraca sie w towarzystwie normalnej młodziezy ktora ma swoje pasje i wie czego chce.Takze ja w przeszłosci byłam normalna osoba w młodziezowym wieku,więc

moja matka też uważała mnie za grzecznego modliłem się i takie rużne pierdoły ludzie brali mnie za grzecznego a co robiłem jak mnie nie widzieli piłem wódę by nikt nie widział narkotyki też brałem , czarna magia ,sex się bawiłem ale teraz się nawróciłem

podnoszę temacik :)