Co z tym zrobić? Strasznie jestem zdenerwowana!!

Mieszkam w sredniej wielkosci miescie, pod moim blokiem sa dwa duze trawniki, obok jest kolejny blok, na przeciwko tez bloki. Samochody parkuja pomiedzy blokami po przeciwnych stronach - na jezdni, ale nie taranuja jej - jest to taki nasz parking. Niestety od jakiegos czasu ludzie dorobili sie wiecej aut (niekiedy po 3 na rodzinke!) i nie maja gdzie parkowac wiec parkuja na traswnikach pod moim blokiem. Ostatbnio stalo tam 10 aut! 6 po jednej i 4 po drugiej stronie! Dzieciaki nie maja sie gdzie bawic, ja dziecka nie mam, ale przeszkadza mi to, ze zabieraja nam ta odrobine zieleni i niszcza bezpowrotnie (olej wyciekajacy z aut, juz wyzarlo trawe w wielu miejscach). Poki staly tam 2-3 samochody ludzi z mojego bloku, bylo ok. Niestety -0 na naszym trawniku staja glownie teraz auta z bloku na przeciwko (ich trawniczek przy bloku jest ogrodzony zywoplotem i maja krzeczki i drzewka), oraz lkudzi z bloku obok (naokolo ich trawnika tez zasadzony zywoplot). Dodam, ze sama mam auto, ale jak nie ma miejsca na parkingu to jade kawalek dalej, za bloki i parkuje w innym miejscu, po prostu dochodze te kilkanascie krokow wiecej do domu, ale im sie nie chce! Policja u nas skorumpowana, znajomy juz dzwonil z tym na policje ANONIMOWO, powypisywali madnaty na tym sie skonczylo, ludzxie dalej stoja na trawnikach, a osoba ktora ANONIMOWO zadzwonila na policje ma porysowany samochod gwozdziami i przez jakis czas regularnie przebijali jej opony. Paranoja. Juz nie wiem co z tym zrobic.pomocy./

ladaco, madralko, kupia sobie nowe opony i dalej beda stawac, musialabym co tyd\zien wywalac 500 na ruskich:O:)

upppp :(

tez mieszkam w bloku. sąsiadom tez bardzo nie pasowało, ze zostawiam samochód, tam gdzie zostawiam, ale większość mających auta mieszkańców tam stawia. kto ma samochód, stawia go na widoku - pod oknami, bo zdarzyło się parę razy, ze jacyś pijani małolaci skaczą po dachu lub rzucają kamieniami w szybę. ciężko było takiego złapać na gorącym uczynku. co za ulga, że się stad wyprowadzam..

Dwa opakowania granulek kret do rur. 5 litrowy baniak na wode. Wsypujesz granulki z obu opakowan, zalewasz wodą, namietnie mieszasz, o 3 w nocy idziesz zrobic deszczyk na karoseii. Jak wszystkim zejdzie farba to im sie odmieni swiatopoglad. Powodzenia.

Nie znudzi sie - zaczeli stawiac auta na trawniku jesienia ta,mtego roku i to trwa nadal. A samoichodow przybywa. Rzecz w tym, ze jest juz dlugosc jezdni wykorzystywana na parking po obustronach (wiec calkiem duzo miejsca), a ew. mozna zaparkowac kawales dalej z tylu, ale oczywioscie komu by siue chcialo chodzic. Dodam, ze blok na przeciwko postawil sobie znak przed blokiem, ze dlugosc jezdni po ich stronie jest parkingiem WYLACZNIE DLA MIESZKANCOW TEGO BLOKU, czyli mi z naprzeciwka juz teoretycznie nie mozemy tam stawac, a oni regularnie staja nam na TRAWNIKU!! pod samymi oknami!

hehe dzieki pomysl z kretem niezly, tyle tylko ze balabym sie, ze ktos mniue zobaczy, o to nietrudno gdy kilkadziesiat okien po obydwoch stronach hehe. Poza tym chcialabym to zalatwic jakos legalnie;)

No to w czym problem? Zróbcie sobie taki sam płotek na niby ogródek jak mają Ci z naprzeciwka i już nie będzie gdzie parkować.

Podpalasz w nocy jeden samochod. I już nikt nie bedzie ryzykował ;) Sprawdzone w praktyce.

Dowiedziałam się, jak zaproponowalam ploitek, ze to KOSZTUJE. Zywoplot tamtych blokow zostal juz daaaawno temu sfinansowany przez administracje a u nas nie zostal zrobiony, bo nasze trawniki zostaly dla dzieciakow do zabawy. wiec my zywoplotu nie dostaniemy:O

A nie możecie z sąsiadami postawić płotku dookoła waszego trawnika i posadzić żywopłot? Możecie też zwrócić się do spółdzielni o takowy płotek bądź żywopłot. A jeśli przy innym bloku postawili znak zakazujący parkowania za wyjątkiem mieszkańców bloku, to wy też sobie taki załatwcie. Może to rozwiąże sprawę.

Najlepszym pomysłem byłoby sie ew. zrzucic wsrod mieszkancow na zywoplot, w koncu spory blok. Ale na ogolnym zebraniu spoldzielni jeden sasiad to zaproponowal, to sie dowiedzial, ze te trawniki sa do zabawy dla dzieci. Podejrzewam ze nikomu nie chodzi o dzieci. Na drugi dzien tenze sasiad na przebite opony:O Wiem, brzmi niewiarygodnie, ale TO PRAWDA!

A jak duży jest twój blok? Tzn ilu mieszkańców? Bo może sami sobie sfinansujecie ten płotek? Zawsze znajdzie się w bloku ktoś, kto ma "chody" w hurtowniach albo znajomości i można materiały załatwić taniej a zamontowanie takiego płotka to już sami mieszkańcy.

no niestety - ci ktorzy maja znak maja bloki z innej spoldzielni niz my, my nie dostaniemy takiego znaku. Doszlo teraz do tego, ze kazdy boi sie nawet odezwac, bo zaraz przebite opony, albo inne rzeczy. A tylko ok 2-3 samochody na naszym trawniku to auta mieszkancow naszego bloku! Reszta to samochody z bloku obok i z blokow na przeciwko.

A dzieci przecież nadal mogą się tam bawić. Wystarczy zrobić tylko kilka przerw w płotku, żeby miały wejscia, ale żeby auto się nie zmieścilo.

dobrze przy zubrze -no wlasnie to byloby najlepsze wyjscie, ale teraz kazdy tchorz. Zaden sie nie podejmie zrobienia tego, bo zaraz bedzie mial po samochodzie. Jak ja kiedys zaparkowalam tylko pod blokiem na przeciwko na parkingu, to na 2 dzien mialam przebite opony - SERIO. A oni staja nam na trawniku...nawet nie na naszym parkingu, bo to tez, ale na naszym TRAWNIKU!

Ja bym za każdym razem dzwoniła na straż miejską. Kilka mandatów by dostali i przenieśliby się gdzieś indziej. A jak się o swoje auto boisz, to na jakiś czas parkuj trochę dalej od domu.

To taką trochę lipną sytuację macie! A może monitoring żeby sprawdzić kto tak chamsko mści się na Waszych autach?

monitoring bvez szans, ale chyba jedyne wyjscie to tel. na straz miejska lub policje i stawianie na jakis czas duzo dalej auta:O

za parkowanie na zieleni jest mandat!!! dzwoniłabym jesli taka koniecznosc zajdzie to i 50 razy dziennie

no a jakaś ochrona srodowiska? może w Twojej miejscowości jest jakaś grupa i oni pomogliby zrobić ten żywopłot albo zagospodarować teren? a jak nie to zostaje straż miejska do bólu :)

to oni się nie boją przebijać wam opon, a wy się boicie przebijać im ? bo ktoś was zobaczy ?

to lepiej uwazac z tym przebijaniem, bo mozna sie zdziwic :D http://www.youtube.com/watch?v=ZzoIOG7-J8M i np przy takiej probie dostac w łeb klapą, albo drzwiami. samochod też człowiek