Moja córka nie interesuje się chłopakami

moja córka ma 17 lat i prawie wcale nie spotyka się z chłopakami, większe zainteresowanie nimi przejawiała w przedszkolu, podstawówce niż teraz, tak na przełamie gimnazjum/LO przestała gadać o chłopakach, o tym jak będzie wyglądał jej przyszły mąż i ślub, nie wiem, martwić się czy na razie nie komentować sytuacji, przyjaci ólki mówią że powinnam się cieszyć że nie prowadza się z chłopakami, nie całuje na lekcjach, przerwach i jest taka porządna, ale porządność a wręcz unikanie chłopaków to wwg mnie 2 różne sprawy, jak ją kolega zapraszał do kina to mówiła że nie chce jej się bo film nudny, alo źle się czuje, no ale jeszccze dyskoteki yły na które jak myslałam chodzi a tu kiedyś nauczycielka po wywiadówce się mnie pyta czemu mojej córki nie było jeszcze na żadnej dyskotece i czemu unika spotkań z rówieśnikami, byłam w lekkim szoku, powiedziałam że porozmawiam z córką ale efektem rozmowy była kłótnia i trzaśnięcie drzwiami, teraz są wakacje a ona cały dzień spędza przy komputerze, gadając przez telefon z koleżankami lub czytając czasopisma o modzie co jest prawidłowe dla nastolatki w jej wieku, ale do tej prawidłowości należą też chłopcy, ja w jej wieku latałam za chłopakami i praktycznie co drugi tydzień byłam zakochana w kolejnym, a ona nic, zero chłopaków, mmoże jeszcze któraś z was(mam nastolatek) tak miałaa??? może ja przesadzam, nie chodzi mi zeby co tydzień miała nowego faceta ale żeby jakiegokolwiek miała..........

a co w nich takiego interesującego żeby się nimi interesować, to chłopaki mają się interesować...

a może ma tylko ty o tym nic nie wiesz

Może nie lubi rówieśników ;)

Może jest lesbijką :P

kurcze może miała jakieś złe doświadczenia w życiu.Ja mam 15 lat,nie interesują mnie żadni no może ale dużo starsi.Mam zły obraz chłopaków przez ojca i braci.

Ja nie widzę nic w tym niepokojącego, jeśli rozmawia i spotyka się z koleżankami, to jakiś kontakt z rówieśnikami ma, gorzej by było jak by ciągle sama w domu siedziała. Może jest po prostu dojrzalsza od rówieśników czyt. chłopców w swoim wieku. Jak miałam podobnie w podstawówce nawet się interesowałam chłopakami, a w liceum czyli w wieku gdzie najbardziej się powinno, to zero, bo jakoś nie było fajnych ;)

może jest poliglotką?

a może woli koleżanki , nie chce Ci dowalić nie.. bo ja miałam tak samo... a teraz mam 23 lata i jestem z kobietą od 4 lat w związku... ona dojrzewa daj jej czas... ciesz się że się uczy na facetów będzie odpowiedni moment

No właśnie daj jej czas, jeśli normalnie funkcjonuje, uczy się, to nie masz powodów do zmartwień, miałabyś jakby ciągle latała za chłopakami...

naiwyrazniej twoja corka jest pozadna dziewczyna albo nie lubi chlopakow ;)

i wie gdzie jej miejsce...

To normalne ja też się nie interesowałem dziewczynami i co teraz nie mam dziewczyny nie byłem nigdy z nikim dłużej związany... O cholera co się ze mną dzieje !

ja tez sie nie interesowalam chlopakami w wieku nastu lat. kochalam sie w jednym nauczycielu (skrycie i platonicznie) i to mi wystarczalo. chlopaki w tym wieku to smarkate malolaty, nie ma z nimi o czym pogadac. lepiej siedziec w ksiazkach. teraz jestem normlana (no prawie normalna :-) mam meza, prace, znajomych mysl pozytywnie - przynajmniej nie wpadnie :-)