wazne ! wejdzicie i pomozcie

mam problemy mam nadzieje ze mi pomozecie.. mam na imie anka i jeszcze nigdy sie nie calowalam a mialam juz tyle okazji zeby to zrobic zwykle jednak odmawialam. spotykalam sie z naprawde fajnym chlopakiem calowal mnie a ja nieodwzajemnialam pocalunku poprostu sie balam ze mi nie wyjdzie.. on pytal czemu taka jestem ze pewnie mam kogos ale mowilam ze sie krepuje i takie tam.. on mi mowil pisal w smsach ze jak chce to mzoe mnie nauczyc ze przeciez nie moge sie go wstydzic i takie tam a ja nadal nie umialam sie odblokowac chociaz bardzo tego chcialam.. potem przestalismy sie spotykac i dal mi szanse kolejna bo myslal ze sie zmienilam po tem druga a ja nadal NIC ;( tak bardzo mi na nim zalezy ale on juz nic chyba do mnie wiec co mam zrobic zeby przelamac sie jak nie do niego to do innego chlopaka i co zrobic zeby zapomniec? bo ja sie caly czas obwiniam ze cos stracilam ;( acha powiedzialam mu tez ze boje sie ze nam nie wyjdzie jak bedziemy sie calowac a on na to ze bardziej odrzuca go moje zachowanie ze jestem taka chlodna i wogole niz to jak by nam mial nie wyjsc ten pocalunek.. jaki on kochany nie? odpiszcie pozdrawiam anka :)

dodam ze nie jestem gowniara 13 15 letnia ;]

ile ty masz lat 12....

nie .. przykro mi ze tak to odebrales. mam 19 lat ;(

kilka lat temu .. jeny ale się obawiałam, bałam sie, że nie wyjdzie itp.. i nadszedł dzień kiedy wstyd się przyznać, miałam okazję troszkę wypić, i wtedy się odwazyłam.. zrozumiałam, że to nie takie trudne:P całowanie jest bardzo przyjemne, ne obawiaj się.. tylk ozamknij oczy a on już Cię poprowadzi...

no tylko ze on mnie calowal dotykal moich ust glaskal po twarzy a ja jak sciana jak jakis manekin ;( .. masakra jak dobrze ze jest ktos taki kto ma takie lub mial takie poroblemy jak ja.. a ile mialas lat jak sie pocalowalas?? bo ja mam 19 ?

Ja byłam miesiąc przed 18 tką.. i poprostu wstyd się przyznać, ale bylam z chłopakiem 7 miesięcy i nie całowałam się z nim z języczkiem, poprostu tak się bałam.. on czekał ,ale za to się z nim kochałam, potem śmiał się, tak żartowął, że oddałam mu się szybciej niż pocałowałam... teraz wiem ile straciłam, a wystarczyło się tylko rozluźnić i przełamac tą barierę.. mówię Ci, to nie jest takie trudne, ale za to bardzo przyjemne.. śmiać mi się chce z siebie samej, ale rozumiem Ciebie dokładnie.. pamiętam jaki to był wielki problem . Tylko pamiętaj, że nie każy facet poczeka 7 miesięcy.. nie strać tego czasu..:)

tylko ze ja z tym kolesiem robilam pewna rzecz ale nie (seks) A bylam jak sciana nic zero pocalunkow z mojej strony on mi tylko przyjemnosc dawal ;( .. jaki wstyd .. ehh czuje sie jak jakas dziewczynka 13 letnia ;( co ja mam zrobic ? stracilam jzu dwoch wspanialych kolesi przez to

ale wiesz calowac sie ale bez jezyczka to jeszcze ujdzie ale nie calowac wcale :(:(:(

Tak na samą radę to się nie odważysz, weź sobie łyknij dwa drinki na odwagę.. mi pomogło.. a jak już raz się odwazysz, to potem bedzie Ci to tylko i wyłącznie przyjemnośc sprawiało.. mówię Ci, głowa do gory i idź na całość!

zapewne masz jakieś problemy ze sobą,nie akceptujesz siebie,nie wiem... coś musi być powodem tego,że chcesz,a nie możesz się przełamać

wlasnie chodzi o to ze nie mam kompleksow.. moze to durne ze tak pisze ale tak jest.. nie narzekam na powodzenie ani takie rzeczy ale to cholerne calowanie odstrasza odemnie chlopakow.. nie potrafie sie przelamac boje sie osmieszenia ze mi nie wyjdzie ... ten chlopak olal mnie po kilkunastu spotkaniach obwiniam sie caly czas juz nie daje z tym rady bo naprawde mi sie podoba ..;/

przecież całowanie to najfajniejsza sprawa :D ja jak bym mogła to bym nie odrywała ust od ust faceta :D

nie martw się,że ci nie wyjdzie tego to nie jest czynność której się trzeba uczyć

"tylko ze ja z tym kolesiem robilam pewna rzecz ale nie (seks)" - a co z nim robiłaś??

Tak ja tez jak bym mogła to bym nie odrywała ust od mojego faceta, ale pamiętam kiedyś jak to było..:/ chyba po części luk ma rację, być może masz niską samoocenę, ja miałam.. i bałam się, że zrobię źle, że nie wyjdzie, że nie potrafię.. teraz wiem, że naprawdę nie miałam się czego bać.. rozluźnij się i odpręź, pozwól mu Cię pocałować i odwzajemnij pocałunek.. wczujesz się i po chwili będziesz się namiętnie całować, a wtedy nie wypuścisz go tak szybko:)

no niewiem sama :( ale co do tej niskiej samooceny to raczej nie pasuje do mnie.. nie jestem jakas damulak co mysli ze jest najpiekniejsza i wogole ale zeby jakies kompleksy czy os to raczje nie bardzo.. :) no ten chlopak dal sobie dosyc szybko spokoj kilkanascie spotkan i nie mgoe przestac o nim myslec dobija mnie to :(

napisąła ze jej sprawial przyjemnosc, wiec ja rozumiemn ze minetke, ew. palcowke.

do przedostatniego wpisu :P no moze masz racje :D .. a jak sobie radzicie gdy wiece ze z dana osoba jzu wszystko przekreslone bo ja nie potrafie zapomniec mam bardzo duzy senttyyment chodz to bylo kilka spotkan :(

"tylko ze ja z tym kolesiem robilam pewna rzecz ale nie (seks)" to w takim razie co? pamiętaj, że możesz się wygadać, jesteś tu anonimowa.

Hej... Jeśli Ci na nim zalezy to spróbuj z nim porozmawiać , wyjaśnić sowje obawy i musisz się przełamać..w sumie to nic strasznego.. Wiadomo zawsze pierwszy raz jest trudny ale jak nie spróbujesz to się nie przekonasz... Hm,nie możesz także zakładać ,że Ci nie wyjdzie bo tego na 100 % nie wiesz...jeźeli będziecie się calować to nie martw się , on będzie nad wszystkim panować Głowa do góry !

do : onaonaonaaaaa19 : hmmm no ja wiem ze jestem anonimowa ale glupio mi o tym pisac bo powiecie ze robila .... to z kolesiem a sie nie calowala ja wiem ze to smieszne ;( ehhh .. a no palcowke

do : Paulla180 : hmm no wiesz teraz jzu raczje nie ma szans tzn spotykalismy sie kilka miesiecy temu dal mi raz szanse potem jak zobaczyl ze sie nie zmienilam olal totalnie bo powiedzial ze nic z siebie nie daje a on tego potrzebuje przytulania itp potem jak go zwyzywalam o cos nie pamietam o co to i tak wyslal mi zyczenia potem zadzwonil potem znowu przestal sie oddzywac no i potem ja sie peirwsza odezwalam po jakis dwoch miesiacach i spotkalismy sie myslal znowu ze sie zmienilam a tu nic no i teraz wsumie psizemy troszke na gg pisze do mnie niekiedy dziwie sie wsumei ze jeszcze do mnie psize po tym ile razy go wyzywalam ;/ i wogole zdziwilam sie ze sie odezwal po naszym ostatnim spotkaniu no i teraz chcial sie spotkac ale wyszla taka akcja ze mnie wkurzyl puscily mu nerwy i juz typowo chyba sie zniechecil do mnie bo jak pytalam czy sie spotkamy to powiedzial ale z taka niechecia wsumei ze najpierw ze nie wie a potem ze tak.. caLY CZAS O NIM mysle :(

Anulka to nie jest smieszne. Ale w końcu się przełam, to nic strasznego :)

do :Paulla180: a poza tym to ja mu mopwilam co czuje i wogole a on mi : no to spotkamy sie kiedys i zobaczymy czy sie mzienilas ... ale tego kiedys to pewnie juz nie bedzie

heh dzieki za rady mam nadzieje ze nie popelnie jzu wiecej takiego bledu :) ... tylko jak tu teraz zapomniec o tym ? hmm ? i jak myslicie ? czy to moja wina byla skoro mi pisal i mowil zebym sie go nie wstydzila i takie tam?> rozumiecie go czy jak co sadzicie ?

do niego lub zadzwon umowcie sie w jakims fajnym lokalu wybadasz sprawe czy cos jest nadaj miedzy wami napijcie sie jakiegos dobrego drinka atmosfera sie rozluzni i moze wtedy :) Całowanie to bajeczna sprawa !!

ta zeby on jeszcze chcial to by bylo swietnie :( :P

a jak sobie radzicie gdy wiece ze z dana osoba jzu wszystko przekreslone bo ja nie potrafie zapomniec mam bardzo duzy senttyyment

jst tu ktos ?????????