Moj ojciec ma toksoplazmoze a ja chce przygarna kilka kotkow ze schroniska co ro

hej ! pytanie jakw temacie - mieszkam z rodzicami, ednak chcialabym orzygarnac kilka kotkow ze schroniska. moj ojciec ma/mial niewiem, toksoplazmowe, dwa razy mial wycinanego guz(?) z tegoz powodu. czy jest na to jakas rada? z gory dziekuje za konstruktywne odpowiedzi:)

podbijam

Kot to najgorsze cholerstwo,nosiciel zarazków.Pamietaj ,ze i Ty możesz być nosicielem toksoplagmozy.Dzieci "O"pa

wiec nie ma problemu?? boje sie ze znowu bedzie mial jakiegos guza.. :( a chcialabym przygarnac dwa kotki..

toxo to ma przeciwciała i drugi raz nie zachoruje

przygarnij sobie zawszone kotki, bo widac ze one sa wazniejsze niz zdrowie ojca.

a co do tych przeciwcial to wiekszej bzury nie slyszalam!! Toxoplazmoza to choroba pasozytnicza odzwieczeca! Pasozytem jest Toxoplazma gondii! przeciwciala z zakazeniach bakteryjnych organizm ludzki wytwarza! niedouczonym dziekuje,

to dlatego kobiety w czasie ciąży badają przeciwciała na toksoplazmozę

stnieje kilka metod diagnostycznych opartych na ocenie odpowiedzi sero – immunologicznej. Obecnie powszechnie określa się miano przeciwciał IgM i IgG w surowicy krwi. Przeciwciała IgM są wytwarzane już w pierwszym tygodniu zarażenia i ich poziom wzrasta w ciągu kolejnych czterech tygodni a następnie spada i utrzymuje się na niskim poziomie przez różny okres, czasami przez wiele miesięcy. Przeciwciała IgG - w zależności od metody wykrywania - są oznaczane w surowicy krwi 2 do 4 tygodni od zarażenia, następnie ich miano szybko wzrasta do maksymalnego poziomu około 2 do 4 miesięcy od zarażenia, po czym następuje ich powolny spadek. IgG utrzymujące się na stałym poziomie są dowodem „dawnej immunizacji” (zakażenia w przeszłości).

Najlepiej nie pytaj na kafeterii, bo zaraz ci tu ktos powie, ze chcesz zabic ojca - tylko idź do jakiegoś lekarza, co sie zna na rzeczy, albo do weterynarza, i spytaj, jak to jest. Czy twoj tato powinien sie wystrzegac zwierząt, czy są dla niego obojętne, wszystko od a do z

bo nie wiadomo o co Ci chodzi, boisz się że ojciec znów się zarazi tokso czy boisz się że ojciec zarazi kotki ze schroniska.... z medycznego punktu widzenia Twój ojciec jest już uodporniony, jedyne zagrożenie jakie widzę to takie że sam może zaraził kotki... (żartowałam) a tokso jest groźna jedynie dla kobiet w ciąży jeśli nie przechodziły tej choroby przed poczęciem dziecka

Zarazic sie mozna jak sie czysci kuwete (kontakt z odchodami) od glaskania kota nikt sie nie zarazi.

U mnie tez toksoplazmoza wyszla pozytywnie. To prawda, ze jak juz to sie ma, to nie mozna sie zarazic. Dla kobiet w ciazy niebezpieczne jest zarazenie sie toksoplazmoza w czasie ciazy (wylacznie w czasie ciazy). Jak juz sie jest pozytywnym to nie ma strachu. Mam dwa koty. Glowa do gory, porozmawiaj z jakims normalnym weterynarzem najpierw. On potwierdzi.

toxo można się zarazić przez kontakt z "kupką" a nie od głaskania kota....sam kot nic mu nie będzie raczej szkodził, niech się po prostu do gówienek nie pcha....przecież toxo można się zarazić nie tylko od kotów ale również nie myjąc rąk mając kontakt z czymś brudnym, w piaskownicy z dzieckiem nawet.....

Toxsoplazmoza mozna rownie dobrze zarzic sie poprzez surowe miesa, od kotow jest mniejsze prawdopodobienstwo ... Wiec pierw sie dowiedzcie co i jak i pogadajcie z kims kto siedzi w tym a pozniej piszcie glupoty. Pytalam ginekologa jak bylam w ciazy jak to jest. Wiec nie wolno spac z kotem, codziennie wypazac kuwete a bedzie ok ;) i sprzatac kupke w rekawiczkach bo to glownie chodzi o kupke ;) I koty, ktore wychodza na pole sie szczepi i sa 100 razy czyszcze od psa. Mam tez psa wiec wiem jak to wyglada.

Chyba zapomniales/as, ze Ty tu takze napisalas/es wiec tez sie zaliczasz do tych debili ...

chyba ci se pomylilo. A jesli juz ja ma, to podwojnie nie bedzie chorowac.