dociaganie lokcia do naprzemiennego kolana

noworodek powinien, gdy mu w tym oczwiscie pomozemy , dotknac lewy lokiec do prawego kolana ( i odwrotnie), tak przynajmniej powiedziala mi moja babcia. Przestraszylam sie, gdy babcia chciala to sprawdzic, myslalam ze moze zrobic mojemu malenstwu krzywde. Podobno, gdy dziecko nie potrafi siegnac kolankiem lokcia-moze miec jakies problemy z kregoslupem. I teraz nie wiem, czy to jakis zabobon, czy to prawda?? moze wyda sie wam moje pytanie smieszne, ale prosze o powazne wypowiedzi

ja pamietam ze pediatra jeden moją małą tak sprawdzał jak to mówił ludowym sposobem :) czy nie jest "schynięta" czy jakos tak :)

a jak duze bylo Twoje malenstwo? jejku, teraz sie boje, ze moze byc cos nie tak, bo moj synek nie siega tak :(

moja córka miała wtedy 3 tygodnie ale jak się twoje dziecko nie drze w nieboglosy, nie ulewa mocno itp je ładnie to podobno ok :)

sama nie próbuj, bo skrzywdzisz dziecko, NOWORODEK ma fizjologiczne przykurcze rączek i nóżek i to normalne, że nie sięga, poczekaj aż skończy ze 3 miesiące był badany przez pediatrę po porodzie? był. stwierdzili, że wszystko dobrze? tak. Więc po co wymyślasz jakieś bzdurne teorie ?

z przykurczami to nie wiele ma wspolnego akurat. bo nie prostuje się tych rączek czy nóżek. nie wiem czy to zabobon skoro lekarz tak sprawdzał . Ale autorko powtarzam, jak małe się nie wydziera np. przy jedzeniu to jest ok :)

dziekuje za opinie