Coś mnie ugryzło i zjada nadal? - proszę o porady

Witam, W skrócie napiszę, że coś mnie najprawdopodobniej ugryzło i nadal zjada mi skórę! Zapisałem się do dermatologa ale termin mam dopiero za miesiąc a to z dnia na dzień rośnie. Więcej opisałem pod tym linkiem i wkleiłem zdjęcie: http://pokazywarka.pl/ugryzienie/ Co robić? Czekać, czy iść na pogotowie/chirurga itp? Pozdrawiam

ia i czy to boli? swędzi?

pogotowie.Nie ma co czekać na wizyte u dermatologa.

Właśnie, że nic nie boli a powinno, nic również nie swędzi, tak jakby było "znieczulone", dopiero jak sam sie zaczne w to drapać to czuję jakby zaczynało swędzieć ale nic więcej. Minęło 3 tygodnie od tej małej krostki do tego co jest na zdjęciu a dzisiaj je zrobiłem.

wiesz co - idż do lekarza rodzinnego, bo na pogotowiu cię pewnie nie przyjmą. Tworzy się rumień, to zasadniczo nie dobrze. Może to np był kleszcz?

Tak, też pomyślałam, że to rumień od kleszcza. Do rodzinnego trzeba iść jak najszybciej bo im szybciej będzie to leczone tym lepiej. Nie ma na co czekać.

no bo właśnie ugryzienie po kleszczowe nie swędzą i nie bolą, fakt że tez raczej się tak nie paprzą, ale ... kto wie.

To raczej nie był kleszcz, miałem już kilka w życiu. Tutaj nie było nic, dopiero pojawiła się ta krostka, także jeśli już to było to raczej jednorazowe szybkie ukłucie niż siedzący jakiś czas kleszcz.

Kleszcz mógł być i sam odpaść.Wielu ludzi tak miało właśnie.

Aha, tą krostkę zobaczyłem ponieważ mnie wtedy zaswędziała. Przestało swędzieć po "wyduszeniu" :(

Byłem u rodzinnego, powiedział że muszę iść do dermatologa, wejśc do gabinetu razem z jakimś pacjentem i się spytać czy mnie przyjmie pokazując tą ranę - tzw. pilny przypadek gdzie musi mnie przyjąć w tym samym dniu. Stwierdził, że faktycznie to może być od kleszcza ale raczej od jakiegoś pająka bo od kleszcza tak skóra nie schodzi i robi się większy ten rumień. Byłem u Pani dermatolog, zrobiłem jak mi poradził i faktycznie, niemal natychmiast mnie przyjęła, po prostu musiałem odczekać na koniec kolejki. Powiedziała, że borelioze kleszczową dopiero można stwierdzić po 6 tygodniach i stwierdziła że to może jakiś pająk mnie ugryzł, także nie robiła badań krwi tylko dała mi maść z antybiotykiem (przeciwzapalna, przeciwbakteryjna + antybiotyk), jeśli po tygodniu smarowania nie przejdzie to mam się zgłosić. Dziękuję za porady, będę informował czy przejdzie czy nie :)

No to powodzenia - dobrze, że nie zewlekałas dłużej.