Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Czuczacz

Moja głódówka - wasza też?

Polecane posty

ale po co Wam głodówka? jeśli potrzebujecie detoksu, zastosujcie odpowiednie suplementy i pójdzie z górki... do tego racjonalna dieta, trochę ruchu, schudniecie, samopoczucie się poprawi, wygląd również. naprawdę nie trzeba się katować głodowaniem :/ sama kiedyś próbowałam nie jeść, ale ból głowy nie pozwalał mi spać ani robić czegokolwiek, nie mówiąc o tym, że dosłownie na nic nie miałam siły... moja kumpela oczyszczała organizm za pomocą sanogelu, sama się nad tym zastanawiam, myślę, że warto spróbować, zwłaszcza, że wszelkie skutki uboczne (bóle, zmęczenie) są zminimalizowane do zera. jeśli ktoś byłby zainteresowany tym preparatem, odsyłam pod adres - http://suplementymbm.pl/shop/?id=3 - i powtarzam, głodówka naprawdę nie jest dobrym rozwiązaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Czuczacz! Wybacz ze wczoraj nie napisaam jak tam.. ale o tylko dlatego ze nie bylo co pisac bo jadlam :( :/ tylko mi wstyd.. pff ja ostatnio tez bylam na takiej glodowce, ale 4-5-6 dzien mialam straszne zle samopoczucie (a powinno byc na odwrot) i do tego nogi mi sie ugninaly , no czulam sie strasznie zle, wiec 7 dzien dalam sobie siana, i zaczelam powoli z glodowki wychodzic, tam pilam jakies wywary przez pierwsze dni dopiero pozniej warzywa owoce, z czasem kasza, ryz, potem, makaron, i przez caly ten czas zero tluszczow i soli, i schudlam bardzo duzo.. i teraz znow przytylam, waze 56 kg, wzrost 165, i chce tak jak Ty schudnac.. dobra niewazne juz, od dzis zaczynam na 100%. Tylko jak ostatnio tu na kafe pisalam, to wszyscy po jakims czasie odeszli i to mnie w sumie rozmotywowalo.. bo tyle osob pisalo pisalo i przestali.. stracilam chceci. Mam nadieje ze Ty wytrwasz do konca.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drogie kobitki
Nie zapędzajcie się z tym głodowaniem, bo możecie źle skończyć. Proponuję wizytę u dobrego dietetyka i więcej ruchu fizycznego. Dobrze zbilansowana dieta (niekoniecznie restrykcyjna), regularne posiłki i ruch zrobią więcej niż ta głodówka. Rozumiem trzy dni na wodzie dla podkurczenia żołądka, ale tygodnie?Masakra!Wasz organizm zgłupieje i kiedy znów zaczniecie jeść będzie magazynował zapasy w postaci tłuszczyku w razie nadejścia gorszych czasów. To jest właśnie to jojo!Może tylko jednej na 10 kilogramy szybko nie wracają...Przemyślcie czy to rzeczywiście dobre rozwiązanie dla Waszego zdrowia i kondycji... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchajcie, jeśli temat was nie dotyczy - nie zaśmiecajcie. Jedno akceptują głodówkę inni nie. Ja nalezę do tych pierwszych, ponieważ po ostatniej czułam się o niebo lepiej. Jak chcecie zrobić sobie dietę, załóżcie własny topik. Jak chcecie ponarzekać, również załóżcie własny. TotallySexy, przecież jesteś szczupła:) Chociaż nie wiem jak to się rozkłada u Ciebie. Nie martw się, ja nie zrezygnuje. Mam silną wolę więc z niej korzystam. Dzisiaj 5 dzień i w sumie nie jest źle. Czuje się całkiem dobrze, jakiś większy głód nie nadchodzi...wczoraj nawet spędziłam cały dzień w mieście - w upale, i dobrze się czułam. A latania miałam sporo. Poza tym ja nie lubię przerywać tego co już zaczęłam robić...kiedy już coś zaczynam to z myślą, że skończę. A nie 'może skończę, może nie'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co własnie ze nie jestem szczupla, mam powazna wade kregoslupa, i do tego lekko kosci wiec z terazniesjza wagawygladam brzydko, na dodatek wszystko mi zawsze schodzi na twarz i wygladam jak paczek.. hm zreszta mys ze tydzien temu wazylam 49 kg jeszce bardziej mnie dobija :D ja dzis calkiem spoko, pewno dopiero w 4 dniu bede sie czula gorzej.. :) bede pisac :) dzis pije wode z zAqua Slim :) nie lubie jej strasznie wiec zazwyczaj sama wode pije :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobietki, trzymam kciuki za wasza glodowke. Sama stosowalam glodowke pare lat temu, 10-dniowa, byla to druga glodowka w moim zyciu. Fakt- schudlam, bardzo znacznie, po pierwszej udalo mi sie nie doznac efektu jo-jo, ale po drugiej- masakra! krotko po wyjsciu z glodowki wyjechalam na dlugi weekend z przyjaciolkami na konie i stamtad juz wrocilam z normalna waga. W czasie glodowki mialam spadki cisnienia, bardzo duze- pomagal zimny prysznic. Te spadki nastepowaly po dniach, w ktorych wypilam za malo wody. W ciagu dnia zdarzaly sie stany zlego samopoczucia- ratowalam sie paskudna ziolowa herbatka z miodem- pita na goraco pomagala. Na bole glowy w czasie glodowki pomaga tylko i wylacznie lewatywa. Bole glowy sa efektem zatrucia toksynami wchlanianymi z przewodu pokarmowego z zalegajacych mas kalowych, dlatego w dniu przed glodowka zaczynamy robic lewatywy (naprawde nie sa takie straszne, jak ludzie to sobie wyobrazaja), ktore kontynuujemy jeszcze przez kilka nastepnych dni, potem co drugi dzien. I wierzcie lub nie- po 7 dniach glodowki czulam, jak odklejaja mi sie zlogi z jelit po lewatywie. Co zyskalam po glodowce? W czasie glodowki zniknal cellulit- ale to nic dziwnego, bo nastapila redukcja wagi :-) za to pojawily sie rozstepy na posladkach, jakich nie dorobilam sie nawet w czasie 2 ciaz. Dodam, ze nie jestem zadnym grubasem, nawet teraz, po 40-tce wygladam szczuplo. Poza tym po drugiej glodowce zauwazylam efekt opisany przez kogos wyzej- moj organizm zaczal powolutku gromadzic tluszczyk na zapas, przestraszony glodowka, i mialam wyzsza wage, niz w okresie przed glodowaniem. Glodowke robilam nie po to, by schudnac, ale by sie oczyscic, wiec nie byl to dla mnie problem. Odczucia podczas glodowki- fantastyczne! Pomijajac sensacje ze spadkami cisnienia :-) Mialam mnostwo energii, choc nie wystarczalo jej na skopanie calej dzialki ;-) Gotowalam jedzenie dla syna, nie kusilo mnie, by podjadac. Ale juz wiecej glodowek robic nie bede, teraz szukam innych sposobow na oczyszczanie organizmu i powiem wam, ze sa takie. Bez zadnej chemii, bez stosowania lekow itp. Zycze Wam powodzenia w wytrwaniu w glodowce. Acha- sauna tez dobrze robi w czasie glodowki, organizm szybciej pozbywa sie toksyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piekna ateistka
hej dziewczyny! ja tez wlasnie jestem juz 5 dzien na glodoweczce i wszystko jest ok :) ja od czasu do czasu robie sobie 7 do 10 dni takiej glodowki i nie mam efektu jojo. Przewaznie udaje mi sie schudnac 7 do 10 kilo :) odzywajcie sie jak wam idzie i myslcie pozytywnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czuczusz
Witam ateistkę:) (również jestem ;) ) Nie, to dopiero mój 6 dzień Totally. Dzisiaj dzień ważenia...aż się boję :P Zaraz się zważę i wam napiszę co wyszło. babaruda, współczuje, że tak przezywałaś drugą głodówkę. U mnie jest na odwrót. W czasie pierwszej bez przerwy myślałam o jedzeniu, byłam słaba jak cholera, miałam mroczki przed oczami, później po 7 dniu mroczki zniknęły, ale zostały myśli o jedzeniu, coraz intensywniejsze. Bez przerwy czułam zapachy, snułam marzenia ;) Teraz jest jakoś dziwnie, ani nie myślę o jedzeniu, ani nie odczuwam głodu, ani nie jestem słaba. Czuje się tak jakbym zjadła normalny posiłek. Ja chcę uniknąć efektu jojo w ten sposób, że po głodówce zrobię miesiąc wracania do pożywienia. Przez pierwsze 3 dni soki, a dalej będę po mały dodawała nowe produkty. Dobra idę się ważyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm Czuczacz i jak sie czujesz z nowa waga? :)... ja zalozylam nowy wlasny topik glodowke zaczne od 7 wrzesnia jednak chce sie do niej przygotowac odpowiednio zeby nie miec na niej dolegliwosci jak poprzednim razme : ale bede tu zagladac i wspierac Was ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic się nie zmieniło, to tylko 2 kg czyli tak jakbym w ogóle nie schudła. Sama sie zdziwiłam...no ale i tak dopne swego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie też mne to troche zdzwiiło. ale nie chcialam Cie dolowac! dasz rade wierze w Ciebie i trzymam kciuki :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jak tam u was? Bo ja mam dzisiaj gorszy dzień. Słabo mi, nie mam siły i bolą mnie mięśnie...no i zaczynam myśleć o jedzeniu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no u mnie szalu nie ma.. narazie sie dopiero do tej mojej glodowki leczniczej przygotowywuje :)) nie łam się !! wieswz co zuj gume jak Ci cos pomaga :) a zamiast myslec o jedzeniu posiedz na allegro poszukaj jakichs nowych ciuszkow w rozmiarze xxs :D:D:D! ;)) motywujące?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akurat nie motywujące, bo moje ciuchy dobrze na mnie leżą i w rozmiarze M i S ;) Wystarczy założyć pasek do spodni:) Absolutnie nie wolno żuć gumy na głodówce. A szkoda bo lubię :P Teraz pod wieczór już mi lepiej. Osłabienie przeszło, głodu nie czuje. Wzięłam gorącą kąpiel to i ból mięśni przeszedł.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marokanski sklep
Zapraszamy do zapoznania sie z marokanskim rekodzielem ... Niepowtarzalne elementy wystroju wnetrz i ogrodow ... www.marokostyle.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra leci 8 dzień i mam się dobrze. Dużo energii, zero uczucia głodu. Mam nadzieje, że tak już będzie do końca. A robić postanowiłam ją nie do tego piątku a do kolejnego ;) Bo coś wolno mi kg spadają. Ja to się zastanawiam gdzie te wszystkie osoby co się wcześniej przyłączały...wygląda na to, że zostałam tu już tylko ja i Ty totally ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najgorszy w tym wszystkim jest osad na języku i zębach...koszmar jakiś. Myje zęby czasami 10 razy dziennie a po chwili znowu mam go pełno :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czuczacz to bardzo normalne (ten osad na zębach). a jaką pastą myjesz zęby? bo chyba bez fluoru?? :) Silna jesteś , już ósmy dzień a jeszce tyle przed Tobą i na dodatek chcesz przedłużyc, podziwiam Cię naprawdę, ja zaczynam od poniedziałku, Ty tak długo na niej chcesz być ze jeszce się ja załapie na końcowkę Twojej głodówki :)) Hihi dobrze ze Twoje samopoczucie w porządku Trzymam kciuki za kolejne dni! Do jutra ;)) Dobranoc :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Totally ;) Zęby myje pastą Aquafresh. A Tobie jak idą przygotowania? Dzisiaj dzień 10 i naszły mnie 2 zmartwienia... 1) zaczyna mi krwawić język od częstego mycia, tak się ściera jakby ;/ 2) Mam coraz ciemniejszy mocz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojj to moze przerwij glowodke albo zglos sie do lekarza, tzn nie przerwij od razu tylko zacznij z niej wychodzic.. ciemny mocz to jeszce nie taki problem jezeli nie trwa to dluzej niz 203 dni, sprobuj jutro wypic ok 5 l wody, jezeli nie zjasnieje to idz do lekarza, albo saama nie wiem no tak juz mowilam wychodz z glodowki na plynach.. :** a moim zdaniem nie powinnas myc zebow pasta taka!! ona ma fluor a podczas glodowki razcej on jest niedozwolony.. :) ale teraz to juz i tak trudno, za pozno.. nie szczotkuj tak mocno zebow, nie wiem myj je delikatnie malo pasto tylko rano i wiecor.. :)) Trzymam kciuki za Ciebei pisz jak tam..;** u mnie pzygotowania calkiem niezle, co prawd jeszce sie skuszam czasem na jakis jogurci.. a nabialu nie mozna teoretycznie ale moim zdaniem to zasze TYLKO przygotowania,, od jutra do niedzieli juz pilnie sie trzymam zasad! i w poniedzialek zaczynam :p ;**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dam rady wypić więcej wody bo mam bardzo słaby pęcherz i już 1,5 l wystarczy żebym biegała co 5 min :( Co do szczotkowania, myje tak często zęby i język bo mam naprawdę ogromną ilość białego osadu. W końcu narasta taka warstwa, że wstyd usta otworzyć a uczucie jest beznadziejne. W głodówce muszę wytrwać do końca. Jakbym już zaczęła z niej wychodzić to stwierdziłabym, że na nic to całe 10dniowe poświęcenie, bo wydaje mi się, że prawie nic nie schudłam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiejszy dzień to jakiś horror :( Rano obudziłam się z poczuciem, że zaraz zwymiotuje. Zastanawiałam się czy to uczucie jest prawdziwe, no bo czym miałabym wymiotować? Pobiegłam na wszelki wypadek do toalety i całe szczęście, bo tam się dopiero zaczęło...Uleciało ze mnie trochę wody ale niedobrze mi jest do tej pory :o Do tego jest mi dzisiaj niewiarygodnie słabo, mam mroczki, ledwo wstaje z łóżka, i jestem niewiarygodnie głodna. Bez przerwy burczy mi w brzuchu, aż boli :o Zastanawiam się czy to nie pierwszy przełom kwasiczy... Czuje się naprawdę okropnie. Do tego w piątkowe popołudnie dużo ludzi ma czas w końcu coś ugotować i cały czas dobiegają mnie jakieś ładne zapachy. Dziś dopiero sobie przypomniałam, dlaczego po poprzedniej głodówce obiecałam sobie 'nigdy więcej' ;) Ale mimo, że jest to niemal nie do wytrzymania, to zebrałam się w sobie i będę to ciągnąć dalej. Inaczej miałabym smutne wrażenie, że całe dotychczasowe poświęcenie było na nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeju, jestem z Ciebie bardzo dumna, ale naprawde uwazaj na siebie :(( ja jestemz Tobą cały czas, mam nadzieje ze to Ci pomaga, i dodaje wsparcia!!!! :** bądź silna!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodaje:* A ja mam nadzieje, że Cię zmobilizuje abyś w swojej głodówce wytrwała tak jak ja:) Dzisiaj się już dobrze czuje. Nie mogłam się doczekać i się zważyłam - 55 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×