WOKONCU ODKRYLAM JAK STOSOWAC DITE 1000-1500KCAL I NAJESC SIE DO SYTA!!!

Zawsze bylam glodzna na dietach, wkoncu zrozumialam jak przygotowac posilki sycace a niskokaloryczne!!! Zdaza sie nawet ze zsatawiam niedokonczone posilki!A waga leci w dół!

podaj jakie to posiłki

No wiec dieta opiera sie głownie na warzywach owoaqcach i miesie bialym ewentualnie rybie, przykadowy jadlospis na 1 dzień ok 1150 kcal ktorymi mozna sie najesc do syta |(oczywiscie do kazdego posilku nalezy wypic szklanke wody lub cherbaty bez cukru): SNIADANIE: 350 kcal 2 jajaka na twardo po 79g kazde to 220 kalorii 3 pomidory srednie to 60 kalorii i poł ogorka ok 15 kalorii jogurt 0% 65 kcal w 1 opakowniau malym szkalanka wody niegazwnaiej OBIAD:450 kcal Szpinak mrżony 1 kostka 29 kalorii, ja biore 6 kostek to ok.170 kalorii z lyzka plaska smietany 15% to 34 kalorie i chuda ryba robiona na parze 300g mintaja to 200 kalorii i mizeria z calego duzego ogorka to ok 20 kalorii z lyzeczka plaska smietnay 15% 34 kcal KOLACJA: ok 350 kcal 4 pomidory srednie -80 kcal duzy ogorek- 20 kcal kilka lisci slalty o bardzo znikomej ilosci kalorii bo w 100g jest ich tylko 12 wiec nawet ich nie licze 7 oliwek zielonych marynowanych -80 kcal 3 lyzki sera feta to ok 95 kcal i 2 kromi chlebka wazy -80 kcal

ewentulanie jak ma sie gorszy dzioen mozna podjesc na 2 sniadanie i podwieczorek jakis owoc lub wypic kawe to do 1500 mozna dobic ;)

to chyba dobre rozwiązanie bo jak je się 5-6 posiłków to rozmyśla się o tym żarciu non stop , a o której godz. jesz posiłki?

puki nie ma szkoly i pracy o 8 rano o 12h30 i o 18h30 od pazzdziernika kiedy pracuje i sie ucze i nie ma mnie caly dizen w domu nosze ze soba przygotowane wczesniej posilki na obiad ,2 sniadanie i podwieczorek , natomiast sniadanie jem o 6 rano a kolacie o 20h30 jak wracam do domu - i chudne

Ja ćwiczę na stepperku i robię brzuszki.Przed tym pół godziny l karnitynę bioręĆwiczę co drugi dzień.W dzień kiedy nie ćwiczę poł godz wcześniej przed posiłkiem bierę l karnitynę i jem na małym talerzyku.Szybko się chudnie wtedy.Myślałam, że 10 kg to będę wieki gubić a tu po miesiącu 50 kg ważę:D

i godzine jezdze na rowerze stacjonarnym dziennie

ja moge niestety opierac sie tylko na diecie i na bardzo lekkich cwiczeniach jak rower, mam zakaz jakiegokolwiek wysilku fizycznego wiec nie moge pozwolic sobie na brzuszki skakanie bieganie i inne... lekarz powiedzila ze moze byc rower ale jak sie zmecze to mam moment odpoczac... nie bire zadnych specyfikow pomagajacych schundac bo bardzo sie na nich juz kiedys przejachalam

nie jest specyfik żaden:) To naturalny składnik naszego organizmu tylko w większych porcjach:) Nic groźnego.Na specyfikach tez się przejechałam nie raz.A co do rowerka to mnie okropnie męczy.Wolę stepper. Nie obciąża tak stawów, a mam problemy z kolanem

co do lkarnityny to wiem co to jest, studjuje bilogie wiec hehe co nieco wiem, ale juz ja stosowalam i nie dalo to zadnego efektu niestety, dlatego postanowilam odchudzac się bez wspomagaczy bo gdy tylko sie je odstawi to waga wraca a parzemiana materii zwalnia i wszytko zaczyna sie od nowa

OSTROŻNIE, OSTROŻNIE !!!!!! -- też tego nie wiedziałam: http://odchudzanie.zlotemysli.pl/edwardstanislaw,1/ i wiele osób nie wie !!!!!!

wspomaganiem l karnityny, ale później skręciłam kolano i 6 tygodni gips.Utyłam i nie mogłam się pozbyć.Teraz znowu miesiąc temu zamówiłam i efekty widać :)