czy ta znajomość ma jaką kolwiek szansę...

Witam. chciałam prosić o radę, poznałam pewnego chłopaka tylko, że on nie wie jak wygladam, z kolei ja widziałam go na zdjęciach. Jest to znajomość przez internet, ale nie z żadnych portali randkowych. Parokrotnie prosił mnie o zdjęcia, jednak ja za każdym razem odmawiałam, podobnie jak w kwesti spotkań. Teraz gdy się przełamałam i mam chęć się z nim spotkać, to obawiam sie tego, że sie nie zjawi, jest mi również glupio napisac do niego i mu zaproponować jakiś spacer, chłopak mieszka w miejscowości niedaleko mojej. Uważam go za bardzo inteligentnego i wartościowego człowieka, uroda również nie grzeszy ;) Proszę o jakąś radę drogie panie, bo naprawde nie mam pojecia co robic...

jeśli mogę ci coś doradzić to tyle żebyś dała sobie z tym spokój, to głupie i nic dobrego nie wróży

Jak polubilaś gośćia to nic nie zaszkodzi spróbować.Jeśli proponował Tobie spotkanie nie widząc Twojgo zdjęcia to widać ze mu zależy.Inaczej by nie utrzymywał kontaktów.Tak myślę.Uwazam ze spokojnie mozesz zapoponować mu spacer ,nie będzie wyglądalo ze się narzucasz,skoro on sam zabiegał wcześniej;mozesz powiedzieć ze chcialaś go lepiej poznać,dlatego nie moglaś sie wcześniej zdecydowac na real.Spróbować nie zaszkodzi wtej sytuacji, jakbyś nic nie zrobila to mozesz potem załować a tak moze jakaś znajomosc fajna z tego wyjdzie:)Trzymam kciuki i pozdrawiam.

dlaczego od razu niczego dobrego nie wróży. Nie każdy koleś poznany w internecie jest świrem. Ja swojego męża też przez internet poznałam. Jeśli go polubiłaś, to po prostu mu to zaproponuj. Przynajmniej będziesz wiedziała czy dalej chce się z Tobą spotkać i nie będziesz się zadręczała pytaniami. POWODZENIA !!

Daj mu zdjęcie i wprost zapytaj czy nadal chce się spotkać i tyle...

wielkie dzieki, jakos nabralam pewnosci siebie, jezeli dojdzie do spotkania, to napewno dam znac ;) chyba nie zaszkodzi sprobowac, a pozatym do odwaznych swiat nalezy, bynajmniej tak mi sie wydaje na ten moment... rus1 mowisz dokladnie tak jak moj kolega, ktory polecil mi rowniez a zebym dala gosciowi moje zdjecie i zapytala, czy nadal ma chec utrzymywac kontakt... mam nadzieje ze bedzie dobrze po tym spotkaniu, bo dotej pory wszystkie znajomosci towarzyskie, nie wychodzily, ale moze tym razem bedzie inaczej, znajomych nigdy za wiele. dobra wiec jezeli wypali to dam znac, pozdrawiam i jeszcze raz wielkie dzieki :)

Jeśli maszproblem z początkami znajomości to takie rozwiazanie może okazać się idealnym. Poznacie się trochę zanim się spotkacie i nie musisz się już martwić czy spodoba mu się twój sposób bycia, poglądy itp. Zostaje tylko wygląd fizyczny. Powinnaś dać wam szansę choćby po to żeby kiedyś nie wypomnieć sobie że może to był właśnie on, a ty nie odważyłaś się na spotkanie.

kto cie uczy polskiego???????? "Uważam go za bardzo inteligentnego i wartościowego człowieka, uroda również nie grzeszy " :-O :-O :-O

kto cie uczy polskiego: nauczyciel zapewne, co Ci sie nie podoba w tym zdaniu?! fakt ze napisalam uroda, niz urodą, ale jezeli to byl Twoj problem to najmocniej przepraszam, a wine kieruje w strone mojej klawiatury, poniewaz alt juz nie lapie jak kiedys, chyba czas najwyzszy zmienic laptopa. a moze to inny problem, moze sformułowanie zdania nie pasuje? ;)

rus1, chyba masz racje, powinnam dac szanse tej znajomosci, bo noz widelec okaze sie ze to ten jedyny, a ja balam sie wyjsc na przeciw jakich kolwiek uczuc :) dziekuje :)

Olej go... Zawsze znajdzie się ktoś kto się wpisuje tylko po to żeby wytknąć jakis błąd... panie (a może pani) doskonały może mi coś wytknij...

czekoladowa kulko- życie jest po to żeby żyć, a nie czaić się ;] pozdrawiam i powodzenia!

masz racje, jak sie ulozy to dam znac i postaram sie z nim spotkac, mam nadzieje ze sie uda, pozdrawiam i dziekuje po raz kolejny :)