to tylko sex

za dwa dni wychodze za maz i dzisiaj z narzeczonym rozmawialismy sobie na rozne tematy które szybko zboczyły na temat zdrady zaczał opowiadac mi jak jego koledzy z pracy zdradzjaa swoje zony kiedy powiedzialam ze to straszne i taka zona dowieadujac sie o zdradzie nie ma checi do zycia i cały swiat jej sie wali na głowe odpowiedzial ze to tylko seks ze kazdy facet zdradza ze mimo iz przespi sie z inna kobieta i tak wroci do zony bo zona jest na pierwszym miejscu : mowil to tak jakby chcial mnie przygotowac i zarazem uspokoic przed tym co moze mnie sotkac z jego strony. mamy dwuletniego synka tłumaczyłam narzeczonemu ze zdradzajac mnie krzywdzi rowniez jego bo narza go na rozbicie rodziny ale on ciagle powatrza :to tylko seks bez uczuc, jestem jego pierwsza partnerka w łozku w zyciu jestesmy razem 4 lata ...boje sie ze zaczyna rozgladac sie za czyms odmiennym :( i do tego ten slub...

Zaczyna?? Chyba już się porozglądał. W każdym razie jego teksty powinny cię niepokoić. Współczuję. Gdybym jednak sądziła że to tylko taka gadka, odpowiedziałabym czymś podobnym. Niech sobie wyobrazi jak uprawiam "tylko seks" żeby potem, taka usatysfakcjonowana członkiem innego, wrócić do niego, bo jest najważniejszy. Wiesz co... tak sobie teraz myślę że ten twój czuje się zbyt pewny... ciebie skoro tak śmiało wyraża takie poglądy i nie boi się że mogłyby zadziałać w drugą stronę.

własnie tez mi sie tak wydaje i zorbilam dokladnie jak piszesz powiedzialam ze ja tez bede uprawiac tylko seks na co odpowiedzial to rob to ale jestem przekonana ze zabolało by go to bardzo , czemu faceci nie mysla o tym ze dla kobiety zdrada to upokorzenie i samo to ze dotyka innej całuje ja i kocha sie z nia jest tak bolesne ze odbiera checi do zycia :/ co jej wtedy mowi ?? ze ja kocha?? ze zostawi zone dziecko dfla niej ?? co jej obiecuje ?? boje sie ardzo zdrady bo juz raz ja przezylam i tafiajac na niego bylam pewna ze mnie to nie spotka jednak z biegiem lat widac ze niestety kazdy facet jest taki sam , ten jego kolega ktory włąsnie zaczal spotykac sie z jakas panienka jest moze 2 lata po slubioe i tez maja synka zona skromna uczciwa dziewczyna dom bez krzykow awantur , po co wchodzi c w staly zwiazek skoro ma sie chec miec kilka na raz ciezko mi .......

on juz Cie na pewno zdradza teraz tylko sie przygotowuje mowiac o tym zeby pewnie czyste sumienie miec, ze o tym powiedzial bo jak juz bedziecie po slubie to nic innego tylko zdrada konkretna a przed to jeszcze pobrykac pewnie mozna

nie wiem co mam o tym myslec , takie usprawiedliwanie sie jego jest dziwne , poki co nie mam dowodów na zdrade...oprocz tego ze zawsze wraca 2 h pozniej z pracy ...ale nie pracuje w okreslonych godzinach ...juz sama nie wime co myslec :(

ja iwem o tym ze moze byc tak ze mu przeszlo , ale nie wiem za bradzo co z tym zrobic w sobote slub ...odwolac uciec nie przyjechac na niego a co z dzieckiem co ze mna ???? boje sie bardzo..

o nieee nie jest mistrzem w ukrywaniu czego kolwiek wiedzialabym odrazu dlatego jestem dziwnie spokojna ze jesz cze do tego nie doszlo ale dojdzie ....nie przezyje tego 2 raz :/

2 dni przed wszytsko załatwione to nie takie proste ... moze bede miala farta i mnie zgranie jakis bogaty dojrzaly koles po drodze hehe błagam o to Boga

dobra dziewczyny to dawajcie pomysly na to ze by przez te dwa dni poczul ze moge mu sie z rak wyslizgnac :D

Slub za pasem.Trzeba powaznie pogadac ! Czy on to powiedzial tylko ot tak-usprawiedliwiajac kumpli ? Czy naprawde tak mysli,ze zdrada w malzenstwie to NIC TAKIEGO?! Na Twoim miejscu powiedzialabym mu dzis,ze nie masz ochoty byc zdradzana zonka ! Wyraznie powiedziala,ze wtedy od razu go opuszczasz !!! Mysle,ze,zeby ustrzec sie zdrady trzeba miec czloweka moralnego,dla ktorego wiernosc i uczciwosc malzenska jest tak SAMO WAZNA jak dla Ciebie!!!

Uswiadomiłam go oczywiście że w moim zyciu zdrada nie ma miejsca wogóle ale jakby do niego nie docieralo ze rozwali dziecku dom bo ja odejde powiedzialm ze niechce płaczy i przeprosin i błagania o powrót tak jak w poprzednim związku wiedział co sie wtedy działo dopóki nie zaszłam w ciąże bykly telefony z błaganiem zebym wrocila mimo ze bylam juz w innym zwiazku nie dałam sie przekonac widział ze nie da sie mnie przeprosic za cos takiego mam dobre serce ale nie do tego stopnia zeby dzielic sie nim z jakas inna laska , po drugie dobrze wie ze jestem msciwa i ze narobiłabym mu wstydu ale jak grochem o sciane " to tylko sex " przeciez on ja tylko bzyknie a zony nie zostawi :O litosci...

o rany hm-----> tak on go usprawiedliwial bo generalnie on mwoi mi o wszytskich takich sprawach o ktorych gada z kolegami mowi mi o ich wyskokach itp i włąsnie wczorja mi opowiedzial ze człowiek ktorego mailam za supoer ojca i meza znalazł sobie jakas cizie do bzykania ....ja mowie do mojego i co uwazasz ze to wporzatku a on orzeciez on zony nie zostawi bedzie sobie tamta bzykal bo jest fajniejsza podobno od tej zony i nie ma szans zeby zona sie dowiedziala ja na to ze jest chujem ze to obrzydliwe jak mozna potem spojrzec zonie w oczy a on ze nooo walsnie ze to tylko sex załamka ciagle mi dzwieczyw uszach to tylko sex :O chwali mi sie ze u niego w firmie kazdy zradza ja mowie to ty tez musisz a on taki co nie zdradza jest pipa :O rece opadaja

OMG!!! Taki co nie zdradza jest pipa?? Gdyby moj maz powiedzial mi cos takiego to od razu klutnia i przemyslalabym, czy warto wogole byc z takim. Masakra ten twoj narzeczony!!

Dlatego tu pisze bo mam jeszcze 2 dni na to zeby zrezygnowac .....kiedys moj dobry przyjaciel powiedzial mi "mała kazdy facet zdradza predzej czy pozniej ale kobiety tez zdradzaja "

wiesz, ja bym chyba zrezygnowala. No wiesz, takie slowa z ust ukochanego?? Czarno na bialym ci powiedzial co mysli o zdradzie, dal niego nie istnieje takie cos jak wiernosc. On reflektuje sex bez zobawiazan i tak bedzie robil, chcesz wyjsc za maz a niedlugo po slubie zalowac??? I rozwod??? Ja bym odwolala slob lub chociaz przesunela, niech wie co o tym myslisz i ze dla ciebie to co powiedzial ma znaczenie, ze bola cie jego slowa. Powiedz mu o tym ze odwolujesz slob i koniec. Niech to da mu do przemyslenia. Szkoda marnowac takiej szansy na tak piekne przezycie ktore mozna przezyc tylko raz skoro prawdopodobnie i tak sie rozejdziecie. Ja bym nie ryzykowala z kims takim, nie ma nawet mowy, fajnego masz tego narzeczonego

tzn SLUB, sorrki za bledy, jakos tak...

napisalam mu teraz smsa a oin to wszytsko jak zawsze w zart obraca :/ dla mnie to nie jest smieszne :/

a co myslicie o tym zeby napisac anonimowo do zony tego kolegi o tym ze planuje ja zdradzic moze uratuje to ich zwiazek tak mi jej zal...

i ma racje , a co myslisz , ze inny cie nie zdradzi , ze bedzie ci wierny az do smierci ? byc moze i tak , ale wtedy kiedy bedziesz miala sex raz w miesiacu i to po Bozemu , jesli takie cos cie interesuje w zamian za ową wiernosc to prosze bardzo ! albo ... wolisz miec zajebisty sex wtedy kiedy chcesz i przymknac oko na ewentualną zdradę Bo nikt ci nie zagwarantuje ze za 5 czy 20 czy 30 lat cie zdrada nie dopadnie wiec radze załozyc jednak ze to nastapi i przyjac to jak coś co da sie pzrezyc

"czy on cie kocha" jak domniemam napisala to kobieta , a kobieta to calkiem inne cos w wiekszosci pzrypadków i jigdy faceta nie zrozumie , bowiem sex dla nas w wiekszosci zas pzrypadków to jak spróbowanie innego ciastka z wystawy - i co z tego ze wz-ka ma do nas pretensje ze ekrelka dzis zjadłem ! no co z tego ....

szkoda mi tej dziewczyny jak sie slucha tego zboku to jest tragedia byc tak oszukiwanym , WYOBRAZILAM SOBIE SIEBIE W TAKIEJ SYTUACJI ona z synkiem oglada dobranocke a on ui tej laski otem wraca jakgdyby nigdy nic .....aaa weszlam na nk mojego narzeconego a tam z 30 wiadomosci od jakiejs bladynki ..........................z rozmowy wynikalo ze pracuja razem..............on ja przerasza ze musial juz isc ....o matko ;( ;(

spakuj walizki i nie męcz się z takim kretynem.

karoooolek ----> sex sexem ale kto zagwarantuje ze nie zakocha sie w tej kochance i nas nie zosawi ja wiem ze zdrada jest do przezycia jesli ktos jej zaluje bo postapil pochopnie a nie jaqk ja planuje z premedyctacja !!!! co czuje taki facet ktory siedzi u kochanki ?? mysli wtedy o rodzinie?? rozumiem ze masz doswiadczenie w zdradzie

noo..... bedzie sie meczyc z sprytniejszym tóry jej tego nie powie co ten , ale robic bedzie , bedzie subtelniejszy mniej szczery , a ona ptrze z to szczesliwa , jakiez to piekne nie !!! oj oj oj

a moze o tej cizi to mowil o swojej a tylko udawal ze kumplA>?

wypierdol go za drzwi-------------> jego nie moge moge siebie bo to jego mieszkanie a szczerze mowiac nie mam dokad isc :(

a kto jemu nie zagwarantuje ze ona sie nie zakocha w kims innym ? no kto ? ona tu pzredstawia jego jako tego kto domniema zdrady , sam nie wie co ją moze spotkac , moze i ona zdradzic i odejsc od niego bo kobiety takie są , sex mieszają z uczuciami strasznie mocno i robia wtedy rózne głupoty

jak masz mozliwosc to wydrukuj sobie te wiadomosci, rzuc mu na ryj i uciekaj... bo moze jeszcze nie zdradzil, ale jedst na dobnrej drodze...

tylko od niej zalezy , czy sie zakocha czy nie , a nawet jesli sie zakocha to nic nie znaczy poza samym faktem i odchodzic nie musi

Chyba nue bylby az tak beszczelny zeby opowiadac mi swoje histporie pod przykrywka kolegi :/ :/ :/ delikatan przesada ....po za tym zawsze jest na noc w domu zawsze wiem z kim wychodzi i gdzie jak dzownie zawsze odbiera ...nie wiem sama juz