imprezka

Posłuchajcie jaka akcja przydarzyła mi się na imprezce w ubiegły weekend. Jeden koleś zaproponował, żebym mu zrobiła trampling, czyli wiecie o co biega. Mam 22 lata, nigdy tego wcześniej nie robiłam, ale tak mnie do tego zachęcał, że w końcu się zdecydowałam. Chciałam zdjąć szpilki, ale on powiedział, żebym zrobiła to w butach. Drugi koleś przytrzymał mnie za ręce, żebym nie spadła. Postawiłam mu na brzuchu jedną nogę, po chwili dostawiłam drugą. Boże, jakie wrażenia! Dziewczyny biły mi brawo, faceci krzyczeli, że ostra ze mnie laska. Trwało to z pół minuty, ale naprawdę fajne wrażenia.

ale weź wypier­dalaj już z tym tematem po raz 1249 wklejanym durna dzi­wko bez edukacji i z grzybicą pochwy

Co wy na to? Napiszcie o jakichś dziwnych śmiesznych akcjach, które przydarzały się wam na imprezkach.

głos zza kulis: o co ci chodzi, piszę ten temat po raz pierwszy. I nie jestem żadną dziwką. Może dla ciebie każda dziewczyna chodząca na imprezy to dziwka. Dziękuję za takie głupawe komentarze.

I to, że wsadzam chłopakom obcasy w odbyt wcale nie znaczy, że jestem dziwką!

Ten ostatni to podszyw. Chociaż chyba jego autorowi chętnie wsadziłabym obcas w odbyt

A potem mi ktoś inny. Są chętni do kolejarza?

Trampling (ang. deptanie) oznacza deptanie, zazwyczaj mężczyznę przez kobietę (lub więcej kobiet) w celu odczucia satysfakcji erotycznej z pogranicza masochizmu. Trampling może mieć różne formy, od lekkiego deptania bosymi stopami po plecach lub brzuchu, aż do ekstremalnych form angażujących do tego celu buty na wysokim i ostrym obcasie. Trampling może być połączony z wiązaniem lub innymi formami tzw. sadomasochizmu. to chyba nie jest normalne?? to nie była przygoda, tylko pewnie jakaś chora sekta była akurat w tym klubie :/

Dla ścisłości: to nie było w klubie, tylko w prywatnym mieszkaniu. A koleś wyglądał całkiem normalnie, ja też jestem całkiem normalna.