nauczyciel polskiego - nie znalazlam pracy w tym roku- buuuuuu

czy jeszcze ktos tak ma???? i co robicie???

sprzedawca do sklepu jesć trzeba :-O

A gdzie kończyłaś polonistykę?

no fakt, ale cholernie szkoda tej szkoly....... juz nie bardzo sa szanse na etaty? poza tym ze kogos kosmici porwa??? a jak jeszcze mozna szukac w szkolach inaczej? chodzilam pytala, zanosilam podania, dzwonilam, urzad miasta, gminy i co jeszcze??

poznań:/ ale co to za roznica? wszedzie taka sama kiszka:/

http://www.swiat-zdrowia.pl/konkurs/8987

A jakieś placówki zajmujące się szeroko pojętą kulturą? A może kończyłaś jakąś ciekawą specjalizację i mozesz to wykorzystać? Mamy niż demograficzny i o pracę na stanowisku nauczyciela będzie coraz trudniej...

tylko boje się jak potem będą w szkole patrzeć na mój sklepowy epizod? czy to wezmą na plus czy na minus przy zatrudnianiu w szkole

mam specjalizacje nauczycielską - dlatego ucze w szkole zas szeroko pojete placowki oswiatowe sa biedniusie jak koscielne myszy i na etat nie ma co liczyc....zreszta teraz nawet do biblioteki ksiazki podawac polonista nie moze (!) bo trzeba miec specjalne studia... paranoja!!!

ale moze bedzie lepiej za pare lat, bo z tego co wiem w przedszkolach teraz jest wyz demograficzny.... za chwile to wszystko pojdzie do podstawowek ....

Ja też studiuję ten zacny kierunek :/ Ale zaczęłam już kolejny, tak coś przeczuwałam, że będą problemy ze znalezieniem etatu... A szukałaś pracy w mieście czy w wiejskich szkołach?

pracy w przedszkolach. a moze zainwestuj w nauke angielskiego. latwiej ci byloby znalezc prace np jako nauczyciel nauczania poczatkowego z angielskim. jest jeszcze cos oprocz polonistyki co moglabys wykorzystac?

w przedszkolu po polonistyce nie ma szans - trzeba miec nauczanie wczesnoszkolne i to najlepiej studia 5- letnie a nie podyplomowka.... a pracy szukalam wszedzie- i w miescie i na wioskach - wszedzie to samo....

doksztalcam sie caly czas- robie studia dodatkowe, ale krew mnie zalewa ze na etat w szkole i tak na razie nie ma szans- bo kwitnie polityka rodzinna!

i mam to samo ..

No właśnie - w szkolnictwie jak mało gdzie liczą się koneksje...

mam znajoma, duzo czasu byla na bezrobociu, tez skonczyla polonistyke. w koncu jej sie udalo i znalazla prace. a co jeszcze moglabys robic po polonistyce? dom kultury? oglos sie w gazecie, ze dajesz korki z polskiego (jednak najwiecej chetnych gdy przychodza prezentacje maturalne, badz jakies egzaminy) znasz jezyki obce?

to po niemieckim sa trudnosci w znalezieniu pracy? wiem ze dla anglistow sa miejsca.

Tak i po niemieckim są problemy, wszędzie anglistów potrzebują.

i co robi ta znajoma? uczy w szkole? faktycznie- bez znajomosci to jest ciezko niesamowicie:/ jezyki znam owszem, ale nie ma certyfikatów.... dom kultury mi proponowal prowadzenie zajec..................za darmo!!!!!

albo pisanie prac itd?

tak, ona uczy w szkole. z tego co slyszalam bardzo sie udziela i jest mega zadowolona. inna kolezanka mojej znjomej siedzi teraz w domu wczesniej pracowala na infolini, miala jakas prace w szkole ale na krotko bo zastepstwo;/ a co powiesz na prace w sekretariacie, sadzie, po prostu praca biurowa? jaka jest praca i czy cokolwiek cos jest w twoim miejscu zamieszkania? rozwazacie u pytam tez p germanistke wyjazd za granice?

Szczerze to nie myślałam nad wyjazdem.

czemu nie myslisz o wyjezdzie do niemczech? tutaj jest zapotrzebowanie na nauczycieli , czy to duze czy male miasta jestescie zappotrzebowani fajnie jak bys miala jeszcze drugi fakultet to by mogla 2 przedmiotow nauczyc , wez wyslij CV do szkol w niemczech tylko nie wiem bo magister tu sie nie bardzo liczy , tu (zapomnialam ) sa inne studia potrzebne ale zawsze sie mozna doksztalcic te 2 lata etc... sprobuj nic nie stracisz a moze i zyskasz

oczywiscie ze sie staram o inna prace, biurowa itp. co podleci ale widzisz- wszedzie jest ciezko - bo chca np. po prawie, administracji... tak kombinuje jak tu sobie porobic znajomosci i dojscia do tych szkol?macie jakies pomysly?

Dzięki za pomysł :-)

i dlatego wlasnie po skonczonym (mam nadzieje) licencjacie z germanistyki ide na filologie angielska :P

ale anglisci tez nie beda potrzebni wiecznie a ty polonistko, skoro znasz jeżyki, to sie nie masz czym martwic; oglosisz sie i wdomu zarobisz wiecej, niz w szkole z polonistyką to raczej nie masz szans na pracę

po anglistyce teraz też już krucho.....wiem coś o tym, jeśli uda się zastępstwo to już sukces, jakieś umiejętności trzeba zdobyc.

tak, tylko bez certyfikatu i uprawnien to co z jezykami? korki? chca nauczycieli raczej.......