czy to jest normalne?

moj ukochany mowi mi dzisiaj co sie dzialo w pracy i po chwili ze kaska z pracy opowiedziala mu jak rozmawiala wczoraj z mezem ze pytala si dlaczego wlasciwie z nia jest za co ja kocha a on cos musial smiesznego odpowiedziec i teraz meritum. troche sie wkurzylam, ze moj chlopak rozmawia z kolezanka na takie tematy w pracy? zastanawiam sie teraz czy on nie gada cos na mnie teraz do niej skoro tak luzno sobie gadaja

zdradza cie. przegrałas.

oj...co mi zdrada zalatuje....po co on ci w ogóle o kasce mowi???

napewno nie zdrdza ale wkurza mnie to ze ona mowi mu o sprawach osobistch czy ktos tez tak ma? hm i to ze opowiada o w sumie dobrze bo chyba nic sie nie dzieje skoro nie tak normalnie mowi o tym

Może ta jego koleżanka Kaśka to gaduła, a on po prostu się z niej podśmiewał, dlatego opowiedział Ci o tej historii. Gdyby Cie zdradzał, nie powiedziałby tego :) więc się nie martw:)

To jest zdrada przed Trybunał Stanu go i na stos :P

wlasnie tak mysle :) badz co badz wkurza mnie ze o prywatnych sprawach rozmawiaja

musi mowic zeby kiedys nagle mu sie nie rypslo i .....i wtedy dopiero by bylo a tak mowi o niej kiedy chce io co chce i w razie w to bedzie:"mowilem ci przeciez.....":-)

moj chlopak bardzo dobrze dogaduje sie z dziewczynami, czasami opowiada mi najintymniejsze sekrety swoich kolezanek ze szkoly, ze studiow itp. No ale to bylo dawno temu, teraz nie ma czasu na kolezanki tylko zajmuje sie mna.

cc - spytaj czy on też mówi o prywatnych sprawach i po prostu zaznacz, że nie chciałabyś żeby nt rozmawiali, poproś go:) tylko bez nerwów

pewnie,że to normalne aby nie przeginał z intymnością

Anastazja-- no wlasnie mysle by go poprosic z druguej strony my rozmawialismy kiedys na podobny temat i jemu zrobil sie smutno ze nie moze sie podzielic z innymi mna tzn ze nie moze mowic innym o nas wiec jsli mu tego zabronie to bedzie mu przykro? chyba ze zaznaczyc ze chodzi mi o intymnosc ta glebsza a tak ogolnie moze mnie wychwalac

:) Jeśli chce mówić i chwalić się jaką ma piękna wspaniała żonę/dziewczynę to czemu nie :) Nic złego nie robi, cieszy się Tobą, wychwala. Jesli jednak cche opowiadać o jakiś intymnych szczegółach to faktycznie gorzej...myślę, że kolezance nie powie, ew. koledze bo ponoć faceci między sobą opowiadają różne historię (mój był przynajmniej tak mi mówił).. Poproś go, by o tych pikantych rzeczach nie mówił, na pewno zrozumie :) powiedz że czułabyś się niekomfortowo:) pozdrawiam

nie no mysle ze o pikantnych to moze nie mowi ale czy pryadkiem jak mamy gorsze dni nie opowiada jej cos zlego na moj temat i ona jeszcze moze go podkrecac bo dziewczyny potrafia byc niedobre w stosunku do innuch kobiet czyli nie bedzie glupio jesli ja pprosze go o to aby nie mowil o mniezle czyli narzekal namnie?

Pewnie ze nie bedzie , to Twoj facet przecież :) Tylko wiesz, nie wiadomo czy poslucha;/ ale jak kocha, to poslucha :)