kobieta zawsze musi miec na oku drugi obiekt

nie zeby zdradzac, ale zeby miec kogos w zapasie, jakby z pierwszym nie wyszlo, tak na wszelki wypadek :D

to chyba ja, bo też szukam:D

prpopnuje od razu znaleść przynajmnie z 10 :P chociaz mówi się do 3 razy sztuka ale ....:D hehe

wiadomo ze w zwiazkach roznie to bywa, czasem lepiej czasem gorzej, a bardzo czesto nawet z pozoru najmocniejsze zwiazki sie rozpadaja wiec rozsadnie jest miec kogos w rezerwie :P

śmierdzi mi z ryja tak samo jak z doopy :-)

ale prymitywny i malo pomyslowy podszyw :P :D

moim drugim obiektem jest 47 letni marian t., motorniczy tramwaju nr 5 w szczecinie, który wpadł mi w oko gdy niczym budda siakjamuni przekrecal zwrotnice na placu rodla, zabawnie przy tym stekajac odbytem i popatrujac na moje wystajace z pod dekoltu skorzanego wdzianka, ktre zakupilam na tegoroczny fetishcon, piersi rozmiaru xxl

ja zostałam wyrolowana na maksa - bo się głupia zakochałam w kimś kto mnie tak naprawdę nie kochał :(

"rozsadnie miec kogos w rezerwie" - bardzo dorosly tekst... powodzenia, gowniary.

a ja się ograniczam do jednego obiektu... i nawet jeśli coś nie wyjdzie (choć to raczej mało prawdopodobne :D ) to dopiero wtedy jak nie wyjdzie pozwolę sie innemu obiektowi odnaleźć :)