propozycja faceta

Facet na pierwszej randce zaproponowal,ze odwiezie dziewczyne swoim samochodem do domu. Czy wypada sie zgodzic??

przeciez to nie propozycja sexu nie wiem w czym problem - mozna sie zgodzic

A czemu nie?? Przeciez to nic złego, fajnie ze wychodzi z inicjatywa, bo nie jeden nawet nie zapytałby sie...

JAK FAJNA TO PEWNIE ZE SIE ZGODZIC, JAK CHUJOWA TO ABSOLUTNIE :D

Bo chodzi o to,ze spotykam sie z nim pierwszy raz,w ogole go nie znam :(.

Pewnie z takim podejsciem, to daleko razem zajedziecie rzeczywiscie...Samochód nie swiadczy o wartosci faceta.

Mnie po pierwszym zspotkaniu odwózł do domu...teraz zostanie moim mężem:)

skoro masz watpliwosci/obawiasz sie to odmów i juz, przeciez nie powibien tego zle odebrac...

Facet na pierwszej randce zaproponowal,ze odwiezie dziewczyne swoim samochodem do domu" ale że co ? pytasz ? czy wiesz ? że tak powinno być :P nie dalej jak pół roku temu był temat .... o tym jak to koleś panne odstawił na przystanek autobusowy po kinie , po czym poszedł na parking ...odpalił furę i pojechał do domu :P rozgorzała dyskusja czy aby dobrze zrobił ? :P

Pewqnie, że samochód..nie świadczy o człowieku - tudzież facecie:))))mój M jeździł stara Vectrą...po pierwszym, spotkaniu a zaznaczam, ze nie znałam go wczesniej..zaproponował odwiózł..i tak sie zaczęło... ja myslę, że to wszystko zalezy..wyczujesz faceta....

a jesli juz podwiedzie mni pod dom,to czy pasuje,zeby przywital sie np.z moja mama??

ni dość ze podejrzewany jst o bóg wie co za dobre chęci to jeszcze go mamą straszy!!!!! buaajahahahaah

wiesz to bardzo dobrze świadczy o facecie że chce odwieź dziewczynę po spotkaniu do domu ....widać że martwi się i chce żeby bezpiecznie dotarła do domu no jest jeszcze kwestia zaufania ....czy ufamy na tyle żeby wsiąść czy nie ?

to powinnam go przedstawic czy nie??

mamę to Ty na razie zostaw w spokoju ....przyjdzie czas to go przedstawisz

a jesli juz podwiedzie mni pod dom,to czy pasuje,zeby przywital sie np.z moja mama?" chyba bedzie lepiej jak od razyu pokaze ci swoją kolekcję tajlandzkich filmów :P

dzieki za odpowiedzi :),na pewno tych rad posłucham :)

Konfrontacji mama i nowy kantydat na chłopaka to ty narazie daj spokoj, przyjdzie czas na to jeszce, bo nawet nie wiadomo jak sie potoczy Wasza znajomosc..

no pewnie ze sie zgodzic! Facet bez dobrego furaka to nie facet

"a jesli juz podwiedzie mni pod dom,to czy pasuje,zeby przywital sie np.z moja mama??" Amaleta nie zawsz sa ku temu sprzyjające warunki ;) niekoniecznie musi w takim przypadku poznawać rodziców ... czasami lepiej wybrac inny moment na takie poznanie

no i wyszło szydło z wora :P

powiem że wrecz masakrystyczne :P nie mylić z masakryzmem :P

Nie, lepiej zapierrdalać na piechote :o

Amaletko i tu sie myslisz.... nigdy nie miałem z tym problemów :) a nawet wrecz przeciwnie ... zawsze miałem dobre relacje z rodzicami swoich kobiet :)

mylisz * :D