Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Oj problem mam

Czy 200-250 zł w prezencie to mało??

Polecane posty

Gość Oj problem mam

Idziemy z narzeczonym na wesele. Za rok mamy własne wiec nie stac mnie na rozrzutność bo musimy sami wszystko opłacić. Czy waszym zdaniem tyle starczy czy lepiej nie isc wcale z taka kasa bo wstyd??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wg mnie......
mozesz smialo dac tyle pieniazkow w prezencie...przyjelo sie, ze nalezy przynajmniej zwrocic w prezencie koszty od ,,talerzyka,,-ja mam slub za rok i cena od os to 135 zl...mysle, ze takie ceny mniej wiecej obowiazuja wszedzie +/-, takze 200-250 zl jak najbardziej ok, jesli nie jest sie akurat przy kasie to taka kwota wystarczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wiele mialam takich kopert od ludzi młodych kuzynek , znajomych no i sie nie zdziwialam bo wiadomo ze mlodzi ludzie za wiele nie maja ale jezeli oboje pracujecie to moim zdaniem jest mało, u mnie koszt byl 165 zl za osobe plus wodka i ciasto; wydaje mi sie ze 300 to takie minimum od pary choc wiadomo kazdy daje tyle na ile go stac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 lata temu byłam z Narzeczonym na weselu jednodniowym i dalismy 200zł +kwiaty Ja się uczyłam on też, pracę dopiero zaczynał i zarabiał 900zł i wg mnie suma była ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wystarczająco tyle. Moja znajoma ostatnio była na weselu, że będzie żałować do końca życia! Miała mieć nocleg zapewniony przez pana młodego w hotelu, więc stwierdziła, że skoro ma nocleg za darmo, to przydało by się coś dorzucić. Dali z mężem 500 złotych, a jak rano się wyprowadzali z hotelu mieli zapłacić 220 złotych za nocleg. Mówi, że jakby wcześniej wiedziała, to by nie dała w ogóle kasy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj 300 bedzie akurat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tweeddy
Jakbym miała dać 200 zł-250 zł od pary to wolałabym nie iść wcale.. Uważam, że 300 zł to minimum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wg mnie.......
Cisowianka, w takim razie mlodzi nawalili:O...tak sie nie robi...bo potem wychodza takie ,,kwiatki,,. To ile sie daje w kopercie zalezy od aktualnego stanu naszego konta:), nie kazdego stac na sypniecie gotowka, poza tym uwazam, ze wieksza ilosc pieniedzy powinna sprezentowac najblizsza rodzina chrzesni itp....ale to to tez zalezy od tego, ile sa w stanie ofiarowac;), metoda zastaw sie, a postaw sie nie jest najlepsza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wg mnie.......
tweedy-jesli mlodzi sa normalnymi ludzmi, ktorzy nie leca tylko na kase i wazniejsza niz pieniadze jest dla nich swiadomosc tego, ze zaproszeni goscie beda dzielic z nimi ten wazny dzien w zyciu to na pewno nie pomysla zle...przeciez to normalne, ze nie na kazde wesele stac nas zeby wrzucic do koperty wielka kwote...gorzej jesli koperta bylaby pusta bo i takie glupoty jeszcze sie na weselach zdarzaja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomysl czy jakby to bylo
twoje wesel to uwazalbys ze 250 zl to wysraczjaco....wg mnie to nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość każdy daje ile może
przeciez trudno brac pożyczkę na kopertę dla Młodych... uważam, że suma wystarczy jak najbardziej!!! a znacznie lepiej dać skromną nawet sumkę + ładną kartkę z serdecznymi życzeniami, niż nietrafiony taniutki prezent w stylu mikrofali z promocji albo pościeli o niepasującym Młodym rozmiarze. A te propozycje "jak nie masz conajmniej 300 zł to nie idź na wesele" - no bez jaj!!!! Stoję na stanowisku, że gości zaprasza się ze względu na sympatię, a nie dlatego, że mają "opłacić" sobie wejście i jedzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaak na wlasne wesel cie
stac ale juz dorzucic 100 zl to tych 250 to juz nie mozesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oj problem mam
Kurcze tylko mamy na zycie 1200 zł bo cała wypłata narzeczonego jest odkładana na wesele. Żyjemy tylko z mojej bo mieszkamy sami:( Jak wywale z 300 zł + kwiaty i reszta to nie bede miała za co żyć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wg mnie.......
pomyslalabym, ze dana osoba dala mi tyle kasy na ile ja bylo stac, nad czym tu sie w ogole zastanawiac-kazdy daje tyle ile moze proste:),nie w tym zadnej filozofii, nie po to bede miala slub zeby zastnawiac sie ile mi ktos kasy wrzuci w koperte, nie ejstem materialistka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wg mnie.......
autorko daj tyle kasy na ile mozesz sobie na dana chwile pozwolic i nie sluchaj durnych komentarzy bo zawsze znajdzie sie tu ktos kto chetnie wsadzi szpile...i baw sie db:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oj problem mam
Jakbym mogła nie poszłabym wcale ale znów odmówić to lipa bo do mnie tez nikt nie przyjdzie:( Mi bardziej zależy na ilosci gości i zeby sie wszystkim podobało i przykro by mi było gdyby ktos nie przyszedł tylko dlatego ze nie ma "wystarczającej ilości" pieniędzy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wg mnie.......
no to sama sobie odpowiedzialas, jesli chcesz aby twoi goscie przyszli na twoj slub i wesele to ty rowniez idz i nie zamartwiaj sie wiecej bo nie masz czym!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale chyba wiedzialas o weselu
o wiele wczesniej ,nie moglas odlozyc po 50 zl miesiecznie??? teraz ejczsyz a za rok masz wlasne wesele- skad masz kase za wesel ,nie mzoesze jeszcze chociaz 100 dodac??? wg 250 zl od pray od doroslych osob, ktore badz co badz maja jakos tam parce to jednak malo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnie możesz tyle dać
chyba że państwo młodzi okażą się takimi snobami jak większość na kafe i uważają za szczyt bezczelności wręczyć w prezencie 200 zł od pary. My takie prezenty dostawaliśmy i to od przyjaciół którym nocleg w hotelu zagwarantowaliśmy. wiemy, że na więcej ich nie stać. ważna dla nas była ich obecność a nie ich prezent. żal mi tych którzy urządzają wesela o potem tylko liczą na pieniądze. jak kogoś nie stać zaprosić gości i opłacić im obiadu i kolacji to niech nie zaprasza nikogo i weźmie sam ślub.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak słyszę o tych talerzykach to mnie krew zalewa. Kurde to może od razu na zaproszeniu pisać wesele od osoby tyle i tyle, dla korzystających z noclegu i autokaru tyle. Od razu pod kościołem ustawmy kasę fiskalną i wydawajmy paragony gościom jako dowód zapłaty i wejście na sale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brawo Cienka
nareszcie mądre słowa wygląda na to że większośćna kafe myśli tylko o kiecce za 5 000 i obłupaniu skóry z gości "bo wesele musi się zwrócić z nawiązką"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wg mnie.......
jacy ludzie sa tepi:O...jesli ktos zarabia 1200 zl i z tego mussi wyzyc caly miesiac oplacic rachunki i miec na zycie a ponadto ma za rok wlasny slub, na ktory musi odlozyc kase to trzeba byc kretynem bez serca zeby tego nie rozumiec boshe...zyjcie i dajcie zyc innym ludziska...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oj problem mam
Wesele jest 19 wrzesnia ,a zaproszenie dostaliśmy w zeszłym tygodniu. Gdybym wiedziała wczesniej jasne ze bym odkładała!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to co to za
porabana baba ktora daje zaproszenie miesiac przed slubem!!!!!!!!!!!! w takim razie daj jej 200zl i niech ma!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wg mnie......
cena od ,,talerzyka,, jest jedynia srednia umowna tego ile powinno sie wlozyc do koperty, reszta juz zalezy od wielu czynnikow, ale jak widac niektorzy musza koniecznie lapac za slowa i rozkladac wszystko o czym sie powie na czesci pierwsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a poradzcie mi bo
zaprosili mnie na wesele dalekiej rodziny, panne mloda moze 2 razy w zyciu widzialam. Najchetniej bym nie szła, ale skoro prosza, to głupi odmawiac. No i zupelnie nie chce nam sie wydawac kasy. Jestesmy dobrze sutuowani, ale w zasadzie tych ludzi nie znamy. To co - mam dac 400? Czy ile?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wg mnie.......
no to co to za -->a nie pomyslalas, ze jesli ma sie do obskoczenia z zaproszeniami 150-160 os np to sila rzeczy ktos dostanie zaproszenie na poczatku, a ktos blizej terminu wesela?....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja by nie szla na wesel jakby
mi sie nie chcialo ,zwlaszca jak nawet nie znam pary.... i szkoda mi kasy na to.... wymysl wymowke!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to co to za
no i co z tego? to sie odpwiednio planuje!!!!! wg mnie powinno sie dawac zaprsozenia nie pozniej niz 3 miechy przed slubem itak wlasnie przewaznie jest......... poza tym o slubie wiadomo przynajmniej rok wczesniej chyba. to sie o tym wspomina ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×