Dlaczeko kobieta usiłuje dorównać we wszystkim mężczyźnie a nie na odwrotnie?

Ty, Baranina, z racji przywiązania do nicka należysz do piątej podkategorii ssaków zwanych rogacizną domową.

ale na potrzeby tej dyskuji postawie taka teze: kobieta czasem stara sie dorownac mezczynie (jak jej sie chce) bo zawsze moze to zrobic. mezczyna za to nigdy nie dorowna kobiecie. chyba ze portafilby nosic emrion w pudelku wylozonym lignina :P

"nie masz raci, kobiety nie usiluja dorownywac, a jedynie jakos sobie musza radzic w obecnych realiach." Nieprawda. To męski wzór jest i był postrzegany jako dominujący i kobiety chcialy tego samego (nosić spodnie, pracować, wykonywać nawet te same zawody co mężczyzni), a nie na odwrót. Mężczyzni nie dążyli do bycia podobnymi do kobiet. Chociaz..... obecnie w modzie panuje kanon wymuskanego, metroseksualnego, lekko kobiecego chłopca.

mezczyna za to nigdy nie dorowna kobiecie . chyba ze portafilby nosic emrion w pudelku wylozonym lignina jesli masz na mysli embrion i ciaze, to znow - do czasu

Te usilujace dorownac to sa jakies wybryki natury a nie kobiety

mowiac serio, chyba jestesmy swiadkami dziejacego sie powoli ale ciagle przelomu cywilizacyjnego zmierzajacego do pewnego rodzaju homogenizacji plci czyli unisexualizacji. tfuj! ;)

Częściowo masz rację, Luśka. Bo jakoś na razie nie mają ochoty występować razem z mężczyznami w jakiejkolwiek dyscyplinie. Już rozumiem, że nie leży im konkurowanie z mężczyznami np. w wadze superciężkiej w dźwiganiu ciężarów. Ale rzeczą dającą wiele do myślenia, dlaczego nie domagają się urządzania międzypłciowych rozgrywek w szachy lub brydża. :-) Jak sądzicie, co może być tego przyczyną?

Lusia to feministki:P

Te usilujace dorownac to sa jakies wybryki natury a nie kobiety bo niestety koszty cywilizacji i emancypacji sa takie a nie inne i tych wybrykow (podobnie jak zniewiescialych facetow) bedzie przybywac a nie ubywac

kobiety niechetnie podejmuja ryzyko (na nich spoczywa ciezar opieki nad potomstwem) wec i nie rywalizuja bez opamietania

mam na mysle ciaze :) skoro nie masz macicy do zostaje pudelko. na zawsze. bo macica Wam raczej nie wyrosnie....

No wiec wlasnie - feministki, emancypantki i wybryki natury ...

Powiem tak. Przez tysiące lat kobiety siedziały w domach, nosiły sukienki, gotowały, zajmowały się dziećmi. Mężczyzni zarabiali pieniądze, polowali, nosili spodnie. Nie było tak, że nagle utowrzył się ruch mężczyzn którzy chcieli tego co kobiety - siedzieć w domu, nie pracować, nosić sukienki. Pikietowali, palili spodnie, krawaty, kalesony itd... Było tak? Nie. Powstał za to feminizm, ruch kobiet które chcialy mieć to samo co mężczyzni. Paliły staniki, chciały iść do pracy, zaczęły nosic spodnie. Więc nie piszcie że to nieprawda że kobiety dązyły do tego by być podobne lub równe mężczyznom, bo to bajki.

Ale rzeczą dającą wiele do myślenia, dlaczego nie domagają się urządzania międzypłciowych rozgrywek w szachy lub brydża. znow tendencyjne :-) wiadomo dokladnie do czego zmierzasz pseudo, i zapewne jeszcze troche to potrwa nim kobiety osiagna stopien intelektualny i stopien rozwoju sily fizycznej zblizony do mezczyzn (o ile trend sie nie odwroci) :-) - oczywiscie chodzi o te wybryki, o ktorych pisala luska

Rysiu!!! To jest dopiero tendencyjen pytanie!!! Ja swietnie gralam w brydza na studiach i ogrywalysmy z kolezanka wszytskich chlopakow w akademiku!

skoro nie masz macicy do zostaje pudelko. na zawsze. bo macica Wam raczej nie wyrosnie.... podobnie jak wam penis, ale czego to dowodzi? niczego, postepy medycyny moga byc bardzo znaczace juz wkrotce

Lusia one chciały dobrze,a że wyszło jak wyszło---efekt uboczny:) np powstają topiki ;;prawdziwych facetów już nie ma'';)

teraz to ja zdenerwolalam. serio. jedyne do czego kobiety daza to takie same prawa. a robia to dlatego, ze nie ma zadnego powodu, dla ktorego polowa ludnosci na ziemi jest dyskryminowana z powodu kultywowania plemiennych tradycji pustynnych ludow. a jak sie to komus nie podoba, to polecam emigacje do pakistanu. tam nie ma tego problemu :)

A jeśli kobiety nigdy nie osiągną męskiego poziomu intelektualnego? Wiem, wiem! Zaraz rozlegną się głośne krakania oburzonych pań, że kobieta intelektualnie nie tylko dorównuje, ale nawet przewyższa mężczyznę. Wraca jednak wciąż nurtujące pytanie: dlaczego więc kobiety nie grają w brydża sportowego wspólnie z mężczyznami?

artystycznej ? czy wg Ciebie te całe wygibasy i obcisłe trykoty wymyślili mężczyźni dla mężczyzn ? coś się zaplątałeś w argumentacji.... my nie staramy się dorównywać mężczyznom ale po iluś wiekach podległości staramy się odzyskać należną nam, równą pozycję.... skoro władza mężczyzn od początku wynikała z przewagi fizycznej to nic dziwnego że kobieta jako słabsza płeć musiała się godzić na role jakie jej mężczyzna wyznaczał stąd też kobiety zostały zepchnięte do wykonywania ról uważanych przez mężczyzn za drugorzędne czy godzące poczucia ich godności faceci muszą bardzo bać się utraty dotyczhczasowej przewagi skoro tak zacięcie bronią utrzymywanej do tej pory przewagi czyż nie wynika to z kompleksów ? co do spodni ? to kobiety nie nosiły ich by udawać mężczyzn ale z oczywistego powodu że są wygodniejsze niż długa kiecka z dziesiecioma halkami i jeszcze jeden przykład, mało pewnie osób wie, ale kiedyś kobiety jeżdżące konno miały specjalne "kobiece siodła", siedziało sie na nich nie okrakiem ale bokiem, bo "kobiecie nie wypadało siedzieć z szeroko rozstawionymi nogami" próbujcie więc sobie wyobraźić jazdę w galopie w długiej sukni, siedząc bokiem na takim siodle ? tylko jakiś facet idiota mógł zmuszać do tego kobietę ze względu na obyczaje czy tradycję

jedyne do czego kobiety daza to takie same prawa. z zalozenia pewnie tak, ale jak wiadomo apetyt rosnie w miare jedzenia :-)

z tym, ze ja na penisa raczej nie reflektuje ;)

No wiec dokladnie o to chodzi - o rownosc wobec prawa, a nieo zburzenie tradycyjnych rol przypisanych plciom

MĄDRYM ludziom, niezaleznie od płci. Nie równałabym do kogos, kto uzywa pretensjonalnego nicka, którego sam nie rozumie. Aksjomat to pojecie z logiki właśnie, wiec masło maślane.

też mi dowód, Baranino. Jak, na studiach, w AZSie miałem lepsze wyniki na czterysta metrów, niż zdobywająca swego czasu złote medale Irena Kirszensztajn. I co z tego? Skoro z takimi wynikami mogłem zaledwie konkurować w zawodach ligi międzyuczelnianej?

apetyt rosnie w miare jedzenia? a coz to znaczy w tym kontekscie?

Wraca jednak wciąż nurtujące pytanie: dlaczego więc kobiety nie grają w brydża sportowego wspólnie z mężczyznami? gdy kobiety wymysla w koncu dyscypline w postaci lutowania obwodow scalonych na czas, to zobaczysz ze nie bedziemy chcieli startowac razem z nimi :-)

apetyt rosnie w miare jedzenia? a coz to znaczy w tym kontekscie? w tym kontekscie oznacza to nic innego jak naginanie swojej natury, hormonow, szeroko rozumianej plci

Ja tam nie mam pretensji do podkreslania swojego intelektu, ale co poradze, ze czasem mam wiecej racji? I tak dobrze, ze sie reflektuje i mowie facetowi, ze co dwie glowy to nie jedna :)

nieczego to nie dowodzi wlasnie, Ryszardzie. ale obydowje dobrze wiemy, ze poziom intelektulany rogacizny domowej przewyzsza poziom wielu pasterzy. tylko tyle i az tyle.