Mam do Was poważne pytanie!!!

Czy zdecydowałybyście się na stały związek z niepełnosprawnym?

jeśli akceptujesz to że jest nie pełnosprawny i potraficie przezwyciężyć to że jest nie pełnosprawny to zawsze można spróbować stworzyć związek ;)

z niepełnosprawnym?szkoda życia!

chyba nie,,,, zalezy w jakim stopniu ale na 90% nie a co pozniej jak dzieci beda?jak sobie poradzisz

a ja z gracją i szykiem obciągam z połykiem :)

jestem zwykłą dupodajką

Ja próbowałam i nie wyszło Ciągle użalał sie nad sobą i nie potrafiłam wpoić mu optymizmu. Zachowywał się egoistycznie i stawiał tylko na swoje potrzeby.

zgadzam się z postem wyżej z jednym "ale". Tak mają ci po wypadkach czy chorobach, a ci co się tacy już urodzili to są spoko faceci.

Zgadza się. On był po wypadku.

ludzie po wypadkach/chorobach cały czas żyją tym co mieli a urodzeni z rozczepem nie znają innego życia i są naprawdę fajni

NIe,ja nigdy nie zwioazałabym sie niepełnosprawnym.Co innego gdyby ta niepełnosprawnosc powstałą gdy byłąbym w zwiazku juz sporo czasu,ale tak aby sie zapoznac z niepełnosprawnym i z nim stworzyc zwiazek,to nigdy.

nie dacie szansy niepełnosprawnym?To zwykle nie ich wina że są na wózkach.Ja poznałam mojego męża w wieku 10 lat i jesteśmy już razem prawie 15.Mam dwójkę dzieci, a mąż świetnie zarabia.

z inwalidą?nigdy!

nigdy w życiu ;/

zalezy co dla kogo jest wazne, mnie tak podnieca w facetach inteligencja, tak fascynuje ich mądrosc i racjonalny swiatopoglad, ze naprawde, moze nawet nie miec rak i nog a ja z nim bede jesli sie zakocham ;)

Dziewczyny z was są niezłe @#@!#!#.

A ja bym nie dzielił ludzi na sprawnych i niesprawnych. Inne cechy są ważne w związku - przede wszystkich charakter, zachowanie i poglądy. Z oczywistych powodów odpadają u mnie osoby niepełnosprawne umysłowo. Sam byłem przez 5,5 roku w związku z dziewczyną niepełnosprawną (MPD od urodzenia). To była pomyłka. Ona okazała się być osobą fałszywą, egocentryczną i zakłamaną. Jak już mieliśmy zamieszkać razem okazało się (nie wprost), że ona liczy, że ona będzie moją "utrzymanką", choć przez cały czas związku mówiła co innego (zresztą inaczej by mnie nie interesowała). Wielkie rozczarowanie. :(

facet musi być pełnosprawny.Z inwalidą wstyd być.

tutaj link do filmiku jak dziewczyna zdradza swojego chlopaka na dyskotece...lol ale kurwision http://www.zemsta-za-zdrade.com/?id=13369347

to tak jak z narkomanem.Dziewczyny szanujmy się!Nie jesteśmy niańkami

sunia__agunia,a co do tego ma tolerancja ? pytanie dotyczy zwiazku,a to juz inna dzialka

Jaka tolerancja?Tolerować to ja mogę geja, lesbijkę, pijaka czy narkomana ale nie niepelnosprawnego!!!!! Anita19

Oczywiście chodzi mi o to, iż słowa w wypadku człowieka, który nie jest winny swojemu losowi jest NIE NA MIEJSCU

*słowo tolerancja w tym wypadku jest nie na miejscu

zrobila, ze zdradzila takiego dupka jak ty. Mam nadzieje, ze kazda nastepna tak cie potraktuje- to do tego debila, co rozglasza o swoim wstydzie i ponizeniu. Dobrze mu tak! :-)

pytałam Was bo chłopaka na wózku spytał czy ma u mnie jakieś szanse i nie wiem co powiedzieć.POMÓŻCIE MI!:/

sorry winetou ale spadaj

Gdyby można byłoby to wykalkulować na sucho - nie zdecydowałabym się. Ale wiadomo, ile ludzi, tyle historii miłosnych. Czasami nie da się wykalkulować i odrzucić takiej miłości.

czyli co mam powiedziec: nie?!:/

zostaw go