Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Inga 23.

Boje się ze jednak przyjdą z dziecmi!!!!!!!!

Polecane posty

ja dopisałam na zaproszeniu informację,że do 30sierpnia proszę o potwierdzenie przybycia.na zaproszeniu nie zaznaczałam że goście mają nie zabierać dzieci.zapraszałam całe rodziny,razem z dziećmi.niektórzy zabrali dzieci,a niektórzy nie.część osób odwiozła swoje pociechy ok 22-24 do domu i wrócili na wesele.nam akurat dzieci nie przeszkadzały w zabawie i byliśmy w stanie zapłacić za dodatkowe osoby.dzieci było ok 14,w wieku od 3-13 lat.starsze tzn od 16roku przychodziły przewaznie z osobami towarzyszącymi.wesele było w restauracji na 160 osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale odnosnie gości,niektórzy nie myslą o tym że w obecnych czasach płaci się za "talerzyk"i że trzeba trzymac sie tego,że jak potwierdzi się że przyjda np 3 osoby z rodziny to żeby przyszły 3 a nie 6!!!byłam świadkiem czegos takiego u mojej przyjaciółki,że jakaś jej ciotka potwierdziła że przyjdza we 2 z mężem a zabrali ze soba 3 swoich dzieci oraz córke swojej siostry!!!!dzieci się rozsiadły przy stołach,a później nie było miejsc dla zaproszonych gości!!naprawdę była przez chwile niezręczna sytuacja,ale na szczęście istniała mozliwość dostawienia tych kilku talerzy i wszyscy mieli gdzie usiąść.radziłabym ci Ingo dowiedziec sie wczesniej co ci ludzie zamierzają,żebyś później nie przejmowała sie niezręczna sytuacją.bo jak ktoś juz tutaj wcześniej napisał nie wszyscy ludzie zdaja sobie sprawę,że w dzisejszych czasach płaci sie od "talerzyka"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w niektórych postach natalka
wykazała się większą dojrzałością niż wy przyszłe mężatki. macie wrażenie że takie mądre i dojrzałe jesteście. Zobaczycie za 10 lat czy takie dojrzałe byłyście mając 20 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biedne wesele
Po co ty wychodzisz za mąż jak umiesz stanąć twarzą w twarz z problemem. Schowaj się pod spódnicę mamy i babci. Tchórz jesteś i tyle. I jeszcze jedno, jak się nie śmierdzi groszem to się robi obiad dla najbliższej rodziny a nie wyprawia weselicho.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Biedne wesele
Miało być - jak NIE umiesz stanąć twarzą w twarz z problemem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne rozw
a na wszelki wypadek poloz kolo miejsc siedzacych tabliczki z nazwiskami gdzie kto siedzi a jesli przyjda z dziecmi to dzieci odstaw do innego stolika troche dziwne rozwiazanie, ale warto o tym pomyslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o mggggg
biedne wesele - odezwał się typowy wiejski wiecheć, myślący na zasadzie:zastaw się a postaw się:O nie kumasz totalnie, że ktoś może nie życzyć sobie urządzania dużego wesela, bo po prostu nie ma na to ochoty? Albo że nie lubi dzieci? Ale czegóż spodziewać się po takich prymitywnych ludziach po giertychowskiej maturze, którzy robią wesela za kasę z providenta, bo chcą pokazać rodzinie, jaki mają gest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fotografweselny
Jak sie nie ma miedzi to się w domu siedzi, a nie robi wesela. Zaprasza się dzieci!!!!!! To normalne! Możebrzydkich też nie zapraszać, bo jak wyjdą na zdjęciach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inga 23.
halo! ja was nie pytam, czy zaprasza sie dzieci czy nie czy nie i mnie absolutnie wasze zdanie na ten temat nie interesuje. dziekuje za rady tylko osobom umiejącym czytać ze zrozumieniem, reszta jest zbędna. pa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Winietki to nie głupi pomysł
Przynajmniej nie będzie tego że dzieciaki się rozsiadają przy stołach z rodzicami, potem jeszcze tacy rodzice skłonni sa cię obgadać że to ty popełniłaś gafę bo za mało miejsc zamówiłaś. A dla dzieci oddzielny stolik. Ja się cieszę że nie miałam płacone od tego talerzyka ale faktycznie ludzie nie myslą o tym zwłaszcza jak nie mieli wesel w najbliższej rodzinie. Mojej mamy koleżanka była zaproszona na wesele do sąsiadów i zabrali na to wesele dwie swoje wnuczki :o (zupełnie obce osoby których młodzi nawet jakby pomyśleli to by nie przypuszczali ze wezmą) i jeszcze sie później wszystkim chwaliła że dopisali do swojej winietki dwie dziewczynki a potem od koleżanki która była tez na tym weselu usłyszałam że jej rodzice potem nie mieli gdzie siedzieć bo akurat przydzielono im miejsca gdzie te pannice usiadły. U mnie też różne anomalie wychodziły bo też zapraszałam różnie tzn raczej nie zapraszałam starszych kuzynów i kuzynek z którymi nie trzymam kontaktu a tych młodszych to z rodzicami i powiedzmy że zamiast ciotki i wujka przyszły dwie kuzynki albo koleżanka zamiast męża przyprowadziła siostrę która znałam, ale przynajmniej kombinowali tak żeby sie liczba osób zgadzała i sie pytali czy tak może być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Winietki to nie głupi pomysł
Tzn tej koleżanki rodzice musieli miec dostawione miejsce gdzieś koło jakichś obcych im ludzi nie to że nie mieli gdzie siedzieć całkowicie, no wiecie o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bileternik
Tak, najlepiej niech wezmą własne talerze i jedzenie, o wódce nie wspomne, dziady jesteście.!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×