przeżyłyście coś takiego?

Jestem w stałym związku od ponad 1,5 roku. Z moim chłopakiem rożnimy się temperamentami, ekspresją itp. Mamy za to podobne priorytety, chcemy od życia ciepłej rodziny, domu, dzieci... ALE mój chłopak często się obraża, nie odzywa (co mnie poprostu wk*rwia!!). ostatnio nasze życie przypomina ciągłą huśtawkę 3 dni jest pięknie 4 dni do d**y. Isny teatr, obrazanie sie kłotnie. Czy mogę zrobic cos zeby on się zmienił?! Czy to w ogole możliwe? Czy jedynym rozwiazaniem jest rozstanie...? (tak bardzo go kocham ale nie mam już sił na tą ciągłą walkę...) ;( Miała któraś z was taki problem?

i 20 lat wiecznej huśtawki, ja nic z tym nie mogę zrobić 3 dni słodkosci, 2 złosci najbardziej wyglupione to sa dzieci, bo chyba mysla, że jesteśmy walnięci, no i pewnie to racja

gdybyś miała wybór wyszłabyś za niego ponownie? nie masz czasem dość?!

że małżeństwo nie jest stanem naturalnym :P

cholernie mnie to frustruje... gdyby cały czas tak było to bym się nie zastanawiała tylko byśmy się rozstali... ale gdy jest dobrze jest naprawdę cudownie. jak go naklonić zebys się zmienił?

qrwa dlaczego wy musicie odpowiadać tylko na pytanie "czy jestem w ciazy" i "dlaczego faceci lubią anal?!" JESTESCIE BEZNADZIEJNI!!!!!!!!!!!!!

qrwa dlaczego wy musicie odpowiadać tylko na pytanie "czy jestem w ciazy" i "dlaczego faceci lubią anal?!" JESTESCIE BEZNADZIEJNI!!!!!!!!!!!!!

up up !!

bardzo często mam dosć i bardzo często juz bylam gotowa odejsć ale....... gdzie znajdę takiego drugiego na którym psy można wieszać , a za dzień buziaczki... nie wiem jak Twój, ale mój i ja też zresztą jestesmi bardzo labilni uczuciowo,dlatego te utarczki i sielanki tak wyszłabym za niego drugi raz ale to nie znaczy, że i Ty po latach powiesz to samo

tak....przeżyłyśmy coś takiego....rozstałam się po 5 latach, nie żałuję bo znalazłam fajniejszego faceta (po 3 latach). Choć byliśmy przyjaciółmi, nie mogłam już znosić tej huśtawki uczuć. Taki związek wiele mnie nauczył, spójrz też na siebie, gdzie popełniasz błąd. Zawsze jestem za tym ,że lepiej być samemu niż się ze sobą meczyć. Pozdrawiam :)

a ty bridget jones nie mozesz sie troche zmienic?... egoistka cholerna...