Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość trzy kropki zostały tylko

siedzę i już nie moge, za bardzo mi jest ciężko...

Polecane posty

Gość trzy kropki zostały tylko

Mój narzeczony odwował długo planowany i wymarzony ślub, powodem było brak mojej dostępności do rozmowy w tamtym momencie ponieważ robiłam zakupy ślubne z moją mamą - wybierałyśmy bieliznę do sukni, on był wściekły i chciał ze mną porozmawiać chociaz wiedział że długo się umawiałam z matką bo ona jest bardzo zajęta. Zadzwonił do mnie kiedy wychodziłyśmy ze sklepu i powiedział, że moge już to wszystko zwrócić, że to nie jest juz potrzebne bo ślubu nie będzie. Roztrzęsiona wracałam do domu, była ze mną matka, zadzwonił ponownie żeby się "rozliczyć", czekał pod domem, chciał zabrac rzeczy i powiedział, że całe szczęście że się nie wrąbał w ślub ze mną, wtedy nie wytrzymałam i wymierzyłam mu policzek na co on zareagował odpychając mnie i nazywając szmatą. Nie wiedzieliśmy, że moja matka to wszystko słyszała, pobiegłam do gówy on za mną i zaczął się pakować, potem wyszedł z domu. Potem dzwonił, przepraszał, nie chciałam go widzieć. Zrujnował wszystko, miłość, marzenia. Mamy maleńkie dziecko. Zaufałam mu! Mieliśmy być rodziną... Dziecko musi mieć ojca... Najgorsze było to jak do mnie mówił kiedy się pakował, powiedział że nie zabronie mu widzenia się z dzieckiem, a pieniadze mam sobie w sądzie załatwiać, chciał się podzielić na pół pieniążkami które mały dostał na chrzest... To mnie jeszcze boli... Przepraszał, niby żałował... Wziął na siebie odwoływanie sali, kościoła, i całej tej reszty... Juz nawet miałam suknie w trakcie szycia. Boże to jakiś koszmar. Kochałam go mocno, dałam nam szanse zebyśmy byli znowu razem, był zawsze dobry dla małego a mały musi mieć ojca... Ale teraz naciska na ślub, chce jeszcze w tym roku, a we mnie wszystko krzyczy się rozdziera... Nie chce go stracić, chce żeby było tak jak kiedyś, żeby tego nigdy nie było, ale nie umiem zapomnieć! Nie umiem zapomniec o tej krzywdzie! Co mam zrobić... Nie moge z nikim porozmawiac bo nikogo nie mam, moja rodzina mnie nastawia przeciw niemu, nie sa obiektywni chcą dla mnie jak najlepiej... Nie wiem czy dam rade udźwignąć ten ślub, płacze zawsze jak widze jakieś obrazy ślubne i wszystko z tym związane. Małżeństwo to dla mnie świętość, a on to zbrukał, zbrukał że chciałam mu dac siebie na zawsze a tak bardzo chciałam być jego :( Nie wiem co zrobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aswe
a cos przydługawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzy kropki zostały tylko
Okroiłam jak mogłam, to wielki skrót :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przykro czytać taką historię. W złości czasem mówi się różne rzeczy, ale on moim zdaniem przesadził. Odwoływać ślub bo nie mogłaś z nim rozmawiać? Paranoja jakaś:/ Ja jestem zdania że dziecko wcale nie musi mieć ojca, związki po to aby dziecko mialo ojca bardzo często są pomyłką. Dziecko jest jeszcze bardziej nieszczęsliwe. Znając mnie pewnie bym wróciła do niego na twoim miejscu, ale ślub bym odłożyła. Do czasu gdy bede miec pewnosc ze mu wybaczyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zależy czy go mimo wszystko jeszcze kochasz czy nie. Może zwyczajnie czuł się za bardzo przytłoczony nadmiarem obowiązków albo nie dorósł do ślubu... Czasami ciężko jest zapomnieć czy się pogodzić jak za dużo przykrych słów się usłyszało... i to jeszcze tuż przed planowanym ślubem. Przykre to wszystko. Naprawdę współczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzy kropki zostały tylko
Sama się czuje jakby to był jakiś film z gatunku dreszczowców :( Powód był absurdalny a on po prostu wybuchł w złości. Nie czuł, że będa takie konsekwencje, rozmawialiśmy o tym dużo. Tylko na słowa trzeba cholernie uważać... Musze wykapać i położyc małego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olej go bo to nieodpowiedzialny jelop. jak mozna odwolac slub z takiego powodu? to sie w glowie nie miesci. daj sobie spokoj i zacznij zycie od nowa. nie bedzie ci latwo ale z czasem ci sie uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbnmjh
dziecko bedzie mialo ojca bez wzgledu czy bedzie slub czy nie, juz chyba ma, nie? to ty raczej chcesz miec meza coz, ja z kims kto tak sie wciekl nigdy bym nie byla, teraz odwolal slub a w przyszlosci jak nie odboerzesz telefonu wyrzuci cie z domu albo pobije,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za człowiek
szok, znalazł sobie pretekst by wszystko odwołać, innej odpowiedzi nie ma a dlaczego odwidział mu się ślub? może nie chce stracić swojej ukochanej wolności? dziwne, że fakt bycia ojcem w żaden sposób nie zakłóca harmonii jego myśli chyba sam dał Ci odpowiedź na pytanie, czy chcesz by tak wyglądało Twoje małżeństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokladnie tak jak mowia
ciesz sie, ze pokazal ci swoje prawdziwe oblicze jeszcze przed slubem! nigdy w zyciu nie wyszlabym za osobe, ktora nazwala mnie szmata!!! nastepnym razem w zlosci cie pobije! chyba nie chcesz aby twoje dziecko wychowywalo sie w takiej patologii?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za gnojek
widac ze nie ma do ciebie szacunku. Mozna sie zdenerwowac albo pokłócic ale takie wyzwiska to duza przesada. Olej dziewczyno tego debila!!! W zadnym wypadku nie zgadzaj sie na slub, bo skoro juz teraz stac go na takie zachowanie to pomysl co moze byc po slubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co, nawet w najwiekszej złości facet NIGDY nie powinien tak mówić do kobiety, złaszcza takiej, na której mu niby zależało. Ja bym już go nie chciała. Ale możesz zrobić tak- poczekaj. Poczekaj z rok. zobacz cyz gościu będzie chciał odkupić jakoś swoją winę. Chociaż to, że facet pokazał swoje ciemne oblicze do + dla Ciebie- wiesz, czego się spodziewać. Teraz Ty masz szansę kształtować dalej swój los. Ja bym faceta olała na jakiś czas i zobaczyła jak będzie się zachowywał. Dziecko przeciez i tak ma juz ojca- brka slubu tego nie wyklucza. Pomyśl- może spotkasz kiedyś jakiegoś innego-lepszego człowieka który pokocha was oboje prawdziwa miłością. A rodzony ojciec przeciez może go widywać-myślę, że dziecko nie straciło by na takim układzie - wręcz przeciwnie. Lepiej żyć bez ojca ale i bez awantur, wyzwisk i dramatu niż mieć ojca furiata i całe dzieciństwo przezywać patrząc jak ojciec ciągle drze sie i wyzywa matke. Z obojga złego wolalabym dla dziecka pierwszy wariant.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×