Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość akronimz

Do nudnych dziewczyn, glupich domatorek

Polecane posty

Gość akronimz

Z reguly taka osoba jak Ty (czyt. temat) jest zakompleksiala, czesto gruba bo nic nie robi, nie uprawia sportow, nie wychodzi wieczorami na imprezki, nie wie ile traci, mysli ze jej wystarcza to co ma w 4 scianach ew w swoim ogrodku. A to nie jest nawet ulamek procenta tego co doswiadcza osoba ktora potrafi ruszyc swoje 4 L, odwazyc sie cos przezyc, takie jak wy gnija i mysla ze znaja caly swiat bo maja neta, bo w google wszystko mozna znalesc.... Jestescie zalosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffdq
a ty za to pojebana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekhemmmm
jak już to znaleźć! Jak można nie znać własnego języka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bardzo mi żal
Bardzo mi Ciebie żal :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akronimz
nie dbam o jezyk, mam go gdzies i pisze tak jak mi wygodniej, jak mam ochote napisac kwiatek przez f to pisze kfiatek, bo kazdy polglowek i tak skuma, a idiota co nie ma nic do powiedzenia bedzie sie madrzyl jaki to ma slownik we lbie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akronimz
po wypowiedziach widac, ze wy wszystkie to domatorki, ktore gowno wiedza o prawidzywm zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bardzo mi żal
Ty za to na bank jesteś 100% znawczynią życia - buhahahha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla ciebie autorko wyznaczikiem super człowieka i świtnego życia sa imprezy uuuu szkoda mi cie bo masz ogranicone myslenie i widzenie skoro nic poza dyskoteką nie widzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akronimz
Tak, nawjwazniejsze to dobra impreza, moze nie codziennie ale tak z 2x w tygodniu wskazany porzadny melanz. Moze nie zawsze dyskoteka, ale wyjsc wieczorkiem na piwkon albo winko, czasem mozna i na tymbarka wszystko to tez wskazane!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akronimz
może być tagże jakiś wyrub alkocholopodobny w parku z jakimś kumplem /czytaj- menelem/ - grunt że jest dobra zabawa ! :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem domatorka, ale nie jestem ani nudna ani tym bardziej glupia. mam mnostwo zaproszen na imprezy od znajomych a to dlatego ze jestem dusza towarzystwa i swietnie potrafie sie bawic kiedy juz na takiej imprezie jestem. wychodze z domu wtedy kiedy czuje taka potrzebe. mam po prostu wiele innych ciekawszych zajec niz szlajanie sie ciagle po klubach i wydawanie kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość safdkaejrgkaer
Po co w ogole zakladasz taki watek? Chyba masz jakis problem ze soba :P I nie widze w tym nic złego ze ktos siedzi w domu i gra na kompie. Jest brzydka pogoda to siedze, a jak bede miala ochote to gdzies pojde xDD Boze jak ja nie cierpie takich idiotek :P Myslisz ze jak pojdziesz na impreze albo cos to jestes COOL?? Hahahah Ja mam full znajomych, ale lubie siedziec w domu i nie mam ochoty nikomu nic udowadniac chodzac na tanie dyskoteki na ktorych sa same dziwki :P Zal takich ludzi :P Wszyscy i tak po tobie jada wiec idz sobie z tego forum xp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akronimz
Nie trzeba isc do klubu, wystarczy kupic se jakis napoj, odlac polowe, wlac se stolicznom z mety i masz zajbistego taniego drinka, idziesz w plener na miasto jak turystka i popijasz se orenzadke nawet przy psach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamka 2
Ja jestem domatorka, ale jakos nie pasuje do opisu autora wrecz przeciwnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sadzac po twojej wypowiedzi to chyba jakas małolata albo dopiero zaczynasz studia i bedziesz używac zycia dyskoteki sa fajne jak dla mnie max 2 razy do roku by sie wyłoaczyc od domowych obowiazkow jesli chodzi o piwko owsze latem czesto wychodzimy ze znajomymi i zawsze zabieramy synka ( czyli dla nas koniec imprezy o 21 :D bo trzeba synka kłasc spac)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akronimz
podszywacze tu sa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewqe
No jasne, zaraz sie dowiemy, ze kazda domatorka ma pelno przyjaciol i jest duszą towarzystwa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość statekwidmo
grunt to dobrze sie nawalic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w ogole z twojej wypowiedzi wynika ze przez imprezowanie poznaje sie swiat. co to za kompletna bzdura! swiat to sie poznaje przez podroze i czytanie ksiazek a nie chlanie i siedzenie na dyskotece. "Nie trzeba isc do klubu, wystarczy kupic se jakis napoj, odlac polowe, wlac se stolicznom z mety i masz zajbistego taniego drinka, idziesz w plener na miasto jak turystka i popijasz se orenzadke nawet przy psach" a to juz bez alkoholu nie mozna pochodzic po miescie jak turystka? wow, ty to impreza nazywasz? ale ty glupia jestes :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem domatorka,nie jestem gruba,na imprezy tez chodze,ale w gronie swoich sprawdzonych znajomych,nie upijamy sie do nieprzytomnosci,i nie chodzimy na dyskoteki,gdzie w wiekszosci jest spęd glupiej mlodziezy. Takze nie oceniaj nikogo,bo rownie dobrze ktos kto cie nie zna moze powiedziec,ze jestes latwa panienka,co lata po dyskotekach i chla piwsko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam duperele
Każdy ma prawo do własnego życia: w domu, na ogródku, na imprezach. I tylko debil ocenia co lepsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja imprezowalam kiedys sporo a teraz prawie wcale bo z tego wyroslam. nie chce mi sie wracac po nocach do domu, na kacu, z 1 groszem w portfelu. dla mnie to bez sensu! chociaz nadal mam duzo zaproszen na imprezki to na 10 zaproszen przyjmuje najwyzej 1. mam inne ciekawsze rzeczy do robienia, mozecie wierzyc albo nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misz masz tak sobie
autorko ciekawe jak będzie wyglądało Twoje życie za 10 lat gdy będziesz za stara na imprezy? Wtedy się obudzisz z ręką w nocniku- uwaga dla autorki przypis, tego określenia nie doczytuje się dosłownie :P, ockniesz się bez wykształcenia, mądrości życiowej, przyjaciół i będziesz wstawać o 4 rano do pracy w biedronce, bo przecież ważniejsze były imprezy od nauki i zapoznania się ze słownikiem ortograficznym :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy życie polega tylko na imprezowaniu? Bo to wyczytałem w temacie zapodanym przez autorkę(a?) Owszem sport, ruch, spacery, ale ciągłe imprezy (pewnie taki masz tryb .życia?) A niektórzy po ciężkim dniu pracy lubią posiedzieć przed kompem czy TV... Trochę zrozumienia innych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zycie nie polega tylko na imprezowaniu, zalamany. ale autorka nawet do pochodzenia po miescie musi miec drinka w butelce bo nie przetrwa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość statekwidmo
i ma racie, zycie na trzezwo jest nudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość statekwidmo
Ja nwet teraz sacze browarka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×