Policystyczne jajniki i współżycie bez zabezpieczenia

Czy jeżeli stwierdzono u mnie policystyczne jajniki a współżyłam w 20 dniu cyklu bez zabezpieczenia to mam się czego obawiać czy raczej są nikłe szanse na ciązę? Cykle mam nieregularne, raczej zasze ponad 28 dni, ostatni 44 dni... Jak wy do tego podchodzicie? Współżyjecie bez zabezpieczenia?

Przy policystycznych jajnikach też można zajść w ciążę. Jest to utrudnione ale nigdy nic nie wiadomo... Mi się wydaje że jeżeli nie chce się mieć dziecka to mimo wszystko trzeba się zabezpieczać.

Ja biore tabletki i mąż tez dodatkowo się zabezpiecza.Policystyczne jajniki nie oznaczają,ze nie możesz zajść w ciażę.Tym bardziej przy nieregularnych cyklach tego 20 dnia mogłaś mieć owulację.Powinnaś brać tabletki żeby dac odpocząć jajnikom.

Michelle --> myślę że to troche przesada tabletki ant + inne zabezpieczenia. A ja moje jajniki właśnie przez kilkuletnie branie tabletek anty rozleniwiłam... Moj lekarz powiedzial ze mam cykle bezowulacyjne. Powiedział ze jak bede sie starac juz o dziecko to przepisze mi cos na przywrocenie owulacji, ale narazie nic nie biorę. Trochę zaryzykowalam i tak sie zastanawiam czy to co mowi lekarz moge potraktowac jako formę "antyoncepcji"?

znam osobe co policystyczne jajniki traktowala jak antykoncepcje. dzisiaj ma dorodna core... Ja tez zaszlam w ciaze nie regulujac sobie calkowicie jajnikow. lekarze stwierdzili ze to jakis fart byl.tak wiec szanse niby male ale nigdy nic nie wiadomo...

Jak nie chce sie kolejnego dziecka to porządne zabezpieczenie nie jest przesadą.Mi lekarz powiedział,ze narazie nie ma szansy na ciażę przy takich jajnikach i tak wysokiej prolaktynie póki sie nie zrobi z tym porządku,a tu prosze udało sie bez leczenia.Nie miałam wogóle owulacji,a tu nagle w którymś cyklu sie pojawiła niewiadomo jakim cudem. Naprawde jeśli nie chcesz teraz dziecka to sie zabezpiecz.Po co ryzykować i co miesiąc sie głowić...