60 DNI bez słodyczy!! START 30,08,09

dieta MŻ to mniej żreć:-) Najskuteczniejsza na świecie i najprostsza w realizacji. Zamiast dwóch kromek chleba - jedna, zamiast dwóch jajek- jedno, zamiast pączka - jabłko:-)

?? znow obzarstwo ???? :(

U mnie z oszczędzaniem klalorii jest lichutko... Samo słowo DIETA powoduje u mnie niepohamowaną chęć jedzenia czegokolwiek... Słaba wola, wiem... No i 5kg do zrzucenia, ale wyeliminowanie słodyczy to już coś! Krok do sukcesu, walka ze słabościami. Trzymajmy się, dziewczynki! A ja jakoś sobie poradzę bez tego cukru trzcinowego.

Najważniejsze, to nabrać włąściwych nawyków żywieniowych. Nie czarujmy się - nadprogramowe kilogramy to przeważnie efekt niedbalstwa o własne ciało i zdrowie.

a jakieś konkretne zasady tej diety są? bo ja np je jedną kromkę i co wtedy pół?:D

ale masz pomysły, Nancy! Ja też jem jedną kromkę i nie wyobrazam sobie, bym miała jeść pół. Chodzi o to, by jeść to, co zwykle, ale w mniejszych ilościach. wtedy człowiek nie czuje sie jak na diecie pt. warzywa i owoce z piersią kurczaka. Moja koleżanka sprawdziła tę dietę, zadziałało na niej, ale ona miała co ograniczyć - 4 kanapki do dwóch... Ja jem często małe porcje, ale i tak mnie to zabija... widć za często. No, i kończy sie dzień,a ja bez ciasteczek i cukru sie obyłam:-D

hehe annawioletta no taki zart :) :D no sprobuje sprobuje tego sposobu, czegos trzeba sprobowac :) moze akurat mi to wpadnie w oko.. u mnie tez sie obylo bez slodyczy na dzien dzisiejszy!! :D mimo ze pod okiem mialam kinder bueno!! :D a uwielbiam je hehe:p ale nie tknęłam nawet :)))

No to większość z nas zaczyna od dziś - nie od 30 sierpnia. Niniejszym oswiadczam, że pierwszy dzień za nami. I cieszę sie, że jest nas coraz wiecej!

wcale nie żart :) pytałam dla upewnienia :D też sprobuje :))) Powodzenia ;)

czy żart, czy ne żart - troche informacji nie zaszkodzi. Ja juz uciekam, bo mi się literki zlewają... :-)

muszę-figura ideał,dają mi 10 lat mniej,a zjadanie paczki ciastek i całej czekolady dziennie uchodzi mi płazem narazie...

haha :D jasen , napewno ;))) (do komentarza powyzej) Do jutra

jestem z siebie dumna ! haha, mam silną wolę ! Dobranoc ;)

mogę się przyłączyć ? ja moge od dziś zacząc :)

zawalilam wczoraj:) zjadlam 3 ciasteczka, od dzisiaj juz sie trzymam!

ja też wczoraj zawaliłam ale to przez pyszności które zostały w domu od urodzin :-o a co do diety to zamiast cukru lepiej uzywac slodzika chociaz podobno nie jest zbyt zdrowy. ale w porownaniu z lyzka cukru to nie ma on w ogole kalorii. ja nigdy nie lubilam poslodzonej slodzkiem herbaty ale juz sie przyzwyczailam przez te dwa tygodnie. moge sie wyrzec ciastek, batonikow a nawet samej czekolady (!! ;-) ) ale nie potrafie wypic gorzkiej herbaty!

ja wczoraj wytrwalam, czyli 1 dzien zaliczony :)

oj, dziewczynki... Ja mam wrażenie, że bez tego cukru cały czas jestem głodna... Zakupiłam torbę warzyw i owoców - bedę zajadać ten głód! Zawsze można zacząć walkę ze słodkim nałogiem - zapraszamy nowych i mobilizujemy już zapisanych. Trzymajmy się, Dziewuszki! To nam tylko na zdrowie wyjdzie.

Effy : no pewnie, zapraszamy :):) ja sie narazie trzymam :D:D trzymajcie się :*

Hej Kochane!! :D Dalam rade mam nadzieje ze nie skusze sie juz na nic dzis ;)) hihi czyli to juz moj drugi dzien:)) Czesć Effy :)) złośnica a jak dziś? dałaś rade?? :)) rozowapomadka Ty tak samo? jak Wamdzis poszlo? obylo sie bez slodyczy?:)) Trabka Castorina Annawioletta gratuluje;d oby tak dalej

Nancy, widzę, że też jak my zaczęłaś od poniedziałku? Ja nie jem ciastek, ale w zamian za to wrąbałam 2 jabłka i porcję sałatki pieczarkowej z MAJONEZEM!!!! nie wiem, czy te zamienniki mi wyjdą na dobre :-P Tym, co jakoś mogą wytrwać - gratuluję, tym, co się skusiły - życzę wyjedzenia wszyskich słodyczy w domu przez innych domowników!! jak nie będzie co, to nie będziemy się obżerać cukrem.

tak tak też od poniedziałku;p w niedziele wyłamałam się:) wydaje mi sie ze ta musztarda to i tak mniej kalorii i tluszczu niz nie jeden slodycz;d

2 dzien za mna :) jak u Was?

No ja wczoraj i przedwczoraj tez dalam rade :D czyli rowniez dwa dni za mna :)) Hihih wieczor zdam relacje z dnia dzisiejszego ;)) Pozdrawiam

U mnie ok ;) Tylko zauwazyłam dziś w szafce ...masło czekoladowe.. o niee ;| Ja nie mogę się na nie skusić :s nawet nie chcę na nie patrzeć.. Trzymajcie kciuki :)

Ja tez sie do was przyłączę tylko nie wiem jak długo wytrzymam bo ja mam słodycze w pracy bo pracuje jako cukiernik i ciężko mi czegoś nie skosztować . No ale warto próbować tym bardziej ze musze schudnąć

kowbojeczka : zapraszamy :) trzymamy za Ciebie kciuki :D

na masło czekoladowe się nie skusiłam :D haha, wykonałam ćwiczenia i mi się odechciało :D jestem szczęśliwa..jak dziecko :P Dobranoc :)

Witajcie, Dziewczyny! 3 dni za mną. Wczoraj mój luby miał ochotę na lody z poelwą karmelową - on jadł, a ja nawet nie miałam ochoty! Kiedyś to nawet dla towarzystwa bym zjadła... :-( Próbujmy wytrzymać, ile się da - nawet pracując w cukierni można nie jeść słodkiego:-) Trąbka, a jak tam u Ciebie? Kiedy dzidzia przyjdzie na świat?

Właśnie na stronie http://magicsport.pl/news/zdrowie/zabojczy,cukier,N206.html wyczytałam, że odzwyczajenie od cukru trwa ok. 5 dni. Czyli połowa za nami:-) Powinno się cukier odstawiać stopniowo, bo po tygodniu następuje wilczy głód na słodycze:-( Nie wiem, co o tym myśleć. Nastawiam się na to, że będzie coraz ciężej... - tak profilaktycznie.