Dlaczego Kościół nie zabrania gumy do żucia i cukierków?

Kościół zabrania masturbacji i seksu oralnego kończącego się wytryskiem argumentując, że wykorzystuje się narządy przeznaczone do rozmnażania wyłącznie do czerpania przyjemności, czyli niezgodnie z przeznaczeniem. A przecież jedząc cukierki wykorzystujemy narząd przeznaczony do odżywiania też tylko do dostrczania sobie przyjemności. Guma do żucia albo cukierki nie mają (poza wyjątkami) wartości odżywczych. Uważam, że Kościół powinien zakazać tych haniebnych czynów i ustanowić je grzechami ciężkimi. Kto mnie poprze?

oddech i zapobiega próchnicy! ;-)

nawet logicznie zes to wymyslil :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

chodzi o to jak małe dzieciaczki jedzą gumy i słodycze w kościele?

--->guma do żucia odświeża Nie każda guma odświeża oddech (jest wiele rozpuszczalnych gum, które są głównie słodkie a nie aromatyczne) a już na pewno nie każda zapobiega próchnicy, to tylko specjalne gumy. ---)Ferbi x3 Nie, chodzi mi o wszystkich, którzy żują gumę. Głównie dorosłych i wcale nie w budynku kościoła. Przeczytaj wyraźnie to co napisałem na początku.

pomaga w trawieniu.:P

w nich weglowodanom prostym natychmiast dodaja energii co jest bardzo pozyteczne np. przy ciężkim wysiłku fizycznym. :P

Dobra! Może guma do żucia jest trochę złym przykładem, choć nie wiem czy wiecie, że ma ona też poważną wadę a mianowicie jej żucie prowadzi do zwyrodnienia stawu skroniowo-rzuchwowego i jest to coraz częstrze schorzenie wśród młodych osób. Więc skupmy się na cukierkach, lizakach ZAZNACZAM, Z WYJĄTKIEM TYCH ZAWIERAJĄCYCH WITAMINY JAK NIMM2 No więc słucham, co powiecie o cukierkach?

Masturbacja też ma pozytywne efekty. Np tylko dzięki niej każda kobieta może nauczyć się przeżywać orgazm. W ogromnej większości przypadków jeśli nie nauczy się sama, to nie ma szans żeby osiągnęła go podczas seksu z partnerem ...a mimo to, Kościół definitywnie i stanowczo zabrania masturbacji. Więc te wasze tłumaczenia o korzyściach z cukierków i gumy do żucia też mnie nie przekonują:)

zapewne dlatego nie zabrania, że a) to by nie przeszło (choć jak pomyśleć, że ludzie zgodzili się na te wszystkie zakazy odnośnie seksu, faktycznie głupie, to może i by się na to zgodzili); b) ograniczenie swobód seksualnych jest widocznie najprostszą drogą do zniewolenia człowieka No i może jednak ograniczenia w sferze seksu miały na celu propagowanie jakiejś moralności - bo że zalecenia kościoła są bzdurne, to ewidentne ;), ale zupełna wolność chyba byłaby jeszcze gorsza. Ciekawe, dlaczego kościół nie zabrania alkoholu, czy papierosów. W końcu to samo zło.