zakochałem sie w dziewczynie ze snu

hej , śniła mi się dziś taka przecudowna kobieta, musze dodać ze sen trwal NIEWYOBRAZALNIE dlugo, chociaz spalem z 12 godzin, wydawalo mi sie ze snie z 3 dni... no i ta dziewczyna byla spoko, przez pierwszy dzien sie poznawalismy, a 2 kolejne juz z nia spalem ;) ale niestety moja matka zadzwoniła, zbudzilem sie i sen poszedł w pidziec... co najgorsze probowalem zasnac ale ni cholery nie moglem sobie przypomniec twarzy tej dziewczyny JESTEM ZALAMANY, znacie jakies sposoby na przywrocenie snu badz jego przypomnienie?

może niepotrzebnie nażarłem się wczoraj psychotropów

zamiast śnić sobie poszukaj kobiety :P

poszukaj w rzeczywistości :)

w rzeczywistości takich nie ma :D

w takim razie pozostaje czekać aż sen się powtórzy, mnie się to raz zdarzyło... niestety od jednego do drugiego snu minęło kilka miesięcy;) dodam jeszcze, że to był koszmar :D

ok w takim razie pozdrawiam i zycze milego dnia :)

też tak kiedyś miałam. Dziwne, przyśnił mi się chłopak, tak jak u Ciebie sen wydawał się trwac b.długo, zdązyłam poznać tego chłopaka, spędzic z nim wiele czasu, kochać się. Jak się obudziłam to się rozpłakałam, wydawało mi sie jakbym się rzeczywiscie zakochała i straciła bliską osobę. Przez tydzien chodziłam w amoku, pozniej mi przeszło.

zawsze masz jeszcze szanse, że jak zaśniesz, to przyśni się jakaś inna, która nie będzie czekaż aż 2 dni żeby się z Tobą przespać, tylko od razu wskoczy do łóżka;) pozdrawiam:) i dobranoc:D

Mnie też się dzisiaj śniła cudowna dziewczyna! Nawet z początku byłem co do niej podejrzliwy czy jej zamiary do mnie były szczere bo raz nawet się rozpłakała ze szczęścia, że ma mnie! Sen trwał dość długo, ciągle się do mnie tuliła i było cudownie. Później się kochaliśmy. Zbudziłem się i byłem strasznie zawiedziony że to był tylko sen, czułem się rozerwany bo miałem wrazenie, że to się dzieje naprawdę. Poszedłem do WC za potrzebą i wróciłem do łóżka. Zasnąłem i śniła mi isę dalej w tych samych okolicznościach! Mam dzisiaj spieprzony cały dzień bo to był tylko sen! Była taka cudowna!

mi sie czesto smi moja cicha 1 milosc z podstawowki bylem wtedy strasznieniesmialy a teraz zaluje no coz zycie

Też mi się śniła nurtuje mnie tylko czy jest możliwe że gdzieś na świecie jest taka sama dziewczyna jak mi się śniła. Pamiętam ten sen jak dziś a śniła mi się jak miałem 11 bodajże 12 lat, teraz czasami wraca ta postać. Ale zawsze nie widać jej twarzy, bo jest zamazana lub coś ją przesłania. Miała szare włosy do ramion i Mleczno jagodową sukienkę z jakimiś białymi przezroczystymi falbankami. Wyglądała trochę jak taka sukienka do spania. Pamiętam że leżałem w łóżku w jakimś starym zamku lub dworze, bo po kamiennej ścianie poznałem. Łóżko było z drewna chyba ciemnego ale nie pamiętam, a pościele aksamitne. Chciałem ją przytulic a ona wstała podeszła do okna i patrzyła za nie. podszedłem do niej, przeprosiłem ją za to że się do niej dobierałem. Wyglądało to tak jak bym ja nie miał chcieć tego z nią, tylko po prostu miał bym ją kochać, dotykać i nic więcej. Za oknem na którym wisiała chyba zwykła biała firanka, było widać że jest kawałek łąki, a dalej zamglony las i wschodzące słońce. Potem przyśniła mi się jeszcze tylko raz ale to był jakiś koszmar. Nie wiem do teraz a mam już prawie 17 lat kończę w marcu, co to mogło znaczyć, kim ona była i o co chodziło w tym wszystkim. Zazwyczaj jak mam jakiś sen to widzę w nim po przebudzeniu jakieś powiązania z rzeczywistością, tym razem nie widziałem nic. Sen ten był tak dziwny że aż magiczny cały czas widzę tą dziewczynę przy tym oknie i jak ją przepraszam nie wiedząc za co.

Miło mi, ale jestem już zajęta :)

Też miałem taką stytuację wczoraj,zakochałem się w tej dziewczynie bardzo!! Po snie wstałem załamany,całowałem się z nią ... Teraz chce żeby sen powrócił! Lub toczyło się dalej senne życie. Niestety po przebudzeniu byłem bardzo zły :( NIe przechodzi mi ta trałma ... ;(

Śnijcie dalej, bo kiedy inni mają to, o czym wy marzycie, wam pozostają jedynie sny :P

Miałem to dzisiaj w nocy... pamiętam chyba tylko oczy, spałem 2h a sen trawł cały dzień... Odrazu napisałem do koleżanki, bo bałem się, że zapomnę... Nie chcę zapomnieć, ale wiem, że to jedyne wyjście. Według naukowego punktu widzenia, nie można sobie przyśnić twarzy osoby której się nie widziało, ale też można zapamiętać tylko część snu, a ja obrazuje go w całości (z resztą jak wiele innych) jedyne co można zrobić, to współczuć podobnym z tymi przypadkami, ale nie chodzi mi o wygląd "tej jawy" to zapamiętałem tylko oczy (co do reszty to pamiętam nawet etykiety na produktach itd. układ drzew budynków nazwy firm i ubrania których nie mam a nawet, z którego momentu zaczą się sen, i w którym się skończył) czyli schiza...

Też mi się dzisiaj to zdarzyło... Taka piękna blondyneczka... Ech, jeszcze jestem zakochany, chociaż ledwo pamiętam jej twarz. Chyba lepiej żonie nic nie mówić, co? ;)

ty i zona litosci obwisly bebechu :D

Snily wam sie wasze animy :)

Noo stary, nie tylko Ty masz taki problem. Dzisiejszej nocy miałem dokładnie to samo. Bardzo rzadko zdarza mi się, żeby sen trwał długo i żebym pamiętał tyle szczegółów. Przyśniła mi się piękna, młoda dziewczyna o pospolitej urodzie polki - byłem u niej na rozmowie o prace, ona była jakąś panią menadżer w dużej, bardzo bogatej firmie lotniczej, chyba etihad airways. Ubrana była w piękny bordowy żakiet a włosy miała spięte z tyłu. Wyglądała jak z obrazka, idealnie ubrana i uczesana o spojrzeniu wgniatającym w ziemię. Po krótkiej rozmowie kwalifikacyjnej, nagle zaprosiła mnie do swojego ogromnego i bardzo bogato urządzonego mieszkania [mieściło się w siedzibie firmy], okazało się że jest Polką i nagle zaczęła się zachowywać jak zwykła dziewczyna, a nie jak szef. Gadaliśmy luźno o pierdołach, pamiętam, że potem długo byliśmy w jakimś parku wodnym, goniliśmy się na zjeżdżalniach, potem nagle znaleźliśmy u mnie w domu, gdzie położyła głowę na moim ramieniu i zapytała czy wg mnie pasowalibyśmy do siebie. Powiedziałem, że mam żonę i dwójkę dzieci, a ona na to że jej to nie przeszkadza i nikt nie musi nic wiedzieć poza nami. Potem jeździliśmy samochodem po okolicach a nad nami latały w kółko samoloty jej linii lotniczej :DDDDDDDD. Jak się obudziłem to miałem niebiesko w mózgu i motyle w brzuchu jak za czasów nastolatka.... Cały czas myślę o niej.... to najlepszy sen jaki kiedykolwiek miałem.

Ja też tak miałem tylko że prawie nic nie pamiętam ale pamiętam że dziewczyna w której się zakochałem nienawidziała ojca i gdy on tylko się pojawił dać jakieś leki zachowywała się dziwnie i też na początku też się dziwnie zachowywała ale po około 2 godzinach bo to było na jakiś zajęciach przyrodniczych na moim stary osiedlu nagle sìę przytuliła domnie i dalej niepamiętam

musicie sie leczyc i tyle

09:51 Co to znaczy dziwnie? Czyli jak?

https://youtu.be/ymnS6NoIpIo

Nie tyle zakochanie ale fascynacja tym ze snu. Znam to uczucie. Najgorsze te postacie sa bardzo atrakcyjne dla mnie fizycznie, nie wiem czemu, ale zawsze tak jest.

To, co Wam sie snilo to anima, żeńska część Waszej podświadomości. Mnie kiedyś śnił się animus i długo ryłam w necie na ten temat. Też bardzo ubolewam, że nie spotkam go w realnym życiu, choć tak naprawdę są z nami cały czas ;)

Sen mam czesto w ktorym uczestnicza bardzo ladni chlopacy, ktorzy realnie spodobaliby sie mi od razu. Sny sa podbne, tyle, ze ich twarze sa inne.

Co to jest animus? Czy moga oni zyc w naszym rzeczywistym swiecie??

Ale macie sny. A mnie się śnią same pierdy :( od dawna

Dnia 12.01.2014 o 13:12, Gość gość napisał: