mój facet mnie nie całuje

po prostu tego nie robi. buziaki praktycznie wymuszam :O próba głębszego pocałunku kończy się jakąś jego durną śmiechawką :O męczę go ciągle jednym pytaniem - dlaczego? zawsze jest jedna odpowiedź - 'nie wiem'. ktoś ma jakąś teorię? :O poza tym układa nam się dobrze :) i myję zęby ;) on ma z tym większy problem :D więc o co chodzi? :O

byłam w 3 kilkuletnich związkach i zauważyłam że faktycznie z czasem się mniej całowaliśmy. Seks nadal był codziennie, a pocałunki bardzo rzadko - sama za nimi również nie tęskniłam, za to buziaczki często. Nie wiem, taka kolej rzeczy, że ludzie po paru latach nie całują sie już tak namiętnie jak na początku

jesteśmy ze sobą dopiero 2 lata, a taki stan rzeczy utrzymuje się już dłużej niż pół roku :O to już nigdy nie będę namiętnie całowana?! mam dopiero 19 lat :O zgroza

z seksem faktycznie nie ma problemu... no ale chociaż w jego trakcie mógłby zainicjować jakiś spontaniczny całus :P a tu nic :O

czy ktoś był/jest w podobnej sytuacji? :(

zainwestuj w tiktaki

ale zwykle unika się pocałunków z osobą, do której pociag seksulany jest ograniczony. Miałam kiedys partnera, który z czasem przestał mnie pociągać (jakoś po pół roku) i zaczęłam unikać pocałunków...chichotałam własnie itd. A na pytanie odpowiadałam wymijające 'nie wiem dlaczego tak jest'. lepiej nie pytaj faceta czy go pociagasz bo skłamie. Zastanów sie czy czegos nie moglabys w sobie zmienic...moze schudnij, zrob nową fryzurę, przefarbuj włosy, zrób ostrzejszy, bardziej sekswony makijaż. Ewentualnie załóz aparat ortodontyczny/stosuj pomadkę na usta. A moze masz brzydkie cienkie wargi? A może smierdzi ci z ust? To nic ze myjesz zeby, moze miec ktorys z nich po prostu zepsuty.

oddech mam świeży kretynko :P

to było do niebieskiejzłośnicy

Mój mąż też sie ze mna nie całuje namietnie...uwaza, że taki pocałunek to wstep do seksu....

nie chce cie martwic jestem szczupla, dosc atrakcyjna, slysze komplementy od innych. mam swiezy oddech, dbam o siebie. moj facet nie lubi farbowanych wlosow :P nie sadze, by w tym tkwil problem :) ograniczony pociag seksualny bym zrozumiala, gdyby seks tez byl ograniczony :) ale jest b. czesto, dlatego nie rozumiem sytuacji ;)

Chyba nie :P

Żona nie żona u mnie wstep do seksu to sciagniecie spodni :O

Ty mnie nie martwisz

jakbyś nie zauważyła jest tu ktoś o takim nicku pustaku :)

dziewczyny myślałam że ja jestem jedna:(( mam ten sam problem, jestem atrakcyjna ale w związku już dłuzszy czas, mam 23 lata, mój chłopak 27 i jest to samo, wymuszam pocałunki, nie wiem co może byc tego przyczyną:(( czasami az mi przykro jest:((

no widzisz-moze zle rozumiesz faceta?Ja zadalam to pytanie mezowi-odpowiedzial, że wstep do seksu..stara!!ja tez tego Kurwa nie rozumiem bo kocham sie calowac i on o tym wie!!!!

Jak pytasz to masz odpowiedzi

Ja bym mogła sie całowac bez konca-kocham to!A faceci sa jacys ąkli!!

wiesz ja czasem mylse ze moze ten zwiazek to juz nie milosc ale przywiazanie:(( tak mi ciezko na sercu czasem, jak wymuszam ten bziak, on nigdy mi go pierwszy nie podaruje, ja zawsze musze to zainicjowac a to przykre jest:(( kiedys jak miałam chłopaka który bardzo mnie kochał, zależało mu, a mi właśnie nie bardzo nie czułam nic do niego to własnie wygladało tak samo, on mnie całował, a ja nigdy pierwsza nie wychodziłam z inicjatywa zrobienia tego...nie wiem, może w tym przypadku jest tak samo

Czarnooka23 no pewnie, że jest przykro. tym bardziej, jak nie potrafi wyjaśnić czemu tak się zachowuje :O wtedy sama sobie różne rzeczy dopowiadam, pewnie niepotrzebnie, ale co mam myśleć, skoro on tego mi nie wytłumaczy? :( Żona nie żona nie wiem, jak mam go rozumieć, skoro sam nie zna przyczyn własnych zachowań :( :O albo nie chce powiedzieć? tylko dlaczego :(

Powiem Ci, że według mnie pocałunki są bardziej erotycznie niż seks. Seks to pchanie w dziurę. Pocałunki to kontakt na innym poziomie. Żeby pocałunek był przyjemny, facet musi czuć duży pociąg do kobiety - do seksu to niepotrzebne. Nawet jak jesteś atrakcyjna mogłas mu się trochę przejeść. A powiedz, tak jest od początku czy od pewnego czasu?

Czarnooka23 skoro przywiązanie, czemu planuje wspólną przyszłość? czemu jest zazdrosny? to naprawdę dziwne

JA jestem żona od 6 lat i jest inaczej...ale powiem Wam, ze przed ślubem to mało mnie nie połknał...po slubie zaczeło sie sypac na amen... http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4179179&start=150

wiesz moj chłopak nigdy ni mial takiej wielkiej potrzeby całowani mnie, ale przyznaje ze kiedys to było czestrze i wlasnie z jego ninicjatywy, jak myslisz co to moze byc:(( ale porozmawiajmy tak szczerze jak dziewczyna z dziewczyną.

nie chce Cie martwic i widzisz tu już się zgodzę. może tak jest, niestety... ta nieciekawa sytuacja utrzymuje się od prawie roku. ostatni raz taki prawdziwy pocałunek przeżyłam z nim chyba po powrocie z wycieczki :P

dziewczyny a wy mieszkacie ze swoimi?? bo ja mam zamieszkac choć troszke nie chce ale on nalega, boje sie ze sie pogorszy miedzy nami

Kochane-albo nie trafiłyśmy na swoich facetów albo oni tacy sa:( Ja mam to w dupie...Lubie i chce sie całowac i znajde takiego, co to odwzajemni:)ale wiecie co...kiedys calowalam sie z kolega...podniecił sie na maksa...potem jak go calowalam, to mow-NIE-bo nie dam rady i sobie nie poradze-kurcze moze my jestesmy takie mega podniecajace, ze chlopaki nie daja rady?Sama nie wiem:(

Żona nie żona ode mnie przez pierwsze miesiące związki się nie odrywał ;) później stał się taki oschły... Czarnooka23 ja niestety nie będę pomocna, bo sama nie rozumiem takiego stanu rzeczy. nie mieszkam z nim. widujemy się w weekendy.

dziewczyny wiecie co, ja juz tak myslałam, a mze zmienic sie jako wizualnie?? i co lepsze nie opowiadac im zmyslonych historyjek zeby sie zrobili zazdrosni tylko hmm zainicjowac taką sytuacje zeby oni zobaczyli na włąsne oczy ze inni nas pożądają, wiecie o co chodzi zeby poczuli ze moga nas stracić,