Filigranowe dziewczyny - gdzie kupujecie ubrania.

Pytanie jak w temacie. Chodzenie na zakupy zamiast poprawić mi humor tylko go pogarsza. Przeważnie rozmiary S są na mnie za duże, najlepsze były by XS. Efekt jest taki, że zamiast ubierać się tak jak chce, w to, co mi się podoba - ubieram się w to, co znajdę. Dziewczyny, gdzie Wy kupujecie ubrania na drobne osoby? Dodam, że chodzi mi o ubrania w rozsądnych cenach - wczoraj przeszłam się po galeriach i ponad 80 zł za sweterki (krótkie i cienkie) to trochę sporo. A może takie ceny, to norma? Z góry dzięki za pomoc :)

mam to samo... Najgorzej jest w Orsayu, mierzę XS a wisi na mnie jak worek, w C&A to już wogole tragedia. 34 jest conajmniej jak 38 Fajną rozmiarówkę mają w Tally Weijl i Trollu, czasem XS jest nawet na mnie za małe ale zawsze znajdę coś co na mnie pasuje i mam w czym wybierać Teraz poszukuję sukienki na wesele i jestem załamana, praktycznie wszedzie najmniejszy rozmiar to 36 które jest na mnie za duże...