Czy w każdym żarcie tkwi prawda

Mam pytanie, zwłaszcza do Panów. Jeśli mężczyzna mówi kobiecie, niby w żartach, że miałby ochotę na seks z nią, czy można to traktować poważnie, czy też jest to tylko żart? Innymi słowy - czy sprzedalibyście taki żart kobiecie, która wam się nie podoba?

w tym zarcie nie tkwi prawda tylko on caly jest prawda...

Zwykle żartuję, żeby dziewczynę "wybadać", sprawdzić, czy podejmie wyzwanie. Żart to taka niezobowiązująca prawda.

Kurde, fajnie! Cieszę się z waszych odpowiedzi:)

mój kolega z pracy cały czas sobie tak żartuje,ale wczoraj to przegiął pałę i powiedział,że chciałby pokazać mi swojego smoka :-/ trochę go zgasiłam i chwilowo się do mnie nie odzywa :-P co o tym myśleć? zaznaczam że znamy się miesiąc...

też tak myślę głupek jeden

wiedząc że mam chłopaka chce się ze mną umówić i żebym wymieniła chłopaka na lepszy model czyli jego... oczywiście z tym lepszym modelem to też takie żarciki

To może być niemiłe, zresztą dżentelmen pewne sprawy powinien komunikować inaczej. Tylko, że mnie ten, o którym pisałam, podoba się tak bardzo, jak dotąd żaden inny. Mam 30 lat, a na żadnego NIGDY takiej chcicy nie miałam. BA! Nawet w 20%. Więc bardzo bym chciała, żeby jego żarty nie były żartami:)

to podejmij wyzwanie i też zacznij żartować

Kurde, sprawa jest odrobinę bardziej skomplikowana. Ja niby tez żartowałam. Kiedy on niby zaproponował, ja się niby zgodziłam. ALE! On na pewno nic więcej nie zrobi, ponieważ jestem mężatką:( Wiem, jak to pusto brzmi, ale mi naprawdę nigdy do głowy nie przyszło, żeby zdradzać męża. Do momentu, aż poznałam tego. Wciąż o nim myślę i te wyrzuty sumienia:( Stara, a durna:(

wiesz co,ja też niby lubię tego kolegę i nie chciałabym żeby się do mnie nie odzywał,ale chyba nie warto tego zaczynać co? zwłaszcza że to w pracy...

W pracy kiepsko, zwłaszcza, że kogoś masz. Chyba że wolisz tego z pracy, niż własnego. Życie jest takie skomplikowane:( Mój nie jest z pracy, rzadko go widuję, ale kiedy mam zobaczyć, normalnie mnie rozwala. Ech! Ale przyznaj, że to miło jednak, kiedy się wie, że się na kogoś działa:)

no,bardzo miło :-) wolę swojego,ale tamten też jest niczego sobie. no i powiew świeżości :-P

Tak, tak i te feromony! Dzikie zwierzę we mnie wstąpiło:)

gdyby tak można było mieć dwóch,albo cały harem :-D

Kurde, dlaczego w naszej kulturze seks pozamałżeński uznawany jest jako coś złego? Tak to bym się bzyknęła i spokojniutko wróciła do męża, którego bardzo kocham.

ona, a co mu odpowiedzialas?

:-D przemyśl to dobrze,bo możesz baaaaardzo żałować

Jasne, że tego nie zrobię, ale może chociaż jakiś buziaczek? Że z nim do łózka nie pójdę, to na pewno. Ale pomarzyć każdemu wolno!

Ja bym mógł tak zażartować nie chcąc cie przelecieć!

że bardzo wątpię,żeby miał mi coś ciekawego do pokazania. on jest ode mnie młodszy,więc ma trochę kompleks na tym punkcie i nie chce żebym go traktowała jak dzieciaka.może trochę przegięłam ale mnie wkurzył

To po co tak mówić kobiecie, której nie chcesz? Bez sensu! Jak mi się facet nie podoba, to mi nawet do głowy nie przyjdzie, żeby z nim na takie tematy wchodzić!

zgadza się po co

he he,mój kolega mi zaproponował,żebym zerwała z chłopakiem. bo on się nie bawi w trójkąty,hahaha. ale przynajmniej resztkę uczciwości ma chłopak

Żonko 30-letnia, a jakbyś zareagowała na to, gdyby Twój mąż Ci powiedział, że przespał się z jakaś swoją koleżanką, bo bardzo go pociągała. Ale on jej nie kocha, bo kocha tylko Ciebie, a tamto to był tylko seks. Czysty seks... :P P.S. Szanuj się, bo inaczej nikt Cię szanować nie będzie! :(

to było do mnie czy do klitajmestry? :-)

bo ja chłopaka nie zdradziłam