list motywacyjny, porażka

od kilku dni próbuję napisać list motywacyjny... przeszukałam wiele stron ze wzorami, dobrymi radami itp... i nic... jestem świeżo po studiach, nie mam żadnego doświadczenia (tak, teraz w sumie trochę żałuję że zamiast w wakacje leniuchować, nie szukałam sobie jakichś praktyk) Poziom znajomości języka - żenada... nie mam chyba talentu, predyspozycji:( co do głowy wleci zaraz ucieka... a na tych stronach jest napisane: napisz co potrafisz, gdzie pracowałeś, pochwal się znajomością języka... ble ble czy ktoś miał tak jak ja... zero doświadczeń, słaby angielski, a mimo to pracodawca dał mu szanse pokazać, że szybko się uczy... że nie jest zerem mimo tego mgr inż. przed nazwiskiem:(

cóż... muszę sama się z tym zmierzyć

mam podobną sytuację tyle że ja jestem rok po studiach i dwa lata pracowałam. Niestety nie w zawodzie, więc żadne to doświadczenie. Normalnie porażka!

ja mam LM tak jakby ogólny - a sytuacje podobną do Twojej:) od 2 msc szukam pracy i też nic - a list troszkę przerabiam za każdym razem jak go wysyłam - zmieniam stanowisko i w zależności od stanowiska na które aplikuję to albo coś dopisuję albo coś usuwam, żeby to jakoś wyglądało - byłam na kilku rozmowach ale na razie lipa aaaa i jak będziesz wysyłać lm to patrz dokładnie na ogłoszenie czy rekerutacje prowadzi bezpośrednio pracodawca czy jakas agencja - żebyś do tej samej agencji aplikując na kilka różnych stanowisk nie wysłała za każdym razem tego samego cv

miało być tego samego LM:P

ech jednak nie jestem sama w takiej głupiej sytuacji:) wiem że gdybym jeszcze raz miała od początku przechodzić te studia wiele rzeczy zrobiłabym inaczej... ale niestety, było minęło dziękuję za słowa otuchy:) niestety na necie nie ma żadnych ofert pracy która byłaby zgodna z tym co by mnie interesowało... chciałabym pracować że tak powiem w metalach;) coś na zasadzie badania materiałów metalowych, mikroskopy, twardościomierze i te sprawy... ciężko...

dziękuję jungle za ostrzeżenie, o sprawdzaniu komu wysyła się LM:) faktycznie kiepsko wysyłać ciągle to samo agencji wystawiającej różne oferty ;)

spoko głowa do góry:) może bierz na razie pod uwagę ogłoszenia nawet na jakies małe zlecenie albo szukaj pracy gdziekolwiek - zawsze możesz potem zmienić na metale:) a i polecam tą stronkę http://www.rozmowakwalifikacyjna.pl/ może już ją znasz? jest świetna jeśli chodzi o przygotowania do rozmowy i inne takie - mi bardzo pomogła kiedy szłam na rozmowę - w życiu nie byłam tak przygotowana! a co najważniejsze rozmowa prawie w całości była taka jak podają na tej stronce więc nie byłam niczym zaskoczona:) koniecznie przeczytaj tam forum - jest tam wiele cennych uwag, ja nawet zrobiłam sobie z tego małą ściągę:P

dziękuję jungle:) na pewno wszystko przeczytam:) na razie ni e było mi dane poznać smak rozmowy kwalifikacyjnej ale wszystko przede mną;) będę gotowa:)