Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kabałaa

Już nie wiem co robić...

Polecane posty

Gość Kabałaa

Mam probelm, który nie pozwala mi spać... Mam od 5 lat faceta. Planujemy ślub. Wszystko jest niby fajnie tylko w łózku.... No cóż przyznam się, że jeszcze z nim nie doszłam! Wszystko przez to, że jako dziecko oblał się gorącym mlekiem i niestety źle zszyto poparzona skórę na penisie. I przez to najdłuższy stosunek trwa 15 minut. A wszyscy wiedzą, że przez 15 minut to kobietę można wkur***** a nie zaspokoić. Jest możliwość operacji. Kosztuje ona ok 600 zł w prywatnej klinice, więc jest nas stać. Ale za każdym razem kiedy poruszam ten temat słyszę "jak ci nie pasuje to sobie zmień"! Albo coś w stylu, że po operacji to 2 miesiące celibatu (też mi coś), że będzie mu się przez ten czas podrażniał, że to, że tamto. Jak mu jeszcze wytłumaczyć, że nie wytrzymam całego życia z takim sexem? Jak namówić na ten zabieg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dssdds
""jak ci nie pasuje to sobie zmień" - następnym razem powiedz, że tak własnie zrobisz, jeśli nie podda się operacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kabałaa
W sumie racja ale ja chce żeby on zrozumiał, że ja tego potrzebuje i że to dla mnie naprawde kłopot :( Poprostu czuję się niedopchana i tyle... Ja nie potrzebuje godzinnej minety, palcówki czy czego tam jeszcze tylko zwykłego sexu, którego nie doświadczyłam od 5 lat! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marti81
Ja potrafię często 1,5h ale moja dziewczyna nie lubi tak długo...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwykla sobie kobiecina
ja jestem kobieta i najczesciej dochodze po jakichs 15, 20 minutach ... ale zanim sie tego nauczylam to trwalo to bardzo dlugo ... az ktoregos dnia poczulam ze chyba to juz to i pozniej wiedzialam jak juz robic zeby dojsc... teraz dochodze za kazdym razem po kilkunastu minutach, ostatnio po kilka razy ;) ale w ciagu 15 minut raczej ciezko jest sie tego nauczyc ...bo pozniej to juz raczej nie ma problemu zeby dochodzic ... (czytalam ze przecietnie facet potrzebuje 5 minut zeby dojsc a kobieta 15) a moze popros go o dluzsza gre wstepna zeby Cie rozgrzal na maksa a dopiero pozniej seks .. wtedy 15 minut moze by juz starczylo? szczerze.. nie umialabym zyc bez orgazmu.. dla mnie po to jest seks ... kiedys nie umialam dojsc i taki seks raczej byl jakis taki niewartosciowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sonia bez słonia
spróbuj oblać sobie waginę gorącym mlekiem, to może wtedy go zrozumiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o ja pierniczę
Godzinnej minety? To to chłopu się zakwasy na języku porobią :P A co do stosunku. 15 minut to wcale nie jest jakieś nienormalne. To Ty poprostu masz problem a nie on :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×