Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jaka ze mnie matka

klapsy

Polecane posty

Gość jaka ze mnie matka

Słuchajcie, czasem mam takie nerwy i tak dość brojenia mojego dziecka, że w chwilach bezsilności wymierzam mu klapsa lub nim potrząsnę. Wiem, ze to karygodne, ale nie potrafię inaczej. Jestem sama z 2 dzieci, nerwy mnie ponoszą, jak cholera. Proszę o dobre rady. W jaki sposób nauczyć się cierpliwości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego
od razu żmije? Wściekasz sie, bo sama bijesz i sumienie gryzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walnij talerzem o podloge
albo kup sobie worek bokserski, albo zamknij sie wpomiszczeniu i wal piescia np w poduszkę. Jesli jestes bardzo wybuchowa to poradz sie psychologa, co robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak sie nauczyc cierpliwosci t ja nie wiem ale jak sie dowiesz to podziel sie ze mna swoja wiedza...ja juz tez wysiadam...ide czasami samiutka na spacer coby odsapnac bo chybabym oszalała przy tym moim diable a najgorsze jest to ze n sie zawsze tak slodko usmiecha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 2urwisow i tez czasem wysiadam. Zwlaszcza to darcie i piszczenie w sklepach doprowadza mnie do szalu. Moim jedynym sposobem jest odlaczyc sie i nie zwracac uwagi. Dzieciak sie uspokaja bo nikt sie niem nie interesuje :D Jak tak wieczorem na te spiace gebki patrze to mam wyrzuty sumienia ze krzyczalam wiec caly czas nad soba pracuje. Tobie tez sie uda. Staraj sie wylaczac. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli dziecko zachowuje sie
wkurzajaco, wejdz w jego role i pomysl z reka na sercu, czy ty tez sie nigdy wkurzajaco nie zachowujesz ?/nie zachowywalas, pewnie ma twoj charakter. I czy chcialabys ,zeby ci ktos za to lał - np mąz? i czy by w czyms to pomogło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety mamy takie czasy, że na każdym kroku można nabawić się wyrzutów sumienia - bo chce się cesarki na życzenie, bo nie karmi się cycem, bo karmi się dziecko obiadkiem ze słoiczka, bo da mu się klapsa... Wszystko robimy be i jesteśmy wyrodne matki. A prawda jest taka, że każdy powinien robić to co uważa za stosowne. Jeśli brojenie Twojego dziecka Cię tak wnerwia, że dasz mu klapsa, to czemu masz się zmieniać pod presją otoczenia? Przecież od dawna wiadomo, że najlepsze sposoby wychowywania to sposoby kija i marchewki. Z drugiej strony przecież nie katujesz dziecka i nie lejesz go kiedy popadnie. Sami byliśmy wychowywani na klapsach i żyjemy i mamy dobre kontakty z rodzicami i nie wyrośliśmy na przestępców... A teraz czekam na krytykę ze stron nie-klapsowych mamuś :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smarkula 100% popieram ja tez dostałam klapsa jak byłam nieznośna i jakoś nie ubolewam nad tym ,mam dobry a nawet bardzo dobry kontakt z rodzicami :) a nerwy czasami ponosza i mnie i własne dziecko musze czasami ukarać klapsem bo nie mam już cierpliowści momentami. choć potem żałuję ale wiem ze to nie zaszkodzi bo dziecko musi wiedzeć gdzie jego miejsce ;) choć kocham go nad życie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez uważam, że klaps nikomu nie zaszkodził, też je czasem dostawałam i żyję i absolutnie nie mam o to do nikogo żalu. A prawda jest taka, że na bandytów i złodziei najczęściej wyrastają dzieci wychowywane bezstresowo-ja to zostanę dopiero skrytykowana:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaka ze mnie matka
Dziękuję, kochane! Tak, mam silny temperament i mój maluszek ma to pewnie po mnie. Gryzę się strasznie, jak na niego nakrzyczę lub uderzę w pupę czy po łapach. najbardziej mnie wkurza, jak on cały czas wrzeszczy "Nie, nie, nie", np. przed i w czasie kąpieli. gdzieś mamy wyjść, wrzeszczy "NIE", wiem, jest zbuntowanym prawie 3-latkiem, ale czasem wysiadam. Dzięki, że mnie nie zjechałyście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgosia222
moja sąsiadkatez tak non stop klapsy daje malemu swojemu dziecku a on jej i tak nie slucha -- hehhe ona wrzeszczy ,maly wrzeszczy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja mam lepsze sposoby
wystarczy odstawiać dziecko do kąta od najmłodszych lat BEZ WYJĄTKU (tzn trzeba być konsekwentnym) i jak jest gotowe na przeprosiny, to może z kąta wyjść i podejść do was albo do rodzeństwa i przeprosić, naprawić szkodę (albo przynajmniej pomóc w jej naprawie) i obiecać że nie będzie jak dokazuje i się popisuje stojąc w kącie, to zamknąć go w jakimś pokoju do momentu aż się uspokoi (najlepiej w takim super nudnym, gdzie nie ma ani jednej interesującej rzeczy, żadnej zabawki itd) jak zaczyna się wściekać w pokoju i rozwalać rzeczy, wtedy zaczynajcie kolejno zabierać mu jego ulubione zabawki, począwszy od tych naj naj naj (po jednej) - ZŁAMIE SIĘ bardzo prędko ;) bo dzieci są pazerne na zabawki (to samo się tyczy deserów i wszelkich ulubionych słodyczy) można mu je zwrócić po iluś tam dobrych uczynkach ZGODNIE Z ZAWARTĄ WCZEŚNIEJ UMOWĄ i przede wszystkim ROZMAWIAĆ I JESZCZE RAZ ROZMAWIAĆ Z NIM ZAWSZE!!! niech w domu panują jasne reguły, a dziecko niech wie że ma ich przestrzegać, bo inaczej będzie się liczyło z konsekwencjami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piszecie że dostawaliście klapsy i wyszliście na ludzi. Ja klapsów nie dostawałam i też uważam że na ludzi wyszłam, więc DA SIĘ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczytajcie.--
Dziś wchodzi w życie nowelizacja ustawy o przemocy w rodzinie. Reguluje ona przede wszystkim kwestie kar cielesnych oraz ochrony zdrowia i życia dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczytajcie.--
Będzie można odebrać dziecko rodzicom Nowa ustawa pozwala też na zabranie dziecka rodzicom, jeżeli zagrożone jest jego zdrowie i życie. W takiej sytuacji można dziecko oddać pod opiekę najbliższej rodzinie, na przykład babci. Do tej pory dzieci trafiały do placówek opiekuńczo wychowawczych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×