5 krwiaków w ciązy

Wczoraj byłam u lekarza na usg i okazało się ze jestem w 6 tygodniu ciąży z czego bardzo się ucieszyłam, ale niestety okazało się tez ze mam około 5 krwiaków. Zapytałam czy to coś groźnego a on przypisał mi Duphaston 2x1. Po przeczytaniu kilku wypowiedzi na forach każdej lekarz zalecił leżenie. A mi nic nie powiedział, tylko kazał umówić się na wizytę za 2 tygodnie i ze powinno być juz dobrze. Moze ktos miał wiecej krwiaków?

Ja miałam 2. Mimo leżenia oba wypłynęły, a nie wchłonęły się. Ale dziecku nic się nie stało :) Głowa do góry :)

ja też miałam krwiaki mi się wchłoneły brałam luteine i duphaston nie kazał mi lekarz leżec tylko mówił żebym się oszczędzała. Dzidzia urodziła się cała i zdrowa po terminie :)

Ja miałam co prawda tylko jednego i malutkiego, ale ładnie go "wyleżałam" i się wchłonał. lekarz powiedział mi tak: jesli bede chodzic, to na krwiaka działa to tak jak zrywanie strupa z rany- obciera się go ciągle i często on pęka, krwawi. A każde krwawienie to z kolei ogromny stres dla matki i dziecka. więc moze postaraj się przez tydzien lub dwa leżeć jak najwięcej- jest duża szansa ze sie wszystko wchłonie. a czy lekarz powiedział ci jak są umiejscowione te krwiaki? bo to też jest ważne.

Lekarz powiedział ze krwiaki nie zagrażają dziecku. Ze są daleko od płodu blisko lewego jajnika a dziecko jest przy prawym jajniku