Czy taka miłość może istnieć?

a jak Ci kiedyś Twoja 13 letnia córka zakomunikuje, że ma dorosłego chłopaka to co będziesz skakać z radości pod sufit??

Brokuł zielony- Po raz setny mówię, że nie ma mowy o SEKSIE!!!

nie wierzę że niedługo do tego nie dojdzie. krzyz na droge

nie ma mowy o seksie, skoro jak twierdzisz, to nie o Ciebie chodzi??ojjj coś zmyślasz dziecko drogie!!

Bo chodzi o moją przyjaciółkę, z którą znam sie od dzieciństwa i rozmawiamy o takich sprawach, więc wiem, że mnie nie oszukuje.

są rzeczy o których się nawet przyjaciółce nie mówi!Więc przestań kłamać tylko się za naukę weź!!!

Ona ma 15 lat i jeszcze z nim nie spała, więc kto tu moze mówić o kurestwie, sory.?

Nauka, nauka! :) Ja uczę się dla siebie i zupełnie mi to wystarcza, a do książek sami idźcie lub gońcie swoje dzieci.

dzieci bo one same się uczą a nie dają dupy dorosłym facetom tak jak Ty!!

Kto tu mówi o seksie! I ja nawet chłopaka nie mam więc nie mówcie tak o mnie!

bo żadna z nas nie jest w stanie uwierzyć, że 18- teraz już 20tetni chłopak nie będzie tego chciał od swojej dziewczyny. Jesteś dzieckiem dlatego, nie jesteś w stanie tego pojąć, wracaj więc do książek!!

Rozśmieszacie mnie z tymi książkami:) Widocznie chcecie dla mnie tego, czego sami nie osiągneliście...

no teraz to zabłysnęłaś:D

Ja swojego męża poznałam tuż po swoich 14 urodzinach,chłopak starszy ode mnie o 6 lat:).Oświadczył mi się w dniu moich 18 urodzin.Jak skończyłam studia wzięliśmy ślub.Jesteśmy małżeństwem od 10 lat:)TZW życie towarzyskie nie przeszkodziło mi w zdaniu matury ani ukończeniu studiów z wyróżnieniem:)

Gratuluję, anabello:) I powiem Wam, moi drodzy, że taka miłość naprawdę istnieje i ma szanse na przetrwanie. Wierzę w to, że będziemy razem do końca, bo jest nam razem dobrze. Kocham go, on kocha mnie, jesteśmy wobec siebie szczerzy, na takich podtawach można zbudować związek. I uczę się bardzo dobrze, więc nie musicie się obawiać, że nie skończę szkoły [cha, cha]. Jeszcze tylko jedno zdanie: Precz świecie dewotów! Żegnam:) Było mi niezmiernie miło.

przejrzałyśmy Cię, chodziło o Ciebie!!A tak poza tym, to i tak żadna z nas nie wierzy, ze On nie chce Cię przelecieć:)

OMG Ci co mówią że to szkoły to sami powinni pójść. Wyzywanie tekstu typu "patologia, gówniaro, do szkoły" to świadczy o wychowaniu... ZADAŁA PYTANIE, CHCE ODPOWIEDZI.. a nie komentarze... Ciekawi mnie czy za dzieciaczka nie bawiliście sie sami w takie "dziecięce miłości"... Okażcie że jesteście "starsi" i wypowiedźcie sie w sposób kulturalny...

A odpowiadając na temat: Moim zdaniem ciężko tak, za duża różnica wieku - ale bóg wie, może coś z tego będzie :) jednym słowem powodzenia ;)

dziecięce miłości to zupełnie co innego niż związek 13letniej dziewczynki, z dorosłym 18letnim mężczyzną nie sądzisz? To normalne, że w pewnym wieku pojawiają się sympatie, zauroczenia ale to chyba zupełnie co innego...

najndżits... Nie rozumiem - Ty to nazywasz "związkiem"?

kurwa co sie na tym swiecie dzieje, niedlugo 10-latki beda w ciazy chodzic. zajebalabym te wszystkie male dupodajki. do nauki, lalek, piaskowniby wypierdalac zasyfione gnojary a nie ciagle was dupy swedza.;/ albo na tarnine.

No właśnie ciężko jest nazwać mi związkiem to co łączy 13 latkę z 18 latkiem. Ciężko jest mi uwierzyć,też w szczere intencje tego młodego mężczyzny, w to, ze nie będzie oczekiwał od dziewczyny zbliżenia, seksu...sama miała w wieku 13 lat sympatie, podobało mi sie wielu chłopców, ale na tym sie kończyło...chyba, ze nie zrozumiałam o co pytasz ffffdsada??

Raczej nie nazwałabym osiemnastoletniego chłopaka dorosłym mężczyzną:)Pwinniśmy życzyć im wszystkiego dobrego a nie napastować przykrymi słowami.Dziewczyna zadała proste pytanie a mnóstwo osób rzuciło się na nią jak sępy na padlinę.Podam inny przykład:.Moja osmioletnia córka od trzeciego roku życia spędza mnostwo czasu ze swoim rówieśnikiem,sąsiadem,kolegą teraz ze szkoły wcześniej z przedszkola.Ta przyjaźń trwa nieprzerwanie od pięciu lat.jak się do tego ustosunkować?

Ustosunkować się do tego tak, że to jej dobry kolega, sąsiad, a przede wszystkim RÓWIEŚNIK! A co do tego, że 18latek nie jest dorosły-owszem, chodzi mi o to, że w świetle prawa jest i za swoje czyny odpowiada jak każdy dorosły człowiek. Więc powiedzmy, że prześpią się ze sobą, potem coś nie wyjdzie, ona zwierzy się rodzicom i chłopak ma przerąbane, w końcu ona jest nieletnia tak? To oczywiście skrajność, ale gdyby moja 13letnia córka spotykała się z 18-latkiem byłabym co najmniej zaniepokojona i nie mówcie, ze Wy nie.

Jesli moja trzynastoletnia córka spotykałaby sie z osiemnastolatkiem to zamknęłabym ją w szafie albo w piwnicy:) Zaczerniłam sie. Z dzieciakami trzeba rozmawiać,trzeba sprobować im przekazać jakimi prawami rządzi się świat,pokazać co jest dobre co złe,co sie powinno robić,co należy czego nie,jakoś ukierunkować ale przecież nie będziemy takiej trzpioty trzymać pod kluczem i jeśli rodzic to dla niej żaden autorytet to i rozmowa wszelka sensu jest pozbawiona.Dobrze,że moja córka ma dopiero osiem lat.

Ja też nie uważam, że trzeba ją na łańcuch uwiązać, ale mnie np. mama zawsze powtarzała, że na wszystko przyjdzie czas, tak jak mówię, miałam sympatie, jakieś zauroczenia ale pierwszego chłopaka miałam po skończeniu 16 lat a jak teraz na to patrzę i wspominam to była to totalna dziecinada...dlatego gdybym miała córkę 13latkę i widziałabym, ze spotyka się ze sporo starszym chłopcem, tak jak mówisz dużo bym rozmawiała, ale też starała się wytłumaczyć, że to za wcześnie...bo tak uważam.

Dokładnie, jakbym zauważył taką sytuacje odrazu bym rozmawiał z córką na ten temat... Ale jak widzę teksty jakie były na początku tematu - to trochę nie kulturalnie ze strony starszych, którzy powinni mieć trochę oleju w głowie.

oczywiscie rozsadek tez powinien byc, ale to juz inny temat. Moze istniec, niby dlaczego nie? Sa małzenstwa, ktore sie poznaly w piaskowncy.

wybiegacie w daleką przyszłość z tymi małżeństwami. Tylko zobaczcie, mimo tych wulgaryzmów większość, uważa, że 13 lat to za wcześnie na jakikolwiek związek, ja tez tak uważam.