Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaraz mnie pozrecie

Brzydki,ale cudowny,kochany wartosciowy facet - Co zrobic?!

Polecane posty

Gość zołza to zes dojebala
czyli wg ciebie brzydki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa ciekawska noc
No kochana dawaj tu znac,bo sie niecierpliwie jak sie sprawy maja,czy juz bylo jakies wieksze zblizenie i jak tam sie z tym czujesz,mam nadzieje,ze bedzie dobrze bo chlopak naprawde wart swieczki:)pozdrowki🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moje zdanie do autorki pytania
Kochana,przezywasz TO SAMO co i ja 9lat temu.I o maly wlos...stracilabym przez glupote milosc mojego zycia!Na szczescie ocknelam sie na czas;) i obecnie jestem od trzech lat szczesliwa zona (naprawde,nie na pokaz:)).Gdy poznalismy sie on rowniez fizycznie mnie nie pociagal,ale jakas sila trzymala mnie,by go nie zostawiac.Czulam sie przy nim bezpieczna,piekna i naprawde kochana.Na poczatku powiedzialam mu,ze mam do niego zaufanie,dobrze mi przy nim,ale nie jestem w nim zakochana,choc on wyznal mi swoja milosc na trzeciej randce(!!!) i powiedzial,ze jestem dla niego wszystkim,jestem miloscia jego zycia i bedzie walczyl o mnie.I ciesze sie,ze byl tak uparty:)Po jakims czasie stwierdzilam,ze brakowaloby mi go,gdybym od niego odeszla.A potem odkrylam,ze na spotkanie biegne jak na skrzydlach..Zakochalam sie..Nie byla to milosc od pierwszego wejrzenia,oj nie..Ale za to jest silne to uczucie do dzis,choc jestesmy ze soba 9lat!I mam wrazenie,ze i z jednej i z drugiej strony to uczucie jest jeszcze silniejsze:) nie przekreslaj go..Daj mu szanse..A moze i ty sama za tych pare lat stwierdzisz,ze warto bylo dac temu szanse:)Zycze Ci rozsadku i pozdrawiam...P.S.Pamietaj!Nie to zloto,co sie swieci..Stare,aczkolwiek bardzo madre przyslowie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym bardziej ze facet jest
niczego sobie,zwykly,mily chlopak ;) i odzywaj sie do nas ,daj znac jak sie sprawy maja,czekamy z niecierpliwoscia,pozdrowki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już w temacie po części odpowiedziałaś na pytanie. Skoro jest cudowny, kochany i wartościowy, to co więcej trzeba?? Miłość w życiu jest najważniejsza! Wygląd nie gra większej roli w partnerstwie. Osobiście kocham faceta, który jest rudy...ale jakoś mnie kręci i bardzo dobrze się z nim czuję, właściwie to czułam, bo od jakiegoś czasu się nie spotykamy...obraziłam się, że ma dla mnie za mało czasu...ale teraz widzę jak bardzo mi Jego brakuje...tęsknię za Nim i wiem, że mimo tego, iż nie jest megaprzystojny, mogłabym być z Nim szczęśliwa. Jego charakter przerasta wszystko! Ale decyzja należy do Ciebie. Musisz wiedzieć, czy zdołasz pokochać go nie zważając uwagi na wygląd, ale na charakter i stosunek do Ciebie. jeżeli chcesz z nim być tylko dlatego, by mieć kogoś i nie być sama i Jeśli liczy się dla Ciebie jedynie wygląd, to daj sobie z nim spokój, żeby go nie zranić. Albo zostańcie przyjaciółmi:) w końcu od przyjaźni do miłości krótka droga:) Zresztą-co ma być, to będzie! Trzymaj się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro mnie zaprosilas, to przyszlam, ale co mam Ci powiedziec? W tym wypadku nie wiem :) Moge Ci tylko powiedziec, co ja zrobilabym na Twoim miejscu: pogadalabym z tym Panem szczerze, jak jest i kontynuowala znajomosc na plaszczyznie kolezenskiej poki co. Moze Ci sie z nim uda zwiazek, moze go kiedys zranisz, nie wiadomo. Ale chocbys byla zakochana jak diabli, nie wiadomo, jak sie zycie potoczy, czy uczucie nie minie, czy nie zranisz tez. Rany zadane czysto goja sie ladnie, zdradzieckie - źle. A miesiac to naprawde za malo, zeby kogos poznac. Tym, ze on obiecawszy Ci ewentualne kolezenstwo bedzie mial chec na cos wiecej, nie przejmuj sie za bardzo - on tez jest dorosly i umie sam podejmowac decyzje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz mnie pozrecie
Witajcie!!! :):):) Bardzo mi milo,ze nadal tu zagladacie,dziekuje wszysstkim za rady,opinie i spostrzezenia,wiele mi pomogliscie,rozjasniliscie umysl,lepiej wyciagalo sie wnioski i analizowalo cala sprawe🌼 Wybaczcie,ze dlugo sie nie odzywałam,nie mialam czasu. Energiczna Trzydziestolatka>> Dziekuje,ze zajrzalas;) Tak,zaprosilam Cie,bo uwazam,ze nie tylko jestes twarda babka,ale przede wszystkim obiektywna i mialam pewnosc,ze dostane kawe na ławe ;] Dziekuje,ze zajrzalas:) Fajnie,ze opisujecie ty swoje historie,swoje doswiadczenia:) Juz pisze co u nas. Zaproponowalam na poczatek przyjazn,dzieki ktorej sie lepiej poznamy i wtedy bedziemy wspolnie mogli zadecydowac czy chcemy byc razem czy tez pozostac na stopie kolezenskiej. Zrozumial,jak juz wspominalam jest bardzo wyrozumialy.Nadal spedzamy wspolnie czas,On swietnie organizuje spotkania,ciagle mnie zaskakuje,jest niesamowity,tylew nim ciepła i dobroci.Czuje sie przy nim coraz to lepiej,jakbym go znala 100lat,a ostatnio powiem Wam,ze czuje sie nim wrecz oczarowana,mysle o nim,brakuje mi go ,gdy sie dluzej nie widzimy,a to juz cos;) I wiem,ze za nic w swiecie nie chcialabym go stracic,ze czuje sie szczesliwa wiedzac,ze jest obok.Cos sie we mnie rodzi,cos głebszego i bardzo mnie to cieszy.Nie doszlo do sexu,jak tu ktos pisal,to jeszcze nie ten etap,musze miec pewnosc,ze to jest to.Z kolei przytulanki,buziaczki, tak mialy miejsce i wcale mnie nie obrzydza,wrecz przeciwnie czuje sie bardzo z tym dobrze.Mysle,ze jestesmy na dobrej drodze.Pomaga mi w tym bardzo,bo mnie szanuje,do niczego nie zmusza,nie aranzuje intymnych sytuacji,dal mi czas i za to ma u mnie jeszcze wiekszego plusa.A co dalej bedzie to pozyjemy,zobaczymy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no w koncu sie odezwalas
To super,bardzo sie ciesze i zycze Wam szczescia i milosci z całego serducha:)😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz mnie pozrecie
Heej Kochane i Kochani!!!:) Wiem jaka pora,ale wrocilam wlasnie i musze Wam podziekowac,zatracilam topik,bo nie mialam czasu.Mialyscie-liscie racje,jak ja sie ciesze,ze dalam szanse,ze Was posluchalam🌼 warto bylo,jest najkochanszy i najbardziej meski:D Wzielo mnie,zakochuje sie chyba,hihih,dba o siebie jeszcze bardziej i zmienia,podoba mi sie ,a przede wszystkim jest mi z nim dobrze i cudownie,dla takiego faceta warto bylo poczekac,mam nadzieje,ze bedzie nadal sie to rozwijalo:):)dobrej nocki:*:* napisze jeszcze...🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZUCH DZIEWCZYNA Z CIEBIE
:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZYCZE POWODZENIA
Z calego 😍 zycze szczescia! Juz widze, ze bedziesz rozpieszczana na maxa! Nie zniszcze tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycze powodzenia
mialo byc - nie zniszcz tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz mnie pozrecie
:) nie,nie rozpieszczana przesadnie nawet nie chce byc,wszystko z umiarem:) Dumna jestes z siebie,ze dalam mu szanse,bo nie wiem czy bym znalazla 2giego tak wartosciowego i swietnego faceta,uwielbiam z nim spedzac czas,staje mi sie coraz blizszy i modle sie zeby tak zostalo juz :) Fajnie,ze jestescie,dzieki Wam wszystkim😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz mnie pozrecie
*jestem,nie zamienilambym go juz na zadnego przystojniaka,az sie dziwie,ze jednak pojawila sie chemia,a myslalam,ze jak od razu nie zaiskrzy to juz lip[a,a jednak... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i chwala Ci dziewczyno
bo bys niechcacy wyrzucila szczescie do kosza,widzisz? jak to trzeba kogos blizej poznac?super,ciesze sie! duzo szczscia wam zycze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pas encore
Fajnie, szkoda, ze w druga strone, gdyby to dziewczyna byla brzydka, to nie mialaby szans, aby facet sie nia zainteresowal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pas encore
bo kobiety w wiekszosci chcialy by tylko brac. autorka sie zakochuje bo jest dla niej wspanialy i zapewnia jej atrakcje, czy kobieta byla by wstanie traktowac faceta jak ksiecia ? pewnie, ze nie bo tylko potrafia wymagac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a patrzylam wlasnie na 2 str c
czy strone wczesniej,gdzie jest jego fotka i dobrze,ze zmardzalas,bo on nie jest brzydki,jest normalny,przecietny facet,do tego widac ze symaptyczny,ma cos w sobie,ciesz sie ze prawdziwego brzydala nie masz bo watpie czy by wtedy cokolwiek pomoglo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na 3i4 str jak juz
a tez zajrzalam z ciekawosci,normalny,zaden brzydki,tez bym sie z nim umowila bez problemu:) to nie jest prawdziwy brzydal jak BNB na przyklad:D Fajnie,ze Wam sie uklada,badzcie szczesliwi,a Ci co nie znaja topiku od poczatku niech sie nie wypowiadaja ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość schisophrenic
jeżeli ten koleś ze zdjęcia według autorki jest brzydki to jakby mnie spotkała na drodze to by z krzykiem uciekała. Dobrze że za często nie wychodzę z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kika00
Ehh no ja mam ten sam problem co ty!chłoapk jest zaje bisty! dosłownie! kiedys byłam z chłopakiem który miał bardzo podobny do niego, ten charakter najbardzie mnie do obydwóch przyniągał, i teraz ten drugi ma ten sam charakter jak tamten z którym byłam,no ale urody tez nie posiada...kazdy go lubi,ma dobre relacje z wszystkimi dziewcyznami, zadaje sie z waznymi osobami w szkole,i nie jest wcale od nich gorszy,czuje miedzy nami chemie, uwielbiam z nim gadac pisac, wpatrywac sie na niego, przytulac, no ale niestety nie pocałowałabym go... no i nie wiem co robic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinaXxXxXxX
o ja...... ja mam brzydszego i zastanawiam się co mam robić . Ale spróbuje ,dam mu szanse żeby potem nie mieć do siebie o nic żalu. Kocham jego charakter. Jeżeli nam wyjdzie to będę szczęśliwa jeśli nie to obwiniać też się nie będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina.k.
czy autorka topiku jeszcze tu bywa?Lub inne dziewczyny z podobnym problemem?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fr.
U mnie zaczyna się coś podobnego. Jest chemia, koleś mi się podoba (ja jemu też), jest ode mnie młodszy, jest kulturalny z dobrej, inteligenckiej rodziny. Nie czeka jak kobietka aż obiekt jego westchnień go poderwie, tylko sam działa i to działa dzielnie, co jest dla mnie dużym plusem. Ma coś, co mnie do niego ciągnie, ma fajny konkretny lekko przeszywający wzrok i coś sympatycznego w sobie. Jedyna rzecz, która mi trochę przeszkadza, to coś (nie wymienie co) w jego wyglądzie (widocznego i łatwego do zdefiniowania) co się rzuca w oczy i jest trochę szpetne. Głupio mi o tym pisać, bo to takie trochę podstawówkowe podejście, jednak odrobinę mi to przeszkadza. Koleś nie wydaje sie miec z tego powodu wiekszych kompleksow. Realizuje sie, idzie do przodu. Troche jakby mial to gdzies. Nie znam go dobrze, ale intuicja mowi mi, ze to fajny chlopak i ze warto sprobowac, nawe jesli nic z tego na dluzsza mete nie wypali. Ale jak to sie skonczy ostatecznie - czy pojde na to czy nie - czas pokaze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JakJakKajak
A ja uważam że powinna zrobić to co dyktuje jej serce - jak najszybciej powiedzieć co jest grane. Jak w to wejdzie to jeszcze bardziej go porani niż na wstępie mówiąc ze nic z tego. Nie przeskoczymy siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×