Pytanie do mężczyzn

a takie pytanie do mężczyzn dla mnie nie jest to żadna przeszkoda pytanie dlaczego tak się stało, dlaczego kobieta tak postąpiła w trakcie bycia ze sobą to się wyjaśni czy to jej sposób na życie, czy burza hormonalna, wyskok... broda sam siebie skreślasz jestem z kobietą lojalną i uczciwą ale nie z musu bo propozycji jej nie brak potrafiłem taką znaleźć ale ona jest ze mną nie tylko ze względu na moje cechy które współgrają z jej wrażliwością, poczuciem własnej wartości i mojego szacunku dla niej jesteśmy ze sobą bo pomiędzy nami iskrzy w sferze szeroko pojętej erotyki bo ja jej imponuję, jestem w jej oczach wzorem mężczyzny (zapewne ocenia mnie zbyt przychylnie, znam swoje wady) a jestem taki między innymi dlatego, że nie marudzę nad naturą świata i nie odgrywam roli więźnia nie mojego czasu tylko szukam sobie w tym właśnie czasie swojego miejsca po prostu, spodobała mi się i ją zdobyłem, uwiodłem czy jak to chce ktoś nazwać Ty masz postawę negatywną, zdystansowaną pewnie masz swoje powody ale daleko tak nie zajedzieszn

Widzisz ty żyjesz tym co media ci puszczą,jak byś spojrzał na dziewczyny z lat 60 czy też wcześniej za czasów sanacji to byś stwierdził że śmiesznie wyglądały,myślę że ty jesteś zwykły facet który nie ma problemu z dziewczynami i dlatego nie dostrzegasz problemu zakłamania tego świata i zatracenia piękna,dzisiaj nikt nie dostrzega piękna kobiet,co najwyżej piękno farb,makijaży,stroju itp: dla człowieka hetero każda samica młoda jest piękna i nie ważne czy jest mała,gruba czy nie ładna itp:jeśli masz z kimś dzielić życie to zwracasz uwagę na charakter a nie na wygląd ponieważ do wyglądu się przyzwyczaisz a do charakteru nie,najpiękniejsza dziewczyna stanie ci się zwykłą dziewczyną i nie będziesz dostrzegał jej urody po czasie ponieważ przyzwyczaisz się do tego widoku tak samo jak z początku będzie ci się wydawać że ktoś jest brzydki to z czasem stwierdzisz że byłeś w błędzie,mam nadzieję ze coś zrozumiałeś.

To proste: kobieta powinna być zewnętrznie czyli fizycznie bardzo atrakcyjna, mądra życiowo, doskonale wyedukowana, oczytana, pełna poczucia humoru, dystansu wobec siebie i otoczenia, zaradna, gospodarna, wrażliwa i miła. TO CALA JA :)))

baron, fajnie mowisz, nie mozna sie uzalac tylko szukac dla siebie miejsca i pozytywów w kazdej sytuacji i znac swoją wartosc, ale powiedz szczerze, kiedys- ze wzgledu na ludzkie więzi- byly lepsze czasy. teraz jest roche dzicz, sam przyznasz, zyjemy obok siebie, począwszy od zwiazkow po zycie sąsiedzkie..

a ty broda- masz racje, tak jest rzeczywiscie, ale ludziom ten "medialny przesyt" i bzdury popkultury tez juz sie nudzą. bo ile mozna patrzec na sztuczne produkty albo sluchac non stop o feminizmie, reklamach typu "badz prawdziwym wspolczesnym mezczyzna" czy ogladac trupie modelki. ps. trzeba miec dystans do tego, jestes zbyt wrazliwy

Do sun6: Tylko że ja jestem realistą i mówię jak jest,oczywiście najlepiej mieć wszystko gdzieś i być obojętny na ten świat,tylko że to my w nim żyjemy i to my pozwalamy na głupotę tego świata,to my ograniczamy myślenie ludzi i wpychamy ich do szkół potem na uczelnie i mówimy im jak maja myśleć,nie jestem mądrym człowiekiem ale ciesze się z tego że ograniczałem szkołę najbardziej jak się dało dzięki temu jako nie liczny z ludzi mogę jeszcze myśleć swoim rozumem i kierować się instynktem człowieka.

broda- myslec swoim rozumem i kierowac sie instyktem czlowieka- jak to nazwales- mozna takze po szkole:)raczej nie nazwalabym cie realista, tylko troszke idealista:) realista wie, ze taki jest świat/ czasy w ktorych zyjemy i nie użala sie nad tym. tak mi sie wydaje. mozna oczywiscie nad tym ubolewac, ale po co tracic energie? skoro mozemy zaczynac naprawiac swiat od siebie i grona najblizczych?

sun zgadzam się z tym, że przemiany kulturowe i cywilizacyjne (kulturowe wynikają z cywilizacyjnych) rozrywają dotychczasowy więzi społeczne, degradują rodziny to są fakty ale to wcale nie znaczy, że rodziny, choćby za sanacji :D (a tak na marginesie akurat II RP i estetyka tego okresu to moja mania, więc mnie się na przykład podoba pani Zula Pogorzelska taka jak się wówczas kobiety malowały i nosiły (podobna najpiękniejsze nogi Warszawy i chyba II RP w ogóle :D) były moralnie czyste a więzi pomiędzy ich członkami silne znam dość dobrze historię własnej rodziny aż do końca XIX wieku i znam wiele bardzo paskudnych faktów a toksyczne relacje pomiędzy moimi przodkami sprzed ponad stu lat mają na moich bliskich i na mnie wpływ do dzisiaj różnica jest jedna i zasadnicza, dzisiaj taka rodzina rozpadłaby się, wówczas trwała bo rozwody były niemożliwe lub potem po reformie KC w II RP drogie i nieakceptowane społecznie po prostu było różnie i teraz jest różnie tylko dzisiaj ludzie nie z łatwością drą na strzępy ledwo założoną rodzinę bo taka postawa jest społecznie akceptowana broda nie wpychaj mnie w schemat, który próbujesz do mnie przypasować bo się w nim nie mieszczę i nigdy nie mieściłem a pierwsze posty miały charakter wyraźnie żartobliwy czego nie zechciałeś dostrzec ;)

było różnie i jest miałem na myśli to, że są ludzie zdolni do stworzenia istotnych więzi z kobietą/mężczyzną i własnymi dziećmi i są i BYLI i BĘDĄ ludzie do tego niezdolni

zaraz wracam panowie i bedziemy dyskutowac:)

Do baron de drift: Oczywiście że zauważyłem,ty chciałeś po prost pokazać że facetom podobają się piękne bez skazy z wielkimi cycami i zero tłuszczu kobiety,widać że nie zauważyłeś jak człowiek pięknie się różni,twoja szlachecka krew ci zaćmiła umysł.Czy wy naprawdę nie zauważacie że sztuczne piękno zostało stworzone po to żeby go sprzedać,dzisiaj wszystko się obraca wokół pieniądza nawet piękno człowieka można sprzedać,wszystkie modelki są tworzone po to żeby na nich zarobić,podobnie jak prostytutki,aktorki itp,ludzie proszę was dostrzegajcie piękno,prawdziwego piękna nie można kupić w przeciwięnstwie do seksu

broda ja rozumiem Twoje rozczarowanie światem ale go nie podzielam dlaczego? bo już dawno zrozumiałem że natura ludzka jest niezmienną że można znieść niewolnictwo, można wykorzeniać z kultury rasowe przesądy ale nie można wyczyścić z skłonności do nienawiści ludzkiej natury to taki przykład pierwszy z brzegu polecam Ci Nowy wspaniały świat, Huxleya nie wiem czy znasz tę świetną powieść o czasach współczesnych, chociaż napisaną w latach 30 XX w. to jest właśnie analiza świata nastawionego na konsumpcję i sterylizację kultury z wszelkiej głębszej myśli przypominasz postawą niejakiego Johna The Savage z tej książki człowieka szlachetnie przejętego stanem świata który ma cholernie dużo racji ale jego racje rozbijają się o obojętność ludzi wpisanych w system nowego wspanialego świata

broda- za bardzo bierzesz wszytsko do siebie. baron- kumam twoje zarty z poczatku dialogu, bo mam poczucie humoru chyba:) nic zlego nie widze w tyc zartach. aczkolwiek chyba troche zagubiles sens dyskusji- nie chodzi tu o to zeby sie wykazac wiedza na temat II RP;)

baron masz racje z tym ze nienawisci nie da sie wykorzenic z ludzi. zwlaszcza w polsce:/ aczk. mam wrazenie ze chcesz nas pouczac , stosujac znana od dawna praktyke- "pokaze ci moja wiedze ksiazkową". twoje wypowiedzi maja sens, ale za duzo w nich cytatow i odwolywania sie do "czegos". powiedz sam co myslisz

Właściwie to nie wiem ile macie lat ale do mnie jakoś nie docierają fikcyjne powieści,wolę te realny które pisał np Che Guevara,ale nie ważne,a więc widzę że zgadzacię się z tą rzeczywistością i nie macie nic przeciw sprzedawaniu wszystkiego co ludzkie,w porządku oby wam się w życiu wiodło.

wiele tu wątków: Czy wy naprawdę nie zauważacie że sztuczne piękno zostało stworzone po to żeby go sprzedać --- to oczywiste :D ale jednak przyciąga wzrok, można nim mierzyć rzeczywistość i mylić się ale można też po prostu traktować jako pewną estetykę i bawić się nią dzisiaj wszystko się obraca wokół pieniądza ---wiesz, ręce mi opadają :D od kiedy Fenicjanie wymyślili pieniądz wszystko się wokół niego obraca bo pieniądz nie jest niczym innym jak: jedzeniem, ciepłem, dachem nad głową, rozrywką, bezpieczeństwem, zdrowiem... które za niego można kupić przedtem wszystko kręciło się wobec tego samego, tylko wyrażonego wprost w przedmiotach potrzebnych do życia i przeżycia nawet piękno człowieka można sprzedać,wszystkie modelki są tworzone po to żeby na nich zarobić,podobnie jak prostytutki,aktorki itp,ludzie proszę was dostrzegajcie piękno,prawdziwego piękna nie można kupić w przeciwięnstwie do seksu ---mieszamy tu kategorie estetyczne z innymi, moralnymi piękna i podła kobieta pozostaje piękną estetycznie, pomimo, że jest wstrętna etycznie jej uroda może nam zbrzydnąć ale fakt pozostaje faktem kobieta brzydka ale piękna moralnie, pozostanie brzydką ale możemy zaakceptować, nawet pokochać jej powierzchowność ale fakty nie zmieniają się, jedynie ich odbiór przez nas ja nie będę sam sobie wmawiał, ze nie podobają mi się atrakcyjne kobiety zawsze starałem się poznawać takie, które łączą atrakcyjność emocjonalną, intelektualną z fizyczną to jest postawa normalna jak cholera i powiem Ci, że nie chce mi się doszukiwać wewnętrznego piękna w kobiecie, która mi się nie podoba ani trochę może nie jestem aż tak uduchowiony :D to bardzo możliwe bo zmysłowe sfera życia, piękno w kategoriach estetycznych, zawsze były dla mnie ważne inna rzecz, że moje gusta nie muszą pokrywać się tym co wciskają nam media :Dbb

broda25: zanim zaczniesz dyskutowac, przeczytaj uwaznie wypowiedzi innych. nikt nie powiedzial ze sie z tym zgadza. nikt nie twierdzi ze ten swiat nie jest po....ny. ale patrz na siebie: ty siedzisz i uzalasz sie na forum a co z tym robisz w zyciu? tak naprawde? mozna np "zmieniac swiat" (choc ja nie lubie tego stwierdzenia) przez bycie muzykiem i teksty. mozna starac sie byc uczciym politykiem . mozna pracowac w zasyfialym schronisku dla zwierzat i cos robic sensownego. a ty co robisz? podaj konkretny przyklad z zycia. bo jakby kazdy sie tak uzalal i gadal to juz by dawno gatunek ludzki zaginal. trzeba dzialac.

ps. ja mam 26 lat o ile to ci w czyms pomoże

Do baron de drift: Widać że przedywszystkim różni nas wiek,ja mam 25,myślę że ty trochę mniej,w sumie nieważne bo i tak możesz napisać ile chcesz,wywnioskowałem to tylko po twoim myśleniu,ja też kiedyś myślałem penisem i tylko penisem.

baron popieram cie- nie dajcie sobie wmowic ze pieniadze szczescia nie daja.nie sa najwazniesze, ale ulatwiaja zycie, nie oszukujmy sie- co dzis dostaniesz za darmo??? tak samo mamy prawo do odczuc estetycznych- ja tez zwracam uwage na to , czy mezczyzna jest zadbany i przystojny (wg moich kryteriow, bo nie lubie wymuskanych modeli-przystojniakow z gazet czy jak to inaczej nazwac). aczkowliek dla mnie liczy sie bardziej osobowosc, charyzma, to coś,

Do sun6: Oprócz codziennej pracy dla tego kraju to jeszcze myślę logiką człowieka,myślę że jak by każdy człowiek myślał logicznie to żylibyśmy w innym lepszym świecie. Ps:Nie użalam się nad sobą tylko nad głupotą ludzką

broda ale na jakiej podstawie myslisz ze baron mysli penisem? proponuje troche dystansu do zycia i do zartow. zawsze jestes tak smiertelnie powazny?? poza tym czuje ze to dyskusja miedzy wami wiec wiecej chyba sie nie bede wcinac:) rywalizacja dwoch mezczyzn, to jasne ze nie zwracaja uwagi na opnie kobiety:)

Do sun6: A podoba ci się Józef Piłsudski?Czy na przykład wolisz jakiegoś aktora z filmu?

przypominam jednak tylko ze temat byl o tym "czym kieruje sie mezczyzna w wyborze kobiety"

sadzac po twoich wypowiedziach jestes pewnie studencina, bez pracy za to z dwoma kierunkami, masz bode, dlugie wlosy , pewnie tluste, jestes brudasem kiepski z ciebie material na partnera bo pomijajac ze wygladasz jak zul to normalnego zycia to sie nie nadajesz, bo np codzienna ciezka praca to nie dla ciebie, zgadlam?

sun co myślę: ludzka natura jest niezmienną jej kształt jest wynikiem czynników, które ją ukształtowały czyli walki o przetrwanie, gdzie agresja i spryt były nagradzane kolejny dniem z pełnym brzuchem (to tylko oczywiście zarys) od mniej więcej 100 000 lat (jeśli sie nie mylę) mam mniej więcej taki kształt fizyczny i intelektualne zdlolności jak obecnie od 8000 zajmujemy się rolnictwem i budujemy miasta rozwijamy cywilizację ale moralnie jesteśmy tymi myśliwymi sprzed 100 000 lat i to się nie zmienia bo nie ma czegoś takiego jak ewolucja moralna to właśnie myślę a cytaty, no cóż jeśli czyta się, to się zapamietuje i używa jak swoich, słów wypowiedzianych, wcześniej i lepiej przez innych tak, mam skłonności do popisu :D masz rację broda gdy pada nazwisko Che Guevary jako autora opisującego świat realny mówię tak, parafrazując słowa Mefista: on częścią tej siły,która dobra pragnąc, zło wciąż czyni po prostu szkodliwy, nie rozumiejący świata facet, który naczytał się propagatorów marksizmu, komunizmu ideologii szkodliwej i głupiej Huxleya proponuję bo jest głęboki widzi naturę ludzką w jej złożoności i nie twierdzi, jak anarchiści, komuniści i inni tacy, że ma na to sposób. Jest uczciwy, bo na ludzką naturę nie ma sposobu.

I właśnie wróciłem na temat,czy sławni ludzie którzy byli obiektem westchnień twojej babci w twoim obecnym wieku również ciebie się podobają,czy nie za bardzo?Podobają ci się rockmeni z lat 70 czy 80?

no powiedz czy zgadlam, pewnie sam wygladasz jak rokmen z lat 70, wiec tluste skudlaczone wlosy i zarost, bleee

Mylisz się,jestem robotnikiem budowlanym po zawodówce z poglądami lewicowymi.

Owszem brodę noszę na cześć mojego bohatera:Che Guevarę i Fidela Castro